Tom, Rozdzial
1 1,3 | na czele poselstwa komtur Lichtenstein, brat w Zakonie, dla znakomitego
2 1,4 | mieczem, ni prawem.~Na to Lichtenstein wydął swe płowe wąsy i nie
3 1,4 | waszego szukałem - odparł Lichtenstein - jakoż tuszę, że się jeszcze
4 1,5 | Prawią też dworscy, że Kuno Lichtenstein nie tylko dla krzcim, ale
5 1,5 | posępnie Maćko. Tymczasem Kuno Lichtenstein przeszedł koło nich. Maćko
6 1,5 | Danusi, lecz gdy z kolei i Lichtenstein począł się klepać w łysiejącą
7 1,5 | Ale rozumiał je i Kuno Lichtenstein, który, przebywając długo
8 1,5 | powtórzył z naciskiem Kuno Lichtenstein.~- Jakże? - zawołał, podnosząc
9 1,5 | spojrzenie i ten ruch także i Lichtenstein, i jakkolwiek w piersiach
10 1,5 | Do niego więc zbliżył się Lichtenstein i jakby chcąc usprawiedliwić
11 1,5 | prędkie wykonanie wyroku i sam Lichtenstein, rozumiejąc, że skoro obrażonemu
12 1,5 | Niemców czego dobrego doczeka! Lichtenstein też mógł prosić króla o
13 1,5 | jeśli mi król daruje, to Lichtenstein będzie mój, nie wasz. Pamiętajcie...~-
14 1,6 | doniosłym, że poseł krzyżacki Lichtenstein, nie czekając nawet na przyjazd
15 1,6 | rzekł wreszcie Zbyszko - to Lichtenstein będzie żyw i ów z Lentzu
16 1,6 | jakem się dowiedział, że Lichtenstein wyjechał, myślałem, że ci
17 1,6 | że ci pofolgują.~- A to Lichtenstein wyjechał?~- Zaraz po śmierci
18 1,6 | że taki jest wyrok, a czy Lichtenstein tu jest, czy go nie ma,
19 1,6 | ją ktoś urzekł.~- Pewnie Lichtenstein! nikt inny, jeno Lichtenstein -
20 1,6 | Lichtenstein! nikt inny, jeno Lichtenstein - sobacza mać!~- Może i
21 1,6 | jeszcze nie nosisz: powie ci Lichtenstein, że z niepasowanym nie będzie
22 1,7 | nie chciałby się ze mną Lichtenstein potykać.~- To potem do Malborga
23 1,7 | kupa. To wiecie? - naprzód Lichtenstein, a potem będę upatrywał,
24 2,11| Przypomniał sobie w porę, że Lichtenstein może być na dworze płockim
25 2,11| pomyślawszy, że choćby go Lichtenstein poznał, to i tak nie stałoby
26 2,11| się nic wielkiego.~Lecz Lichtenstein nie poznał go, albowiem
27 2,11| rzekłszy, odeszła do biskupa, Lichtenstein zaś utkwił~w Maćku swe zimne,
28 2,11| zafrasował się tak widocznie, że Lichtenstein, przed którego oczyma nic
29 2,33| sprawował naprawdę Kuno Lichtenstein, wysłany podówczas do Anglii;
30 2,33| szpitalnik, krewny Kunona. Konrad Lichtenstein. wielki szatny Rumpenheim
31 2,47| Komturem wielkim został.~- Kuno Lichtenstein komturem ci wielkim został?~-
32 2,47| któremu na przezwisko było też Lichtenstein i który był Kuna krewny.~-
33 2,49| A wiesz, że twój Kuno Lichtenstein jest ninie wielkim kom-turem? -
34 2,51| człuchowski.~A wielki komtur Kuno Lichtenstein wydął wargi i rzekł:~- Otwarcie
35 2,51| z Niemcami, którym Kuno Lichtenstein przywodził.~*~Nie poszło
36 2,51| śmiertelnie.~- Wiem - odparł Lichtenstein i wydął dumnie usta, chociaż
37 2,51| wilczej podobna.~- Kunonie Lichtenstein - rzekł - miecza na bezbronnego
38 2,52| człuchowski.~A wielki komtur Kuno Lichtenstein wydął wargi i rzekł:~- Otwarcie
39 2,52| z Niemcami, którym Kuno Lichtenstein przywodził.~*~Nie poszło
40 2,52| śmiertelnie.~- Wiem - odparł Lichtenstein i wydął dumnie usta, chociaż
41 2,52| wilczej podobna.~- Kunonie Lichtenstein - rzekł - miecza na bezbronnego
|