Tom, Rozdzial
1 1,1 | zapytał jeden ze szlachty. - Skąd jesteście i jako was zowią?~-
2 1,2 | pani, usłyszawszy od Maćka, skąd wraca, klasnęła w dłonie
3 1,2 | to i nam dzierżyć. Ale skąd chłopów? Co opat osadził,
4 1,4 | siarką z gęby bucha.~- A skąd wiecie, że zaraz chciałby
5 1,4 | miecza:~- Coście za jedni? Skąd wasze prawo?~- Prawo moje
6 1,6 | głowę za moją oddajecie.~- Skąd wiesz?~- Powiadał mi pan
7 1,7 | jako drzazga wyślizgła. Ale skąd tu dostanę? W Bogdańcu jeno
8 1,7 | językiem przybysze.~- A to jak? skąd? kto was tu przysłał?~-
9 1,10| A cóż się z wami działo? Skąd wracacie?~- Z wojny. Albo
10 1,11| zawołał wielkim głosem:~- A wy skąd to umiecie śpiewać? Jagienka
11 1,12| oka nie zastanowił się, skąd mu niespodziewana pomoc
12 1,15| porwał się za głowę.~- Skąd ja mu szafranu wezmę!...~-
13 1,16| się go chciała zapytać, skąd to wie.~A tymczasem Zbyszko,
14 1,18| go łokciem, zapytała:~- Skąd wiecie? - co? Pewnie nieprawda?...~-
15 1,18| Pewnie nieprawda?...~- Skąd wiem? - odrzekł Maćko. -
16 1,19| Konstantynopolu i w Rzymie, skąd przez Francję wróciłem do
17 1,19| właśniem przybył tu z Cylii, skąd mnie wuj mój Petzoldt, kustosz,
18 1,19| Panna Danuta Jurandówna... A skąd ona jest?~- Jurandówna Danuta
19 1,19| powietrzu. Nie wiadomo było, skąd się brały o niej wieści,
20 1,19| jakiego herbu, zawołania i skąd na dwór mazowiecki podąża,
21 1,22| bronić ich od złej przygody. Skąd się mieli wziąć owi Saraceni -
22 1,26| was nie ostał?~- Nikt.~- Skąd jedziecie?~- Od Przasnysza.~-
23 1,27| Danuśka ostała w Spychowie.~- Skąd wiesz?~- Bo w żadnych saniach
24 1,28| poczęły zgrzytać złowrogo.~- Skąd wiecie, że Krzyżaki ją porwały? -
25 1,30| podróżni?~- Pielgrzymi.~- Skąd?~- Ze Szczytna.~- Oni! -
26 2,3 | przypomina, i zapytał, kto jest, skąd przybywa i co go do Warszawy
27 2,3 | Znów nastało milczenie.~- Skąd wiedzieliście o porwaniu
28 2,4 | Pewnyżeś, że Bóg będzie z tobą? Skąd wiesz, że oni chycili Danuśkę?
29 2,5 | w środku między słupami, skąd najlepiej widać było cały
30 2,6 | odpowiedział:~- O nią, panie.~- A skąd wiesz, czy się tam nie wydała
31 2,7 | wyjeżdżał Rotgier do Ciechanowa, skąd wrócił trupem.~- A teraz
32 2,9 | Bóg wie. Wiesz ty, bąku, skąd wracam? Z Brzozowej.~- Na
33 2,11| Tak jest - odrzekł Maćko.- Skąd o mnie wiecie?~- Bo się
34 2,11| wyjechał.~- Na miły Bóg! skąd przybył i dokąd pojechał?~-
35 2,18| będziem na nich czekać.~- Skąd wiesz o gościńcu? - zapytał
36 2,19| Niemców zadziwiło jednak~to, skąd się mogło wziąć ich tyle
37 2,21| albo będą chcieli wrócić, skąd przyśli, albo przedostać
38 2,23| Prze Bóg! - rzekł Arnold. - Skąd? Jak? Ona ma rozum pomieszany...~-
39 2,29| a następnie wypytywać, skąd by się o jego nieszczęściu
40 2,30| dłoń. -Jakoż się miewasz i skąd się tu znalazłeś? Dla Boga!
41 2,34| za góry i morza - tam, skąd przyszli.~A Maćko, przepomniawszy
42 2,40| Dowiedział się też niebawem, skąd pochodzą owe wiadomości:
43 2,42| wesołości nabierzesz.~- A skąd jej wezmę? W sobie ci jej
|