Tom, Rozdzial
1 1,3 | dosłyszał pytania.~Księżna zaś mówiła dalej:~- Cieszą się i u
2 1,5 | się przed nią działy, i mówiła tak...~Tu zatrzymał się
3 1,6 | i drapieżność Krzyżaków, mówiła im w proroczym widzeniu: "
4 1,8 | zaś słyszał, to powiem. Mówiła z nim księżna o waszych
5 1,11| poczęła się śmiać.~- Cztan - mówiła, zwracając się do Zbyszka -
6 1,13| chorość popuścić. Jagienka mówiła, że teraz trzeba będzie
7 1,14| Jagienka zaś, idąc na przedzie, mówiła:~- Prędko teraz Maćko wyzdrowieje,
8 1,15| i uspokoić we wszystkim.~Mówiła, iż opat przyjechał zdrów
9 1,15| Zbyszka i westchnąwszy cicho, mówiła dalej:~- Przywiozłam też
10 1,19| bom słyszał, jako księżna mówiła, że przyjdzie jej nowych
11 1,19| Danusi.~- Nie poznasz jej - mówiła. - Dziewczynie roki idą
12 1,25| chce wiedzieć, więc siostra mówiła dalej:~- Są w Zakonie i
13 1,25| staram jeszcze i dziś - mówiła - ledwie mi trzydzieści
14 1,25| ja dla ciebie, sierotko - mówiła - wianek ruciany w tym boru
15 1,26| skończy.~- Co do Juranda - mówiła księżna - będzie wedle natchnienia
16 1,28| pospiesznie z izby, a księżna mówiła dalej:~- Słuchajcie: przybył
17 1,30| łowach zratował. I zaraz pani mówiła: "Teraz już Jurand nie będzie
18 1,30| i Markwarta. Służka zaś mówiła dalej:~- Oto powiecie, że
19 2,5 | z kolei objął jej nogi, mówiła, pochylając się ku niemu:~-
20 2,11| oschłym głosem, którym zawsze mówiła, gdy gniew poczynał ją chwytać:~-
21 2,14| całując wciąż jego dłoń, mówiła dalej głosem przerywanym
22 2,26| Nie byłam ci dość harda - mówiła sobie w duszy - a teraz
23 2,29| wyjeżdżając ze Spychowa, mówiła: "Moje szczęście za mną,
24 2,37| mocny Boże!... Jagienka zaś mówiła dalej:~- Zbyszku, ale ty
25 2,41| zadowolona.~- Jużci teraz - mówiła, wysłuchawszy, jak się wszystko
26 2,47| zważając". Tak ci to pani mówiła.~- A wy co na to?~- Zafrasowałem
27 2,48| gromadkę dzieci, tak dalej mówiła wzruszonym, drgającym głosem:~-
|