Tom,    Rozdzial

 1  1,2 |       oprawny. Wszystko to było nowe, błyszczące i wcale krwią
 2  1,3 | Usłyszawszy to, księżna poczęła nowe żale rozwodzić:~- Prawią
 3  1,5 | Amylejem zgodził, że da całkiem nowe, tak zacne, że starczyłoby
 4  1,6 |  wypadnie, nie mówiąc o tym, że nowe jakieś państwo, czeskie
 5  1,6 |        miejskie zjeżdżały coraz nowe tłumy z okolicy.~I tak płynął
 6  1,6 |    całego kraju poczęły ściągać nowe tłumy panów, szlachty i
 7  1,6 |         wszystkich stron. Potem nowe okrzyki wzniosły się dla
 8  1,11|         z samodziału w prążki i nowe buty. Nawet stary Maćko
 9  1,20|         pnie olbrzymich sosen i nowe gromady ludzi, których mnogość
10  1,25|  jednego ze swoich sług niby po nowe lekarstwo - po "jaje bazyliszka",
11  1,25|       dorzucał wówczas na węgle nowe bierwiona, a gdy zapiszczało
12  1,32|      krwią własną, zrodziło się nowe, niesłychanie gorzkie a
13  2,9 |        jego radą. Nagle całkiem nowe widoki otworzyły się przed
14  2,11| wypuszczeniu go na wolność było nowe wyrachowane okrucieństwo.
15  2,15|     przy robocie, a razem z nim nowe dzikie kraje, nieznane miasta,
16  2,16|          Któren?~- Ragnetę albo Nowe Kowno.~- Ragnetę - rzekł
17  2,16|     krainy nie znam. Gdzie jest Nowe Kowno, a gdzie Ragneta?~-
18  2,16|         a teraz rozważcie jeno: Nowe Kowno na wyspie. Ni tam
19  2,16|         zaś rzekł krótko:~- Pod Nowe Kowno.~I wyszedł z namiotu.~
20  2,17|        powtórzył rozkazy, wydał nowe, a wreszcie podniósłszy
21  2,19|      drogi wysypywały się coraz nowe gromady dzikich wojowników
22  2,23|      się też rozebrać i oblec w nowe szaty. Służka, wymościwszy
23  2,26|      zacząć życie jakby całkiem nowe. Myślała też, że choćby
24  2,42|     dzielny Kiejstutowicz wziął Nowe Kowno, czyli Gotteswerder,
25  2,47|          Daj to Bóg! A są jakie nowe niezgody z Królestwem?~-
26  2,47|        Królestwem?~- Są stare i nowe. Krzyżak zawsze Krzyżakiem.
27  2,51|        tę paszczę śmierci coraz nowe watahy, daremny był upór,
28  2,51|    strony lasu zagrzmiały naraz nowe okrzyki. To właśnie Zyndram
29  2,51|     Tymczasem przynoszono coraz nowe zwłoki, które rozpoznawali
30  2,52|        tę paszczę śmierci coraz nowe watahy, daremny był upór,
31  2,52|    strony lasu zagrzmiały naraz nowe okrzyki. To właśnie Zyndram
32  2,52|     Tymczasem przynoszono coraz nowe zwłoki, które rozpoznawali