Tom, Rozdzial
1 1,3 | opiece boskiej. Chwilami spoglądał na Danusię, która siedziała
2 1,4 | wyprostowany, z podniesioną głową, spoglądał na mówiącego Maćka swymi
3 1,4 | zarazem i pogardliwie, jakby spoglądał nie na rycerza i nawet nie
4 1,4 | że rycerz niemiecki nie spoglądał jednakże na Powałę z twarzą
5 1,4 | zapomniawszy całkiem o Krzyżaku, spoglądał tak górnie, iż Mikołaj z
6 1,4 | wojny i brania łupu Maćko spoglądał jednak nieco łakomym okiem.
7 1,5 | z podziwem i zazdrością spoglądał Zbyszko, lecz główną uwagę
8 1,11| nastało milczenie. Maćko spoglądał czas jakiś z ukosa na Zbyszka,
9 1,12| i poświstywania. Zbyszko spoglądał ku temu błotu z pewną nieufnością,
10 1,15| Zbyszka, który ze zdziwieniem spoglądał na tych dworzan, i rzekł:~-
11 1,16| Zbyszkiem, który z uśmiechem spoglądał na jego potężny kord, nie
12 1,17| pierwszej chwili przybycia spoglądał on bacznie, a zarazem niespokojnie
13 1,17| duchownego - wezmę...~Opat zaś spoglądał czas jakiś groźnie to na
14 1,17| za przewodnikiem.~Maćko spoglądał czas jakiś za nimi, aż gdy
15 1,20| zaś, siedząc przy ogniu, spoglądał ustawicznie na drzwi i okna
16 1,22| wściekłości, a pan de Fourcy spoglądał na nich jak błędny.~- Co
17 1,32| został na wzgórzu sam i spoglądał we wskazanym mu przez wieśniaka
18 2,1 | istotnie z ich łaski, więc spoglądał na mówiących prawie ze skruchą
19 2,10| więc gdy w czasie drogi spoglądał w jej jasne oczki, na płowe
20 2,11| też nie chcę, by na mnie spoglądał, jeno chcę być przy nim.~-
21 2,22| nabiegłe i posiniałe usta - i spoglądał przed się jakby nie całkiem
22 2,24| tym zbawienie.~Tak mówiąc, spoglądał na Danusię, która pogrążona
23 2,26| lat do stróżowania jeńców, spoglądał i teraz chwilami na Zygfryda
24 2,27| już nigdy?" A tak mówiąc, spoglądał na jej kwitnące gorączką
25 2,29| poprzednich i raźniej przed się spoglądał. Ucieszył się też wielce
26 2,31| wina. Służąc, mimo woli spoglądał kiedy niekiedy na Jagienkę,
27 2,31| daje jej takie pozory. Więc spoglądał kolejno to na złotą przepaskę,
28 2,33| przetłumaczył należycie odpowiedź, spoglądał na niego z podziwem i wdzięcznością.
29 2,33| I jemu, gdy w tej chwili spoglądał na to zbrojne rojowisko
30 2,39| życzliwość. A teraz, gdy spoglądał na nią z wysokiego rycerskiego
31 2,51| tuż nastąpić.~*~Mistrz spoglądał tymczasem na wojska królewskie,
32 2,51| wstrzymywał mimo woli koma, spoglądał przed się niepewnie i nim
33 2,51| jeszcze i dziecinnymi nań spoglądał oczyma. Rzucił go tedy Andrzej
34 2,52| tuż nastąpić.~*~Mistrz spoglądał tymczasem na wojska królewskie,
35 2,52| wstrzymywał mimo woli koma, spoglądał przed się niepewnie i nim
36 2,52| jeszcze i dziecinnymi nań spoglądał oczyma. Rzucił go tedy Andrzej
|