Tom, Rozdzial
1 1,2 | oba-czym. Bogdaniec swoją drogą z zastawu wykupim, bo co
2 1,4 | smaczno, gdyż był utrudzon drogą...~ ~
3 1,5 | Kunonowi zaniechać sprawy. Droga zdawała się pewna, gdyż
4 1,6 | okrutnie znów zmęczył, bo droga długa, a pilnom jechał.~-
5 1,6 | piękności skazanego, więc cała droga wiodąca od zamku zakwitła
6 1,8 | topielisk, wiodła do niego droga tak wąska, iż dwóch mężów
7 1,10| jechać aż do Wielkopolski. Droga szła po większej części
8 1,10| Zbyszkowi poczynała się już droga przykrzyć, i dopiero na
9 1,10| Zbyszko - na drodze zabit, a droga niczyja.~- A jeśli to opat
10 1,14| odrzekła nic, i poszli tą samą drogą przez łozinę. Zbyszko począł
11 1,21| sprzeciwiła się temu, albowiem droga była daleka i w parowach
12 1,25| polnych tak przyrodzoną drogą, jak leją się łzy z oczu.~
13 1,26| mogły przejść. Szczęściem, droga leśna nie była błędna. Jednakże
14 1,27| sobie psa już poprzednio z drogą obeznanego. Na otwartym
15 1,27| ponieść na pola i bory. Droga była daleka - minęli osady
16 1,30| czynił się już mrok. Ponieważ droga była jeszcze daleka, a na
17 1,30| zalaną światłem miesięcznym drogą, po czym Jurand począł mówić
18 1,30| Obaczycie! Za Danuśkę swoją drogą in zapłacim, ale jeśli żywię
19 1,30| albo latem, podczas dżdżów droga ta musiała być prawie nieprzystępna.~-
20 1,30| dziewczynie nie wiedzą. Nie! ta droga nie wiodła do niczego -
21 1,30| dzieckiem, śmierć nad ostatnią drogą głową!... I wreszcie myśli
22 1,32| wyjeżdżony gościniec.~- To i droga - rzekł chłop - traficie
23 2,6 | miarę walką, czuwaniem, drogą, bezsennością, zmartwieniem.
24 2,8 | stronach kraju, a przeto i droga, zwłaszcza dla konnych,
25 2,8 | tymczasem wraz z małym Jaśkiem drogą leśną ku Zgorzelicom, a
26 2,9 | rozmyślaniach prędko zeszła mu droga z Brzozowej, jednakże przybył
27 2,10| widocznie z obawy powodzi. Droga wiodąca od karczmy ku miastu,
28 2,10| amen.~- To dobrze. A wóz tą drogą przejdzie?~- Teraz grząsko
29 2,11| dobrze już za widna dalej. Droga wzdłuż wądołu nie była wprawdzie
30 2,11| ku wschodowi i Szczytnu. Droga szła im sporo, gdyż gęste
31 2,11| rozmowach i myślach schodziła im droga do Spychowa. Po dniu pogodnym
32 2,11| i język, i rękę.~Znużeni drogą podróżni poszli też po spożyciu
33 2,18| zamianę uczynić. Jedna mi ta droga ostała... jeżeli jeszcze
34 2,19| jak łan zboża pod wichrem. Droga do zamku była wolna, ale
35 2,21| Skirwoiłło stoczył bitwę, droga na długiej przestrzeni w
36 2,22| Skrwoiłło wyciął Niemców, droga była łatwa, bo znajoma.
37 2,22| Jakkolwiek przeszedł tą drogą poprzednio cały oddział,
38 2,23| ale teraz musicie jeść, bo droga i trud niemały przed wami.~
39 2,25| Za kilka dni! Ciężka to droga - z chorą.~- Chora ci jest?~-
40 2,26| dojrzeć rozhuśtany dziko nad drogą trup Zygfryda.~Nazajutrz
41 2,26| Zygfryda.~Nazajutrz tą samą drogą posuwał się dość liczny
42 2,26| Człowiek przed wami wisi nade drogą! Czech więc zaniepokoił
43 2,26| strzelenie z kuszy. Nad samą drogą.~- Nikogo przy nim?~- Nikogo.
44 2,27| którzy ją nieśli, znużeni drogą i upałem pokładli się w
45 2,28| zapadłą, a potem szeroką leśną drogą aż do miejsca, gdzie bór
46 2,32| do wieczora jakoby błędną drogą idącą w kółko. Król, nie
47 2,32| śmiać:~- Niedaleka to będzie droga, ale kwaśna, bo nic od króla
48 2,33| Rozdział XXXIII~Jechali suchą drogą na Chełmżę do Grudziądza,
49 2,36| Spychowa. Dni były jasne, droga sucha, łatwa, a przy tym
50 2,38| bogactwa Jurandowi, ale tylko drogą wojny i łupów - nie gospodarstwem.~
51 2,42| jego sił przyczyniła się i droga ze Spychowa. Nie było to
52 2,49| przez Drwęcę i pójść krótką drogą ku Malborgowi, lecz gdy
|