1-500 | 501-693
Tom, Rozdzial
501 2,16| rycerze blaszankami i pić, gdy zaś pokrzepili się godnie, dopieroż
502 2,16| rzekł Skirwoiłło. Maćko zaś spytał:~- Zali myślicie,
503 2,16| i zwycięską załogę.~Jako zaś człek doświadczony w wojnie,
504 2,16| Maćko - dokąd ruszym?~Ów zaś rzekł krótko:~- Pod Nowe
505 2,16| trzeba im zapowiedzieć, aby zaś byli gotowi.~I wyszli. Na
506 2,17| kilkadziesiąt szałasów, pospolici zaś wojownicy siedzieli koło
507 2,17| udźwignie, a to lud rosły.~Lud zaś istotnie był dorodny. Przy
508 2,17| kościsty i długi, w ogóle zaś wzrostem ludzie ci przewyższali
509 2,17| zaniecham - rzekł Zbyszko.~Maćko zaś sapał przez jakiś czas gniewnie,
510 2,17| może wkrótce.~Zbyszkowi zaś łzy błysły w źrenicach,
511 2,17| żywo na nogi, Skirwoiłło zaś zbliżył ku ich twarzom swoją
512 2,17| męstwo i przemyślność. Oni zaś uradowali się w sercach,
513 2,18| stracili ich z oczu, oni zaś nie śmieli wołać o ratunek,
514 2,18| spytał Czech. Zbyszko zaś odrzekł:~- Pilnujcie i wy,
515 2,18| idziem, nie z ludźmi.~Hlawa zaś, choć sam pierwszy raz podobne
516 2,18| będzie! - rzekł Maćko.~Inni zaś osadzili się mocniej w kulbakach,
517 2,18| zwiastunem dobrej wróżby. Było zaś owych ptaków pełno w tym
518 2,19| powtórzył Czech. Istotnie zaś Niemcy śpiewali wcale niepobożną
519 2,19| się w nim burzyć serce, a zaś żądza pomsty oblała go jak
520 2,19| odzywają się z ziemi, nie zaś z wierzchołków drzew. Pierwszy
521 2,19| pochyliły się pod ciężarem, nim zaś knechci zdołali je wydobyć,
522 2,19| skoczyli teraz ku jeździe.~Ta zaś broniła się jeszcze, ustawiona
523 2,19| jak bór pod wichrem, oni zaś, na podobieństwo drwali
524 2,19| aby wstrzymali konie, sam zaś zatoczył koło - i nie bacząc,
525 2,20| niegdyś otrzymał, a oni zaś biegli przed nim na kształt
526 2,20| w twarz młodzianka.~A ów zaś rzekł:~- Niemce!~- Nie może
527 2,21| bukłak z kobylim mlekiem, ów zaś chwycił go, przywarł do
528 2,21| się nie odezwie, na twarzy zaś widać mu boleść okrutną.
529 2,21| poszedł też ku koniom. Zbyszko zaś zwrócił się do pana de Lorche
530 2,21| Krzyżakami rozprawie.~Temu zaś śpieszno było, albowiem
531 2,21| wy ruszacie ze mną?~- A zaś co mam robić? - spytał nieco
532 2,22| się i czekał na nas; jeśli zaś nie znajdziem go na postoju,
533 2,22| zwiążem i jego, by się zaś ich pomsty później nie potrzebował
534 2,22| mazowieckich. Uderzywszy zaś niespodzianie, może zaskoczym
535 2,22| z nim źle.~- A czemu by zaś nie mieli uwierzyć. Albo
536 2,22| nieść pomoc młodemu panu.~Ów zaś skinął głową, że tak i będzie,
537 2,22| pana wiązać Sanderusa, ten zaś, choć wiedział, iż to rzecz
538 2,22| Zygfryda w ręce pachołkom, sam zaś ruszył ku leżącym, w mgnieniu
539 2,22| mizerykordii do karku.~Ów zaś krzyknął przeraźliwie i
540 2,23| drewnianą lub woskową, sama zaś siadła koło ogniska, bojąc
541 2,23| chodźcie tam już, panie, by się zaś nie przelękła. Da Bóg, jutro
542 2,23| abyś mógł siąść przy nas, zaś powrozów na nogach nie popuszczę,
543 2,23| I skinął na Czecha, ten zaś przeciął Niemcowi pęta na
544 2,23| przytomność powrócić, sam zaś, zwróciwszy się do Arnolda,
545 2,23| siedział w zamyśleniu. Czech zaś w kilku słowach opowiedział
546 2,23| Danusi nie przyniesie.~Czech zaś wrócił do ogniska, gdyż
547 2,23| się córka nalazła, aby go zaś nagła radość nie zabiła.
548 2,23| nie daj Bóg, amen!~Na to zaś Czech:~- Ba! jest przecie
549 2,23| uradzili razem z Czechem, potem zaś oznajmił o ucieczce służki
550 2,23| do Spychowa. Jeślibyśmy zaś już wyjechali, niech nas
551 2,23| stoi w testamencie.~- Jeśli zaś biskup każe nam ostać w
552 2,24| powieki:~- Zbyszko...~On zaś rzucił się w jednej chwili
553 2,24| stał przy Arnoldzie. Ów zaś z nie mniejszą od Arnoldowej
554 2,24| i ostrzec bratanka, "by zaś czego szalonego nie uczynił" -
555 2,24| nadążyć jeździe. Arnold zaś nie potrzebował na nią czekać,
556 2,24| wszelką stratę, z drugiej zaś rozumiał, że nie wypada
557 2,24| nadziei zysku, na przybytek zaś z wykupu Zygfryda nie liczył,
558 2,24| młodą krew w żyłach.~On zaś zawahał się przez chwilę,
559 2,25| Wokili!" (Niemcy!), on zaś wolał umykać niż wywodzić
560 2,25| poczęła znów pytać:~- Kiedy zaś tu staną?~- Za kilka dni!
561 2,25| niej oddech zapierało, ona zaś nie broniła się, z początku
562 2,26| czarnych ścian boru, na niej zaś w pośrodku samotnego jeźdźca
563 2,26| mu się poddawał. Świeżo zaś - i trudy podróży pod twardą
564 2,26| ty? - zawołał Zygfryd.~Ów zaś, zamiast odpowiedzieć, pokazał
565 2,26| jadącymi na przedzie.~Oni zaś milczeli, bo na duszy Jagienki
566 2,26| Bóg go będzie sądził, my zaś uczyńmy swoje. Nie przyczepi
567 2,26| zamknięte i przerażone, usta zaś otwarte jakby dla złapania
568 2,27| głowie się pomiesza, piersi zaś rozpierał mu jakby płacz
569 2,27| zawołał Zbyszko. Było zaś w tym stłumionym okrzyku
570 2,27| pochyliwszy się, zapytał:~- Co zaś, jagódko, mówisz? A ona
571 2,28| pozbawione dłoni, wzniósł w górę, zaś obecni odgadli także i tę
572 2,29| jutro stało się obojętne, co zaś do przyszłości, to miał
573 2,29| Tolimy spodziewałem. Czemu zaś nie jechał do Płocka i bez
574 2,29| okup von Badenom spłać, zaś za mnie zażądaj we dwoje
575 2,29| waszemu Zawiszy przysłał, aby zaś nie mówiono po dworach,
576 2,29| najsłynniejszych wojowników, sława zaś szlachty aragońskiej, a
577 2,30| sposobności i uciekł, gdy zaś rycerze dziwili się, iż
578 2,30| i jakowegoś pisarza... A zaś chodziło im, by nikt nas
579 2,30| chyba w Toruniu. Po chwili zaś, zwróciwszy się do Zbyszka,
580 2,30| Prawda! - rzekł. - A gdzie zaś ów kat? Co się z nim stało?~-
581 2,30| mistrzem prowadzić, przy królu zaś łatwiej się upomnieć, ile
582 2,30| Maćkowi się przyda.~- Cóż zaś może wskórać?~- Niech jeno
583 2,30| się przystojnie.~Po chwili zaś dodał:~- Chciałem z żałości
584 2,30| służebnych pachołków, wróciwszy zaś z nimi, podczas gdy dwaj
585 2,30| nigdy inaczej.~De Lorche zaś zawahał się nieco, a potem
586 2,31| nagroda i tam ją znajdziecie. Zaś stary rycerz z Bogdańca
587 2,31| klęczał w milczeniu, ona zaś pochyliła się nad nim i
588 2,31| z dumą Schonfeld.~Na to zaś Powała:~- A trzeba go nosić
589 2,31| Zgorzelicach i w Bogdańcu. Ona zaś myślała, że po tych słowach,
590 2,31| tom wskórała, bacząc, aby zaś nie było mitręgi - kończyła
591 2,31| oczy, zapytała:~- Czemu zaś nie mówisz mi: ty, jako
592 2,31| podjąć pod nogi, by cię zaś o niewdzięczność nie posądził.~-
593 2,32| Dobrzyń prowadzić, czynił zaś to umyślnie - i zarówno
594 2,32| piwa dziennie wstrzyma, zaś bez pięciu lub sześciu krzywda
595 2,32| nich już bijał.~Po chwili zaś dodał:~- Komtur toruński
596 2,33| potęga krzyżacka. Chodziło zaś mistrzowi o to dlatego,
597 2,33| uzdę i strzemię.~Mistrz zaś, zsiadłszy, zwrócił się
598 2,33| było niektórym znane. Tych zaś, którzy nie słyszeli o jego
599 2,33| wszystkiemu, przewodnik zaś, nawet nie zapytywany, chętnie
600 2,33| niego ani piędź ziemi, teraz zaś władał obszerną, większą
601 2,34| ale i my wszyscy.~- Co zaś? - zapytał Zbyszko.~- A
602 2,34| kolanach i zamilkł.~Zbyszko zaś rzekł:~- A widzicie. W pojedynkę
603 2,34| wszedł Hlawa.~- Nie wiesz zaś, co tam czynią posłowie? -
604 2,34| bratanka:~- Zbyszku, każ zaś to wino, które nam przysłali,
605 2,35| poczęli go za nią chwalić, ów zaś, ucieszywszy się, tak mówił
606 2,35| Podziwiali tedy jego siłę, on zaś trącał się z nimi kielichem
607 2,36| mierzejach i wertepach.~Po chwili zaś dodał:~- Hej! gdzie to nas
608 2,37| mocny Boże!... Jagienka zaś mówiła dalej:~- Zbyszku,
609 2,38| ziemi aż do dnia sądu. Maćko zaś zastanowił się nieco i idąc
610 2,38| młody, a nie bojący, bo zaś ściana krzyżacka obok; taki,
611 2,39| dzierżawą na majętności, sam zaś na czele długiego szeregu
612 2,40| dziedzictwo. A on powiada: "Czemu zaś mi Maćko o tym nie mówili?"
613 2,40| rzekę - rozumiesz. Po chwili zaś dodał:~- Za trzy albo cztery
614 2,41| w strapionej duszy.~Ona zaś przyjeżdżała codziennie,
615 2,41| to teraz pilnuj, abyśmy zaś nie sczezli!" Ha! boska
616 2,41| stawać z duchownym, w sądzie zaś nie mogli nic wskórać. Teraz
617 2,41| się o owe grunta, Maćko zaś, który na nic w świecie
618 2,42| nie mogła wyrozumieć. On zaś przyjmował wszystkich gościnnie
619 2,42| krzyżackim ciele uczynił, aby zaś nigdy do zdrowia nie przyszło...
620 2,43| ramion do olbrzyma, z twarzy zaś do dziewicy. Moc i życie
621 2,43| wiosenne słońce przygrzeje.~Ona zaś przyjeżdżała skwapliwie
622 2,43| na niego przez palce, on zaś, zaskoczony niespodzianym
623 2,43| przez pół smutnej. Maćko zaś wysłuchał cierpliwie wszystkiego,
624 2,44| strach ptactwu postawić!~On zaś zasępił się i rzekł:~- Chcieliśmy
625 2,44| silnie włosy Zbyszkowe, gdy zaś przestały się wichrzyć i
626 2,45| na niebie sięgać".~Inni zaś głośno wyznawali, że takiej
627 2,46| mówił -ma jedną wieś, synów zaś dwudziestu dwóch, a przecie
628 2,46| stary na kamień i wapno, aby zaś trwałość miały niepożytą.
629 2,46| i dla niej wyższe - inni zaś poniżej siedzą i czekają,
630 2,47| o czym innym myślę.~- A zaś o czym?~- Ii! lepiej nie
631 2,47| bo mi nie stanął.~- Czemu zaś?~- Komturem wielkim został.~-
632 2,47| gniazda nie wywiozę. W duszy zaś myślałem tak: "Jużci nie
633 2,47| dlacze-gom przyjechał, oni zaś zakrzyknęli, że to nie może
634 2,48| im prawa ręka.~W Krześni zaś szczególnie otaczano Maćka
635 2,48| toporem czyli też mieczem. Oni zaś byli istotnie tych rzeczy
636 2,48| twarzą wielce wyjaśnioną. Gdy zaś w Krześni otoczyła go jak
637 2,48| tygodnie i miesiące, w dymach zaś wędzono solone mięsiwo,
638 2,48| a tu nic i nic!~Na to zaś Maćko:~- Mądryś, ale nie
639 2,48| ślepy przewalił.~- Gdyby zaś Niemce oddali Drezdenko,
640 2,48| jedyny, mój najmilejszy!~- A zaś co dzień dziękuj Bogu, że
641 2,49| wiosennych miesięcy, gdy zaś przekupiony król czeski
642 2,49| teraz chyba pozwoli.~Na to zaś Zawisza, który zawsze mówił
643 2,49| albo toporem do boju.~Ów zaś rzekł, podając mu strzemię:~-
644 2,49| nam w kościele.~- Dzieci zaś macie? - zapytał Zbyszko.~-
645 2,49| potęgi nie zebrał. Na to zaś Powała:~- Powiadał rycerz
646 2,50| białym orłem w koronie, była zaś to chorągiew naczelna całego
647 2,50| litewski, drugi pod Pogonią. Zaś pod znakiem świętego Jerzego
648 2,50| ochotnym sercem.~Na prawym zaś skrzydle płynęły Witoldowe
649 2,50| Jeziora Dąbrowskiego, z prawej zaś jezioro Lubeń, przed wojskami
650 2,50| jezioro Lubeń, przed wojskami zaś otwierała się szeroka na
651 2,50| się do namiotu. Przed nim zaś zgromadziło się przedniejsze
652 2,51| drugą mszę i konia mi!~Król zaś położył mu rękę na ramieniu
653 2,51| wojennej przygody go osłaniać. Zaś bezpośrednio przy osobie
654 2,51| kraje męstwo i honor.~A zaś onej twardej szlachcie spod
655 2,51| czystym polu, nie lubiło zaś i nie umiało walczyć w gęstwinie
656 2,51| na bój śmiertelny, jeśli zaś mało im pola, to ustąpi
657 2,51| rozstąpiły się przed nimi, oni zaś, zsiadłszy z koni, stanęli
658 2,51| podnosić serca rycerzy, nie zaś osłabiać przystoi. Zaprawdę,
659 2,51| się na śmierć gotowe. Była zaś taka niezmierna zwycięska
660 2,51| dwadzieścia chorągwi na Polaków.~A zaś do polskiego hufca "czelnego",
661 2,51| niemal nadludzkie, cała zaś ława, prąc i miażdżąc konie
662 2,51| odwalił od pachy ramię, drugim zaś pchnięciem przebił brzuch,
663 2,51| Niemcy, w lewo i w prawo, on zaś bił w nich jak w walącą
664 2,51| nich zgubę i zniszczenie.~Zaś z rycerskimi gośćmi starła
665 2,51| śmierć szła im naprzeciw, on zaś walczył z namarszczoną brwią
666 2,51| dzik w najgęstsze tłumy, zaś przy boku jego szedł stary,
667 2,51| odwodowych chorągwi.~On zaś, patrząc z góry na bitwę,
668 2,51| psubraty! W nich!~Ruszyli. By zaś iść krokiem równym i nie
669 2,51| się istotnie na gońca, ów zaś, widząc z kim sprawa, a
670 2,51| skoczył wprost na króla.~Król zaś spiął ostrogami konia i
671 2,51| wał polskich trupów, on zaś, potężny i niezwalczony,
672 2,51| rozwijał barwne płótna, one zaś szumiały jakby do snu poległym.
673 2,52| drugą mszę i konia mi!~Król zaś położył mu rękę na ramieniu
674 2,52| wojennej przygody go osłaniać. Zaś bezpośrednio przy osobie
675 2,52| kraje męstwo i honor.~A zaś onej twardej szlachcie spod
676 2,52| czystym polu, nie lubiło zaś i nie umiało walczyć w gęstwinie
677 2,52| na bój śmiertelny, jeśli zaś mało im pola, to ustąpi
678 2,52| rozstąpiły się przed nimi, oni zaś, zsiadłszy z koni, stanęli
679 2,52| podnosić serca rycerzy, nie zaś osłabiać przystoi. Zaprawdę,
680 2,52| się na śmierć gotowe. Była zaś taka niezmierna zwycięska
681 2,52| dwadzieścia chorągwi na Polaków.~A zaś do polskiego hufca "czelnego",
682 2,52| niemal nadludzkie, cała zaś ława, prąc i miażdżąc konie
683 2,52| odwalił od pachy ramię, drugim zaś pchnięciem przebił brzuch,
684 2,52| Niemcy, w lewo i w prawo, on zaś bił w nich jak w walącą
685 2,52| nich zgubę i zniszczenie.~Zaś z rycerskimi gośćmi starła
686 2,52| śmierć szła im naprzeciw, on zaś walczył z namarszczoną brwią
687 2,52| dzik w najgęstsze tłumy, zaś przy boku jego szedł stary,
688 2,52| odwodowych chorągwi.~On zaś, patrząc z góry na bitwę,
689 2,52| psubraty! W nich!~Ruszyli. By zaś iść krokiem równym i nie
690 2,52| się istotnie na gońca, ów zaś, widząc z kim sprawa, a
691 2,52| skoczył wprost na króla.~Król zaś spiął ostrogami konia i
692 2,52| wał polskich trupów, on zaś, potężny i niezwalczony,
693 2,52| rozwijał barwne płótna, one zaś szumiały jakby do snu poległym.
1-500 | 501-693 |