Tom, Rozdzial
1 1,2 | przysmaki, a z czeladnej dziewki służebne poczęły wynosić
2 1,4 | A drzewiej czyniły to i dziewki.~- Nie przeciwię ja się
3 1,9 | tak jeszcze, jako wyrosłe dziewki miłują. Może też i Jurand
4 1,10| pono ów Mazur nie chce ci dziewki dać, a ja bym ta nie był
5 1,13| Krakowie prowadzili, to tak dziewki w oknach piszczały, jakby
6 1,13| szydłem kłuł, i to jakie dziewki: rycerskie i kasztelańskie
7 1,13| mówię, że lepsze? Milszej dziewki ku ludziom niże Jagienka
8 1,13| wręcz mu powiedział, że dziewki nie da! Czyją innemu obiecał,
9 1,14| nie pierwszego!...~- Inne dziewki boją się i spojrzeć na kuszę,
10 1,15| Jagienka.~- A bogdaj się takie dziewki na kamieniu rodziły! - zawołał
11 1,15| Nie dla sromoty ja cię do dziewki porównał, jeno z wesołości
12 1,17| ma na świecie, i lepszej dziewki niż Jagienka też! Co będzie
13 1,17| Królestwie szukać.~- A co do dziewki - rzekł - córki rodzonej
14 1,18| Bo mu Jurand nie chce dziewki dać. Na to Jagienka odsłoniła
15 1,18| jędrniejszej a zaś urodziwszej dziewki na całym świecie nie znaleźć.
16 1,18| ten głupi Zbyszko takiej dziewki odbieżał!"~ ~
17 1,19| więc zapytał:~- Jakież tam dziewki się wydały?~- A dwórki księżny.
18 1,19| się sprzeciwić, skoro onej dziewki na oczy nie widział". A
19 1,22| zostaje tu jeno z dworskimi dziewki. Jednakże najazd na dwór
20 1,23| podniosą krzyk po pochwyceniu dziewki, powiemy, żeśmy nie tylko
21 1,28| zapalczywością nie zgrzeszyć i dziewki nie zgubić - mówił pan z
22 2,1 | Nie przeciwię się co do dziewki - powtórzył Zygfryd - ale
23 2,2 | przybywszy, wpadł na widok tej dziewki w szaleństwo i opętan przez
24 2,6 | winni porwania nieszczęsnej dziewki. A w takim razie pokażą
25 2,7 | krzywdy jednej mizernej dziewki z mazurskiego narodu!"~Zygfryda
26 2,8 | złości na Zbyszka chciał dla dziewki Wilka albo Cztana, ale później,
27 2,9 | mnie zawzięli, że im do dziewki przeszkadzam, a gdy ona
28 2,9 | Bogdańca będzie łatwiej, a dla dziewki lepiej w każdym razie, by
29 2,11| postanowił już wieźć obie dziewki aż do Płocka, gdzie i tak
30 2,17| chcesz-li ty zawsze tej dziewki szukać?~- Dyć to nie żadna
31 2,44| albo żony nie ma, to mu dziewki szlacheckie służą, nawet
|