Tom, Rozdzial
1 1,2 | dworu przystaną, bo się jakoś między sobą naradzają.~A
2 1,2 | nic ci po tym. Ja się tam jakoś do króla docisnę, choćby
3 1,5 | dnia z Tyńca wyjechać.~- Jakoś mu było pilno - odrzekł
4 1,5 | wierność poddanego rycerza jakoś okazać, coś dla niej uczynić,
5 1,10| Pamiętam cię maleńkim, jakoś przez ogon źrebakom na grzbiet
6 1,13| i rzekł:~- Gorzej to, że jakoś Jagienka, byle kto o nim
7 1,18| jednak nie kleiły mu się jakoś w głowie, rad też był, że
8 1,19| sercem. Naprzód, było mu jakoś obco i nieswojo bez stryj
9 1,19| serca zaczęło mu się czynić jakoś bałamutnie, zarazem błogo
10 1,19| natomiast czuł, że tak mu się jakoś zapodzieje w czasie wojny
11 1,19| uśmiechnął się i rzekł:~- Wiecie, jakoś strasznie się o tę dziewuchę
12 1,25| świerszcze grające zawzięcie, a jakoś żałośnie w szparach komina.
13 2,8 | opowiadanie przychodzi mu jakoś nieskładnie i trudno. Że
14 2,10| opowiadano, uśmiechał się jakoś dziwnie, ale nikt na to
15 2,10| tapczanie. Obie nie mogły jakoś prędko zasnąć, a zwłaszcza
16 2,12| Szczytnie przedłużał się jakoś dziwnie.~Miał wrócić za
17 2,13| jeśli się odnajdzie?... To jakoś widzi wasza miłość... Bo
18 2,14| Zgorzelicach.~- Pamiętam, ale jakoś nie boję się, bo chudziny
19 2,19| to lepiej.~- A wesoło ci jakoś śpiewają! - powtórzył Czech.
20 2,23| odpowiedział Maćko. - Pewnie, że jakoś nieskładne by jej było zostawać
21 2,23| opieka wystarczy.~- Dziś jakoś roztropniej mówisz niż zwyczajnie.
22 2,26| trąciłem go oszczepem - i jakoś nie czuję diabła na karku.~-
23 2,31| obojga uczta, ale mi służ, jakoś dawniej sługiwał.~Więc młody
24 2,33| pana z Maszkowic, stracił jakoś ochotę i odszedł w milczeniu.~
25 2,43| im z sobą dobrze, tylko jakoś niezręcznie i niesporo.
26 2,44| odpowiedział młody rycerz.~- Bo jakoś tak dychasz.~- I ty dychasz...~
27 2,49| zawołał Zbyszko, który jakoś nie mógł wyobrazić sobie
|