Tom, Rozdzial
1 1,1 | gdy diabła w katedrze w Płocku na ziem zrzucono, kazał
2 1,3 | przykład w Lubuszu nad Odrą, w Płocku, w Wielkopolsce w Mogilnie
3 1,19| duszy kupują.~- Byłeś w Płocku czyli też w Warszawie?~-
4 1,19| i u księcia Ziemowita w Płocku siedzą. Chcieliby oni pono,
5 1,25| młodzianek co do katedry w Płocku przyobiecać... Nie wiem...
6 1,25| chodzi. Srogie on tam w Płocku z kanonikami synody odprawuje.~-
7 2,11| też Maćka ochota zostać w Płocku, dowiedzieć się jak i co,
8 2,11| księżny Danuty, nie zaś tu w Płocku, gdzie dwór był nierównie
9 2,11| księża i wszyscy mnisi w Płocku konwenty mający, bito we
10 2,11| Sieciechównę zostawić w Płocku pod opieką księżny Aleksandry,
11 2,11| Zgorzelic, by siedzieć w Płocku. Testament, skoro jest u
12 2,11| księżna powiedziała mi w Płocku, że się wykręcił. Z nim
13 2,11| Powiada do mnie księżna w Płocku: "Krzywdujecie się, krzywdujecie
14 2,16| dowiedziawszy się o jego śmierci, w Płocku ją zostawić, a tymczasem
15 2,23| biskup każe nam ostać w Płocku?~- Słuchaj go we wszystkim
16 2,25| Danusią. "Można będzie w Płocku biskupowi powiedzieć - myślał -
17 2,29| spotkać się z mistrzem w samym Płocku albo gdzie na granicy. Krzyżacy
18 2,30| boska... bom jest oto w Płocku.~- Wiem, a tamci nie wrócili! -
19 2,30| To mój giermek jest tu w Płocku? a co on tu robi? - zapytał
20 2,30| sprawach, które czekały ich w Płocku.~- Wstąpiłem tu po drodze
21 2,30| znajdzie, bom przecie i w Płocku nie pierwszy raz.~- Jakże -
22 2,30| uczta u starosty, ale zawsze Płocku - oni gospodarze. Pójdź
23 2,30| czyli może córka księstwa na Płocku?~Ale to była Jagienka Zychówna
24 2,31| Zbyszko podjął panią na Płocku pod nogi i służby jej swoje
25 2,31| Ponieważ Zbyszko z panią na Płocku stał tuż przy wejściu, więc
26 2,31| będąc dwórką księżny na Płocku, siedziała tuż obok niej
27 2,31| chciał jechać do Płocka, w Płocku dziś chciał rycerza z Taczewa
28 2,31| zdawał sprawę z tego, co w Płocku się dzieje. Chwalił się
29 2,34| uradzać - rzekł po chwili. - W Płocku i tak musicie odpocząć.~-
30 2,36| Rozdział XXXVI~W Płocku Zbyszko i Maćko nie zastali
31 2,36| I nazajutrz po noclegu w Płocku ruszyli do Spychowa. Dni
32 2,39| zginę.~- Nie giń.~Raz już, w Płocku, gdy wspomniał o wyprawie,
33 2,40| XL~Zabawili czas jakiś w Płocku, aby się z dziedzictwem
34 2,43| dworze biskupim i książęcym w Płocku widywała rycerzy równie
35 2,47| zdarzy się i książąt na Płocku i na Czersku odwiedzić.~
36 2,47| Dłużej niż zwykle, bo się w Płocku zatrzymam.~Jakoż w tydzień
37 2,47| się księżna Aleksandra w Płocku: "Jedźże, powiada, i cesarza
38 2,47| przyczyny, którą księżna na Płocku wyłuszczyła. I mistrz przy
39 2,49| syn Ziemowita, księcia na Płocku, jeden między nimi młody,
40 2,49| w dawniejszych czasach w Płocku, dodał:~- I wy, szlachetny
41 2,51| młodszy syn księcia na Płocku, a brat tego Ziemowita.
42 2,51| Widziałem cię na dworze w Płocku.~- Nie - odpowiedział Maćko -
43 2,52| młodszy syn księcia na Płocku, a brat tego Ziemowita.
44 2,52| Widziałem cię na dworze w Płocku.~- Nie - odpowiedział Maćko -
|