Tom, Rozdzial
1 1,4 | ożenkiem...~- Szkoda by! - powtórzył, zasępiwszy się nagle, Maćko.
2 1,5 | które biskup zaraz po polsku powtórzył:~- Szlachetny pan mówi ci
3 1,5 | prawdziwymi chrześcijany! - powtórzył z naciskiem Kuno Lichtenstein.~-
4 1,5 | sądzić. Króla uweselisz! - powtórzył Jamont.~- Powieszę się sam! -
5 1,5 | pochyliwszy się do ręki stryj ca, powtórzył:~- Bóg wam zapłać.~Czasem
6 1,6 | posiwiałe włosy.~- Co z wami? - powtórzył.~Maćko siadł na tapczanie
7 1,7 | My Turki.~- Turki? - powtórzył Zbyszko. - Będę miał dwóch
8 1,10| szczekanie psów.~- Stój! - powtórzył Zych - Ku nam idą. Zbyszko
9 1,19| rycerzu, że miłujecie sowę! - powtórzył jak echo Sanderus.~Na to
10 1,20| ochotę.~Maćko rozśmiał się i powtórzył słowa Zbyszkowe panu de
11 1,22| zacisnął swe kościste pięści i powtórzył:~- Bóg, daj mi cierpliwość!~-
12 1,22| wierzch.~- Co tedy będzie - powtórzył brat Rotgier.~Nastała chwila
13 1,23| pozwolicie?~- Jako nie pozwolę? - powtórzył Fourcy. - Mogę nawrócić
14 1,25| boć to przecie ojciec!" - powtórzył za nią jak echo: "Nie ma
15 1,27| jakby odgadłszy te myśli, powtórzył:~- W takim razie znalazłby
16 1,28| ostawili w Spychowie?~Ów zaś powtórzył jeszcze raz, ale już z trwogą
17 1,28| poparzą.~- Zaprą się! - powtórzył ksiądz Wyszoniek.~- Jak
18 1,30| Wola Jego!~- Wola Jego! - powtórzył Jurand - jeno trzeba nam
19 1,31| dni ją odzyszcze. To samo powtórzył i Zbyszkowi, który od wczorajszej
20 1,31| Kaleb.~- Jużci niewiadoma - powtórzył jakby ze smutkiem Jurand. -
21 1,31| Pytam: jak się ma pan? - powtórzył głośniej Zbyszko.~- Pan
22 1,32| poczęła się odzywać. Ten i ów powtórzył jego imię, tu i ówdzie ozwały
23 2,1 | przeciwię się co do dziewki - powtórzył Zygfryd - ale na tego wilka
24 2,6 | całkiem drogę straci.~Po czym powtórzył swoje słowa po niemiecku
25 2,6 | leśni".~- Głupstwo i bajka - powtórzył de Lorche.~- Bo zbóje nie
26 2,6 | że wprzód owdowiejesz! - powtórzył. Lecz następnie inne, widocznie
27 2,10| ufnością na zgromadzonych i powtórzył:~- Pochwalony Jezus Chrystus! -
28 2,11| było?~- Jakoż to było? - powtórzył dziad. - Pole pamiętam,
29 2,11| dziewczyna.~-A! a! a! a! - powtórzył kilkakrotnie dziad, kiwając
30 2,17| i bojarzyni setnicy. Tam powtórzył rozkazy, wydał nowe, a wreszcie
31 2,18| pochew wychodzi.~Zbyszko powtórzył im jeszcze raz, aby jeśli
32 2,19| wesoło ci jakoś śpiewają! - powtórzył Czech. Istotnie zaś Niemcy
33 2,20| Sanderus!~- Sanderus! - powtórzył ze zdumieniem Czech.~A ów,
34 2,22| to Bóg!~- A dajże, daj - powtórzył zaraz Macko.~Tak rozmawiając,
35 2,22| głos.~- Danuśka! Danuśka! - powtórzył Zbyszko.~I umilkł. W izbie
36 2,23| chwila milczenia.~- Puśćcie - powtórzył ponuro Zbyszko - nie zadźgam
37 2,23| Kazała, jakom wam wiernie powtórzył.~- Ano! to może byś i ruszył
38 2,24| Jesteście jeńcami! - powtórzył wyniośle.~A stary rycerz
39 2,24| znamienitego rodu to rycerz - powtórzył Wolfgang. - Suto się obłowicie!
40 2,27| Co ci jest? powiedz! - powtórzył.~- Ciemno! - szepnęła.~-
41 2,29| wystarczy...~Ksiądz Kaleb powtórzył Zbyszkowi te słowa, na które
42 2,30| końcu na prośbę Zbyszkową powtórzył im pan de Lorche ową pieśń
43 2,30| Zbyszka.~- Powiem królowi - powtórzył - a w nim wre już z dawna
44 2,43| pewnego, gdy Zbyszko znów mu powtórzył, że chyba na jaką daleką
45 2,43| świat pojadę!~- Głupiś! - powtórzył Maćko.~I znów wyszedł z
46 2,44| jeszcze odwagi, bo tylko powtórzył znów:~- Jagienka?...~- Co?~-
47 2,51| Pochwalony Jezus Chrystus! - powtórzył król. A wtem Witold, któremu
48 2,51| skoczył na powrót do króla i powtórzył mu, co usłyszał.~Więc straż
49 2,52| Pochwalony Jezus Chrystus! - powtórzył król. A wtem Witold, któremu
50 2,52| skoczył na powrót do króla i powtórzył mu, co usłyszał.~Więc straż
|