Tom, Rozdzial
1 1,4 | między swoimi ludźmi pewnego Czecha, który niedźwiedzia wpół
2 1,19| albowiem wzięła go chęć wypytać Czecha o nią i o wszystko, co się
3 1,19| I po chwili jechał obok Czecha. Przez czas jakiś nie mogli
4 1,19| ów zaś skinął na swego Czecha, aby ją podjął ostrzem kopii.~
5 1,22| zawdzięcza, przywołał swego Czecha, aby mu podziękować i wynagrodzić.
6 1,23| wsparł lewą dłoń na ramieniu Czecha.~- Więc powiedz mu, że ja,
7 1,25| myśl, żeby wziąć giermka Czecha na świadka ślubu, ale porzucił
8 1,25| jednak obejść bez pomocy Czecha, więc lubo postanowił zamilczeć
9 1,26| Juran-dówna wyjechała, o uszy zaś Czecha odbiła się w leśnym dworcu
10 1,27| radości i zwróciwszy się do Czecha, rzekł:~- Juści mi go żal
11 1,29| począł więc wypytywać o nią i Czecha, i Sanderusa - ale obaj
12 2,4 | uczynku giermka Zbyszkowego, Czecha Hiawy, który w wigilię spotkania,
13 2,5 | herbie krzak janowca, herb Czecha podobny był do Pomiana,
14 2,5 | prostą, zwrócił się do swego Czecha i rzekł:~- Śmierdzi mi ta
15 2,5 | pokrytych obcisłym ubraniem nóg Czecha. Hlawa natarł też tak zapalczywie,
16 2,5 | ogromne, tak i pod razami Czecha poczęły kruszyć się i odpadać
17 2,5 | siłą ramienia w puklerz Czecha, wreszcie widząc, że wobec
18 2,5 | wznosząc oczy ku oczom Czecha.~Lecz ów zamiast odpowiedzieć
19 2,6 | zapytał:~- A onego pachołka Czecha weźmiesz z sobą do Niemców?~-
20 2,8 | było jasne w opowiadaniu Czecha. Nie wiedział na przykład
21 2,8 | uważniej raz i drugi na Czecha, po czym znów:~- Ale i tyś
22 2,8 | niepokoju jął znowu wypytywać Czecha, jako to było z tym ślubem
23 2,8 | Przemkowi zbójów pod przewodem Czecha Chrzana na nich nasadził.
24 2,8 | jakowiś ludzie pod wodzą Czecha Hlawy jechali do Bogdańca,
25 2,8 | ona, spostrzegłszy teraz Czecha u swych kolan, pochyliła
26 2,8 | począł jej opowiadać, co od Czecha słyszał, sam dziwiąc się,
27 2,8 | blisko Zgorzelic, żal w sercu Czecha przeważył nad gniewem na
28 2,8 | miodu i zwróciwszy się do Czecha.spytała:~- A może wolałbyś
29 2,9 | blasku ujrzał Maćko Jaśka, Czecha Hlawę i jeszcze jednego
30 2,9 | odeszła, a Maćko zaprowadził Czecha do alkierza, gdzie ległszy
31 2,10| Jagienki, która już przez Czecha dowiedziała się, dokąd opat
32 2,10| okrutnie nawidzisz tego Czecha... Jakoże?~Ale pytanie pozostało
33 2,11| boleści łzami spłynęła, zabrał Czecha i obie dziewczyny na pogrzeb
34 2,11| ta Maćkowa zdziwiła nieco Czecha, który wiedział, iż stary
35 2,11| podtrzymały go krzepkie ramiona Czecha.~Maćko zeskoczył z konia,
36 2,11| Lecz Maćko zwrócił się do Czecha:~- A tyś jak go uznał?~-
37 2,11| I wiedząc poprzednio od Czecha, że Jurand przed wyjazdem
38 2,13| przemówić, patrzała tylko na Czecha szeroko otwartymi oczyma,
39 2,13| pacholikowi, poprowadziła Czecha z sobą na górę.~- Czemu
40 2,14| opowiadać wszystko, co od Czecha wiedziała, o Zygfrydzie
41 2,14| począł mówić na wpół do Czecha, na wpół do siebie:~- Bywa
42 2,16| również, że w hardych słowach Czecha tkwi prawda, bo choć Jagienkę
43 2,16| rzekł jednak, chcąc siebie i Czecha stumanić -jeno sama się
44 2,18| tuż przy boku Zbyszka i Czecha, którzy na próżno chcieli
45 2,19| sobą bezpośrednio Maćka i Czecha. W następnym szeregu stało
46 2,22| odpowiedział stary.~I mrugnął na Czecha, dając mu do zrozumienia,
47 2,23| być - odpowiedział przez Czecha stary Maćko - gdybyś na
48 2,23| nie rozmówim.~I skinął na Czecha, ten zaś przeciął Niemcowi
49 2,23| sprzeciwił się również odjazdowi Czecha z Zygfrydem, gdyż wszystko,
50 2,26| podróży pod twardą ręką Czecha, i noc spędzona w spychowskim
51 2,31| poprzednio o Maćkowej niewoli od Czecha i nie straciła czasu. Na
52 2,42| zasięgnąć i zarazem gospodarstwo Czecha obejrzeć.~Jagienka naparła
|