Tom, Rozdzial
1 1,9 | byli w Spychowie i rozum macie bystry, to starajcie się
2 1,10| wesołości.~- No, jak się macie? - pytał, potrząsając dłoń
3 1,11| bo już widzę, że z dawna macie ochotę, ale może panna Jagienka
4 1,15| żadni duchowni, choć głowy macie pogolone.~- Nie szpylmany
5 1,17| zastawie! - rzekł po chwili. - Macie pieniądze?... bo jak nie,
6 1,17| niech nie daruje. Pieniądze macie, a ja na drogę nie potrzebuję.
7 1,23| zdziwił się.~- Ta, którą macie pochwycić?~- Ta. A gdy ją
8 1,25| Przysłał tu ich, krzyżackie macie, mistrz po to, aby mnie
9 1,28| pana ze Spychowa:~- Kogo macie teraz z jeńców?~- De Bergowa -
10 1,30| siostry zakonnej:~- List macie?~- Nie, panie. Nie mamy
11 1,30| brańców, których w Spychowie macie.~- Jest dwóch giermków Majnegera
12 1,30| prócz ich pachołków.~- Macie ich uwolnić, panie, i wynagrodzić
13 1,30| wykupywać...~Nikomu też nie macie inaczej mówić, bo gdyby
14 1,30| Powiedzieli nam bracia, iż macie, nie mówiąc nic nikomu,
15 2,1 | spytał:~- Broni zaś nie macie przy sobie żadnej? Kazano
16 2,4 | zdrowych gnatów te krzyżackie macie". Lecz właśnie Rotgier tak
17 2,11| zachowaniu, jakie w Zakonie macie, pragnąłby i od was mieć
18 2,24| różne mowy, lecz i obyczaje macie dworne.~Na to Arnold, rozumiejąc
19 2,26| zmiłowania.~- Litościwą macie i tak duszę, żeście kazali
20 2,33| rozmowy.~- Prędkie, ale dziwne macie, panie, odpowiedzi - rzekł.
21 2,34| rzekł. - Mówią, że rozum macie bystry... Bo mnie aż zemdliło,
22 2,35| mistrz -żelazne, panie, macie ręce. A grafburgundzki dodał:~-
23 2,38| spytał Maćko.~- Rozum macie bystry, a niceście nie pomiarkowali -
24 2,40| budował.~- Ale też kości macie niepożyte!~- Pewnie, żem
25 2,42| i rozum a doświadczenie macie lepsze; wy mówcie, ja nie
26 2,48| A groty u kopij i topory macie wyostrzone?~- Albo co? Nuże!
27 2,49| w kościele.~- Dzieci zaś macie? - zapytał Zbyszko.~- Po
|