Tom, Rozdzial
1 1,1 | owych czasach nienawiść, jaka dzieliła za czasów Łokietkowych
2 1,5 | rozmyślając w wezbranym sercu, jaką by ją uczcić modlitwą, sądził
3 1,5 | odpowiedzialności i karze, jaka nań spaść mogła, dotychczas
4 1,5 | spisana skarga o zniewagę, jaka mnie w królestwie waszym
5 1,6 | pomstę prawu zostawił?~- Na jaką pomstę? Co mnie prawo uczyni,
6 1,8 | swoją nieboszczkę, taką, jaką niegdyś poznał u księżny
7 1,10| a nie, to poślę pytać.~- Jaka Jagienka? Waszej przecie
8 1,10| Za dołami świeci górka,~Jaka mać taka i córka... Hoc!
9 1,10| i w domu ledwie tam ława jaka jest - albo i wiązka grochowin
10 1,16| Jaki wół, taka i skóra, jaka mać, taka i córa... Z czego
11 1,17| się opat szczerością, z jaką mówił Maćko, uśmiechnął
12 1,18| dni, czy nie dojdzie go jaka wieść ze Zgorzelic lub czy
13 1,19| iż teraz dopiero uczuł, jaka przy niej była radość, a
14 1,19| wśród zawieruchy wojennej, jaką wzniecili Nałęcze i Grzymalici,
15 1,19| Zapytaj się tego rycerza, jaka jest najcnotliwsza i najcudniejsza
16 1,19| najcudniejsza dziewka na świecie.~- Jaka jest najcudniejsza i najcnotliwsza
17 1,20| pomimo całej pobłażliwości, z jaką patrzano na podobne sprawy
18 1,23| z rąk jego wyszła taką, jaką w nie wpadła. Ale Krzyżakom
19 1,26| lubi, ale już nie tak.~- Jaka Jagienka? - zapytał ze zdziwieniem
20 1,30| lubo zrazu uczuł ulgę, jaką sprawia zawsze wyznanie
21 1,30| to ta sama niewiasta.~- Jaka niewiasta?~- Od Krzyżaków,
22 1,30| wiedzą i wy wiecie, panie, jaka w tym kraju jest ku nim
23 2,1 | powrozy i we wszelką broń Jaką każdy mógł naprędce pochwycić.~
24 2,6 | tęsknota do stryjca, taka, jaka zdejmowała go często, zwłaszcza
25 2,8 | chłopie, ran boskich! Po jaką żonę?~- Po Jurandową córkę.
26 2,14| zrozumieli, że to jest litania, jaką odmawiano nie tylko w chwili
27 2,14| wojnie, zwłaszcza takiej, jaka toczyła się na żmujdzkiej
28 2,21| przejściach, czy z folgi, jaka ogarnia zwykle słabe dusze,
29 2,21| dziękując za znaczną usługę, jaką oddał, opatrzył go żywnością,
30 2,24| dała mu znać o przygodzie, jaka spotkała starszego brata.
31 2,24| aby Niemcom nie strzeliła jaka inna myśl do głowy, radził
32 2,26| mnichu-rycerzu, o karze, jaka go dosięgła, a wreszcie
33 2,27| odgłosy zaciekłej walki, jaką Zbyszko i Maćko stoczyli
34 2,27| równym, szarym ugorem, jakby jaka procesja żałosna.~Na modrym
35 2,30| ucieszył, pamiętał bowiem, jaką życzliwość okazał mu swego
36 2,31| widocznie o ostrej odpowiedzi, jaką swego czasu młody rycerz
37 2,35| trudności rozmowy i powagi, jaką wszyscy musieli zachowywać.
38 2,40| strachu.~- Zaliście dostali jaką złą nowinę?~- Nijakiej nowiny
39 2,40| potrafię. A gdyby przygoda się jaka trafiła - bo to chłopaka
40 2,40| Wiedziano, jakie są komendy, jaka gdzie liczba żołnierza,
41 2,40| gdzie liczba żołnierza, jaka ilość dział, ile czasu potrzeba
42 2,41| ani bowiem domyślał się, jaka w tym twardym pozornie sercu
43 2,42| ów sąsiad, zasłyszawszy jaką nowinę, zajeżdżał do Bogdańca,
44 2,43| tylko zdradzić troskliwość, jaką okazywała w pielęgnowaniu
45 2,43| mu powtórzył, że chyba na jaką daleką wyprawę pójdzie,
46 2,43| może znajdzie się rada.~- Jaka rada? - pytał niespokojnie
47 2,43| niespokojnie Zbyszko.~- Jaka? No! nie ma co gadać, że
48 2,48| nie nastąpiło.~- A wiecie, jaką mi przypowieść Zyndram z
49 2,51| i po raz pierwszy uczuł, jaką niezmierną odpowiedzialność
50 2,52| i po raz pierwszy uczuł, jaką niezmierną odpowiedzialność
|