Tom, Rozdzial
1 1,1 | stronę Maćka z Bogdańca, i nuż pytać:~- A z naszych którzy
2 1,4 | szczególnie pod wieczór; nuż was usłyszy i nuż się wam
3 1,4 | wieczór; nuż was usłyszy i nuż się wam w postaci wielkoluda
4 1,5 | dworzanin - rzekła księżna - a nuż zdarzy ci się przypodobać
5 1,6 | i wychodź - rozumiesz. A nuż się nie postrzegą. I pewno.
6 1,12| przeszło go od stóp do głowy.~A nuż to co "paskudnego" wylazło
7 1,12| błota i zachodzi mu z tyłu? Nuż niespodzianie chwycą go
8 1,12| twarz zielone oczy upiora, nuż się coś roześmieje okropnie
9 1,19| już na swoim postawi, i nuż z płaczem dziękować. Pan
10 1,19| Zbyszka na gościńcu i mówił: "Nuż byś się o nią spotkał?"
11 1,23| wskórają - powróz.~- Ba! a nuż zdradzą?~- Nie zdradzą,
12 1,25| zatroskali się wszyscy i nuż ją pocieszać, nuż tłumaczyć
13 1,25| wszyscy i nuż ją pocieszać, nuż tłumaczyć jej, że to nie
14 1,27| i było, jak mówił Czech. Nuż nie szukali dość starannie!
15 1,27| szukali dość starannie! Nuż Jurand wziął przed siebie
16 1,27| dlaczego Danuśki nie wziął. A nuż chora?~- Nie powiadaj byle
17 1,32| ze Spychowa zawahał się. Nuż potem uderzą na bezbronnego
18 1,32| zadźgają go jak zwierzę, nuż chwycą i wtrącą do podziemia?
19 2,6 | żałośnie narzekać, a potem nuż prosić młodego pana, by
20 2,11| nic im nie zostawi, ale nuż ogarnęła go skrucha przed
21 2,14| Zasłyszawszy o tym, Żmujdzini nuż w Niemców! Załogi wycięli,
22 2,23| robić. A tak, licho wie! Nuż nie ozdrowieje... i nie
23 2,39| całkiem tylko za siostrę. Nuż dziewka patrzy na niego
24 2,39| niego też jak na brata i nuż nie zechce czekać na jego
25 2,42| jednej chwili z siodła i nuż dopytywać:~- No co? czego?
26 2,47| spokoju nijakiego nie mam, bo nuż to nie to samo!~Lecz Zbyszko
|