Tom, Rozdzial
1 1,5 | Lichtensteina. na szyję, plecy i ramiona, pragnąc zarazem wymiarkować,
2 1,5 | czym wstał i rzucił się w ramiona Maćka, który począł całować
3 1,6 | które mu już daleko za ramiona sięgały - i w półśnie, w
4 1,6 | tapczana. Maciek chwycił go w ramiona, po czym objął mu jasną
5 1,6 | kruczy włos spadający na ramiona - podziwiano krępą, kwadratową
6 1,6 | brwiami, a puszczonym długo na ramiona. Szedł krokiem równym i
7 1,9 | wreszcie porwał jaw swoje silne ramiona i podniósłszy do góry, jął
8 1,11| spływające w złotych zwojach na ramiona - i zbliżał się szybko,
9 1,11| wysmukła postawa, i szerokie ramiona, i piersi jak ze skały wykute,
10 1,12| chwycą go jakie oślizgłe ramiona topielca albo zajrzą mu
11 1,12| zebrał się w sobie, wytężył ramiona, rozstawił nogi, wygiął
12 1,16| którego wysuwały się na ramiona dwa warkocze. Nie siedziała
13 1,20| czołem, a spadającymi aż na ramiona po obu bokach. Wnet zagrzmiały
14 1,20| na różowy policzek, na ramiona przybrane w obcisłą odzież,
15 1,21| chwyciła go przez plecy za ramiona, ale nie mogąc go utrzymać,
16 1,23| Lowe podtrzymywał go pod ramiona, on zaś z twarzą bladą i
17 1,28| potrząsnąwszy go z całą siłą za ramiona, zawołał:~- W drogę nam!
18 1,30| Bergow i z jeńcami.~Na to ramiona Juranda poczęły się cofać
19 1,31| mizerykordię i otworzył mu ramiona:~- Toś mi i ty dziecko!...~
20 1,32| czarne ptactwo siadało im na ramiona i na głowy, przepychając
21 2,1 | Jurand podniósł do góry oba ramiona, tak aby przewodnik mógł
22 2,7 | Pachołek zarzucił mu płaszcz na ramiona, on zaś widocznie odzyskał
23 2,7 | ząbko-wany kaptur spadający na ramiona. Na sobie miał bawoli niewyprawny
24 2,11| Białe włosy spadały mu aż na ramiona, a broda sięgała pasa.~-
25 2,11| się na twarzy. Roztworzył ramiona, jakby chcąc zagrodzić drogę,
26 2,11| podtrzymały go krzepkie ramiona Czecha.~Maćko zeskoczył
27 2,12| ksiądz Kaleb chwycił go w ramiona i płacząc z rozrzewnienia,
28 2,16| ogromną głowę między szerokie ramiona, tak że wyglądał całkiem
29 2,17| szerokie piersi i tęgie ramiona. Chłop w chłopa suchy był,
30 2,22| skoczył ku niej i chwycił ją w ramiona, lecz ona nie poznała go
31 2,23| Próżno Zbyszko otwierał ramiona, próżno wyciągał ręce, próżno
32 2,25| zmacał skrzyżowane na nich ramiona, dotknął powrozów - i przymknąwszy
33 2,28| białych, opadających aż na ramiona włosach. Obok postępował
34 2,28| Zbyszkiem chwycili go pod ramiona i przywiedli do noszów,
35 2,33| gdyby wbite między szerokie ramiona, obaj równie potężne piersi
36 2,33| Krzyżacy przyjmować), szerokie ramiona, kręte brody i srogie spojrzenia
37 2,33| wyciągały się drapieżne ramiona ku wszystkim okolicznym
38 2,41| rzucili się sobie wzajem w ramiona, a potem długi czas spierali
39 2,44| chwycił~ich stary w kościste ramiona i przycisnął ze wszystkich
40 2,48| Zbyszko, chwytając ją w ramiona. A ona objęła mu też szyję
41 2,49| Lorchego ponarzucał im na ramiona opończe, które widocznie
42 2,51| więc Jagiełło wyciągnął ramiona, złożył pobożnie dłonie
43 2,51| odpowiedzialność wziął na swoje ramiona.~Więc twarz mu pobladła,
44 2,51| potworny, a w tym wirze śmigały ramiona, szczękały miecze, warczały
45 2,51| bardziej. I znów śmigały ramiona, grzmiały cepy, zgrzytały
46 2,52| więc Jagiełło wyciągnął ramiona, złożył pobożnie dłonie
47 2,52| odpowiedzialność wziął na swoje ramiona.~Więc twarz mu pobladła,
48 2,52| potworny, a w tym wirze śmigały ramiona, szczękały miecze, warczały
49 2,52| bardziej. I znów śmigały ramiona, grzmiały cepy, zgrzytały
|