Tom, Rozdzial
1 1,2 | Posłuchajcie - odpowiedział spokojnie Zbyszko. - Gadałem z Mikołajem
2 1,4 | Powała.~A Zbyszko odrzekł spokojnie i z taką powagą, jakby mu
3 1,5 | grozi?~Lecz Kuno wytrzymał spokojnie groźne spojrzenia i odrzekł
4 1,10| broni z ręki.~Jechali jednak spokojnie, tak że Zbyszkowi poczynała
5 1,10| popatrzywszy chwilę, zawrócił spokojnie do orszaku i z daleka począł
6 1,14| przez długi czas leżeli spokojnie, nie widząc przed sobą nic
7 1,17| siatkę włosy i odpowiedział spokojnie:~- Jakoże ją mam brać, kiedym
8 1,19| napiąć.~Czech zaś odtroczył spokojnie sukienną opończę podbitą
9 1,19| pociągnąć, to żeby choć na boku spokojnie ostali - ale tego nie będzie...~-
10 1,20| jechać.~Jakoż ruszyli dalej spokojnie. Z Ciechanowa do Przasnysza
11 1,24| ona kazała mu zachować się spokojnie i własnymi rękoma pomogła
12 1,27| zdawali się spać cicho i spokojnie. Lecz inni poginęli, walcząc
13 2,1 | się do zebranych i rzekł spokojnie a dobitnie:~- Biorę was
14 2,5 | chwilami nacierał, czyniąc to spokojnie, lubo tak szybko, że ledwie
15 2,5 | przestali zachowywać się spokojnie i co chwila teraz odzywały
16 2,9 | Lecz Maćko odpowiedział spokojnie:~- Może i z wykupem, ale
17 2,9 | po czym mówił dalej tak spokojnie i poufnie, jakby ci obaj
18 2,9 | zwrócił się do starego i rzekł spokojnie:~- Wiecie, mój bratanek
19 2,9 | bójcie się niczego! Jedźcie spokojnie. Nie zginie wam i jedna
20 2,11| gdyż potem oczy całkiem spokojnie w inną stronę obrócił. Zbyszka
21 2,11| pisma nie jechałby ja tak spokojnie do Szczytna.~- A ówże stary
22 2,19| albo przepuścić ową straż spokojnie, albo też, gdyby ludzie
23 2,20| zawołał, nie mogąc znieść spokojnie takich stów, Mazur. - A
24 2,22| to nie przypadło na cię spokojnie się ożenić, a mnie spokojnie
25 2,22| spokojnie się ożenić, a mnie spokojnie przy was siedzieć... Bo
26 2,23| i Syna, i Ducha, śpijcie spokojnie!~I przeżegnał ją ręką, a
27 2,23| niewiasty i rycerskiej córki spokojnie patrzył, boś może i sam
28 2,23| Zygfryda.~Maćko położył mu spokojnie dłoń na ramieniu i przycisnął
29 2,23| zresztą przyjął wiadomość spokojnie. Nie sprzeciwił się również
30 2,25| ksiądz wstał, mógł mu już spokojnie powtórzyć, jakim sposobem
31 2,27| ostatni postój, aby mogła spokojnie oddychać. Byli o milę może
32 2,27| wśród popołudniowej ciszy, spokojnie, z przymkniętymi powiekami.
33 2,27| z piersi.~Danusia leżała spokojnie, coś sobie przypominając,
34 2,35| im, że muszą się zachować spokojnie, i prosili ich o to bardzo
35 2,35| rycerzy.~- To - odpowiedział spokojnie Zyndram - takie pole, na
36 2,40| odbyć, a potem siedzieć spokojnie doma aż do Zbyszkowego powrotu.
37 2,43| Maćkiem. Starał się mówić niby spokojnie, a nawet obojętnie, i ani
38 2,46| zmąci już płynących tak spokojnie jak jasny strumień dni życia.
|