Tom, Rozdzial
1 1,2 | jeszcze na dworze swego wielkiego ojca, gdzie wszystkie obyczaje
2 1,3 | mieli wysłuchać słów tak wielkiego opata - rzekła uprzejmie
3 1,4 | potykać, to i ja mu stanę.~- Wielkiego rodu to jest rycerz, który
4 1,4 | nie nadawał zajściu zbyt wielkiego znaczenia, nie chcąc psuć
5 1,4 | czasu wstąpienia na tron wielkiego księcia Litwy niezmierzone
6 1,5 | przywykły ślepo spełniać wolę wielkiego księcia i sam przerażony
7 1,6 | królów nie posiadają tak wielkiego państwa, tak obszernych
8 1,6 | na tapczanie, bo stać z wielkiego osłabienia nie mógł; przez
9 1,6 | książątkiem albo pacholęciem z wielkiego domu. Ze wzrostu, z barków,
10 1,11| rosły, hoży do giermka z wielkiego domu zupełnie podobny.~Jagienka
11 1,21| leśnicy poczęli pod wodzą wielkiego łowczego rozstawiać myśliwych
12 1,22| mógł ni ręką, ni nogą bez wielkiego bólu we wszystkich kościach
13 1,22| zemstę.~- Pójdzie skarga do wielkiego mistrza - mówił - i jeśli
14 1,22| chyba za osobnym mistrza i wielkiego marszałka pozwoleniem, ale
15 1,23| pozwoleństwa mistrza albo wielkiego marszałka stawać nie mogą,
16 1,26| zaoszczędzenia sił, a po wtóre, dla wielkiego zimna, przed którym łatwiej
17 1,28| krewny hrabiego Geldrii, wielkiego dobrodzieja Zakonu i z rodu
18 1,30| ludzie.~I przyszła nań chwila wielkiego pognębienia. Nigdy, od czasu
19 1,30| a zawiózł ich wprost do wielkiego mistrza, może mistrz wydobyłby
20 2,5 | Malborga pojedzie i u samego wielkiego mistrza o Danuśkę się upomni.
21 2,5 | Już-ci nie ośmielą się wielkiego mistrza nie posłuchać.~-
22 2,6 | Danveldowi ramię pokruszył, który wielkiego szpitalnika był krewny.
23 2,11| pamięci zmarłego.~Maćko od wielkiego frasunku nawet się nie rozglądał
24 2,11| tak nie stałoby się nic wielkiego.~Lecz Lichtenstein nie poznał
25 2,11| ja sama polecam go łasce wielkiego mistrza, ale on posłyszawszy
26 2,11| równą mieliście chęć poznać wielkiego mistrza, jak dopełnić ślubów
27 2,11| starosty w Brodnicy i do wielkiego szpitalnika w Malborgu,
28 2,11| przez to, iż go tam dla wielkiego rodu i bogactw szanują,
29 2,15| niewierność i zdradę. Ze strony wielkiego kniazia pojechał z tymi
30 2,22| jako niosący męża nad miarę wielkiego, musiał też być ogromny,
31 2,22| widział żywej duszy prócz wielkiego tura, przed którym jednakże
32 2,32| gładko poszło, zaprosić wielkiego króla do Torunia i tam przez
33 2,32| który jako grabia i pan wielkiego znaczenia patrzył na Arnolda
34 2,33| miasto i zamek o przyjeździe wielkiego mistrza, gdyż u przeprawy
35 2,33| potężne mury "templu", to jest wielkiego magazynu z jadalnią dla
36 2,34| oprowadza, a potem pójdą do wielkiego refektarza na obiad, na
37 2,35| wiedząc o niczym, zapytał wielkiego mistrza, czyli poddani we
38 2,35| i hurmem zbiegli się do wielkiego mistrza, po czym jeden drugiemu
39 2,37| zwyczaj czynić w chwilach wielkiego frasunku, po czym westchnął
40 2,43| wyglądał jak pacholę z wielkiego rodu - a teraz stał się
41 2,48| którym zdawało się, że znają wielkiego księcia, znali go nie dość
42 2,51| naprzeciw pędzącego w przedzie wielkiego mistrza i poznał go po płaszczu,
43 2,51| pogromu. Padł pod stopami wielkiego króla nie tylko Zakon krzyżacki,
44 2,51| pokryte kurzem i posoką ciało wielkiego mistrza Ulryka von Jungingen
45 2,51| rozpoznawali jeńcy. Przyniesiono wielkiego komtura Kunona Lichtensteina,
46 2,51| Fryderyka Wallenroda, i wielkiego szatnego, grafa Alberta
47 2,51| Alberta Szwarc-berga, i wielkiego skarbnika Tomasza Mercheima,
48 2,52| naprzeciw pędzącego w przedzie wielkiego mistrza i poznał go po płaszczu,
49 2,52| pogromu. Padł pod stopami wielkiego króla nie tylko Zakon krzyżacki,
50 2,52| pokryte kurzem i posoką ciało wielkiego mistrza Ulryka von Jungingen
51 2,52| rozpoznawali jeńcy. Przyniesiono wielkiego komtura Kunona Lichtensteina,
52 2,52| Fryderyka Wallenroda, i wielkiego szatnego, grafa Alberta
53 2,52| Alberta Szwarc-berga, i wielkiego skarbnika Tomasza Mercheima,
|