Tom, Rozdzial
1 1,4 | wielkolud, Walgierz, nikt inny! Na to woźnica osadził ze
2 1,5 | godził.~- A jakoż mógł się inny Krzyżak pod Krakowem znajdować,
3 1,6 | może łaskę okazać, ale nikt inny".~- A gdzie król?~- Pojechał
4 1,6 | Pewnie Lichtenstein! nikt inny, jeno Lichtenstein - sobacza
5 1,6 | sobą, że chyba dlatego nikt inny o owym obyczaju nie pamiętał,
6 1,7 | skarał, gdyby ja był dla was inny. Obaczcie, że już wozy ładują,
7 1,8 | jest!" I pewno, iż niczyj inny do śmierci nie będę, tak
8 1,9 | niż patrzeć, jako Danuśkę inny zabierze.~Księżna podniosła
9 1,10| ze to, jako wiecie, gdzie inny się obejrzy za siebie, tam
10 1,13| smaruje, i od tego może być inny, któremu on nie będzie chciał
11 1,16| dozgonną wybierasz? Albowiem inny mędrzec Pański powiada:
12 1,17| naprawdę jej rycerz, nie czyj inny, i musisz ją brać.~To rzekłszy,
13 1,24| żywo księżna -boć nie kto inny, Jeno Danuśka go w Krakowie
14 1,25| się i odpowiada:~"A któż inny?" Obecnie zaś tylko choroba
15 1,32| więcej krwi niż jakikolwiek inny rycerz w świecie. Natomiast
16 1,32| razie uczynił i on, i każdy inny mazowiecki albo polski rycerz,
17 1,32| dźwięki zna i że to nie kto inny gra, tylko ona -jego dziecko!
18 2,1 | ścierwo łowił! - zawołał inny. Trzeci zaś dodał:~- A teraz
19 2,1 | dotrzymać obietnicy, któż inny by to potrafił!~Lecz Jurand
20 2,2 | wszystkich pozwał... On lub kto inny, lec to przecie nie straszne...~-
21 2,4 | całą drogę mówił, że nikt inny nie porwał Danusi, jeno
22 2,6 | Jurandównę oni chwycili, nie kto inny, ale co z tego? Wyprą się.
23 2,7 | można by rzec, iż to kto inny. Oczy były zakryte powiekami,
24 2,8 | rozszczepił - i łup pobrał... Inny posiwieje, nim pas zyszcze,
25 2,9 | pozna mnie ni opat, ni - kto inny.~- Ni Zbyszko?~- Jeśli go
26 2,11| przypomnieć.~- Całkiem to inny człowiek niż tutejsi książęta -
27 2,14| Sieciechówna przepasze albo ci jaki inny da wspominek, gdyż rada
28 2,26| piersi tak, jakby ją dał kto inny. Potem, rzekłbyś, popychany
29 2,28| jest, jego Danusia, nie kto inny -i że poznaje dziecko. Potem
30 2,33| basztą Pancerną wwiódł ich na inny dziedziniec, olbrzymi, leżący
31 2,34| ten syna, ten krewniaka, inny zięcia alibo kogo. Komturowie
32 2,48| będzie?~- To znajdzie się inny kamień. Ale nie odda ci
33 2,49| krain ziemi.~- Żaden też inny król takich nie postawi -
34 2,51| jakby w nim płakał kto inny.~Wreszcie pohamował się
35 2,52| jakby w nim płakał kto inny.~Wreszcie pohamował się
|