Tom, Rozdzial
1 1,6 | oburzać i grozić Awinionem...~Smutek ponury padł na miasto, na
2 1,8 | zawziętości, ni gniewu, tylko smutek.~Zbyszko tymczasem ochłonął
3 1,18| z tobą, dziewucho! Tobie smutek, ale i mnie smutek, bo to
4 1,18| Tobie smutek, ale i mnie smutek, bo to ci jeno rzekę, że
5 1,19| a jaki bez niej może być smutek. I aż sam się dziwił swojemu
6 1,24| odpowiedziała Danusia.~I mając smutek w sercu, a łzy na pogotowiu,
7 1,25| opanował panią jakiś dziwny smutek, tak iż poczęła wyrzekać.~-
8 1,25| więc chwilami jakiś dziwny smutek ogarniał nie tylko Zbyszka,
9 1,30| było zawziętości, był tylko smutek prawie bez granic.~- I dzieckoś
10 2,6 | Juranda przywiązane. Toteż smutek ogarnął ich wielki, gdy
11 2,6 | skargę. Dzielił ten ich smutek Czech Głowacz, choć z drugiej
12 2,8 | natarczywie, rozumiejąc, że smutek nierad świeci ludziom łzami
13 2,8 | leśnym, i odgadywał jej smutek i ból. Zdawało mu się też,
14 2,10| Wiadomości o opacie sprawiły im smutek i kłopot. Mieszkał on długo
15 2,14| prawdzie co jest? - Nic, jeno smutek! A zaś przede mną - nic,
16 2,14| Jezusowych i lepsza nadzieja niż smutek.~- Jużci lepsza, przeto
17 2,17| po przeszłości, i głęboki smutek. Czech, który od dziecka
18 2,27| niejakim czasie, gdy im smutek i boleść łzami spłynęły,
19 2,34| niedolą.~Aż dopiero, gdy im smutek i boleść znacznie łzami
20 2,34| się tylko rozrzewnienie i smutek.~- Będzie czas uradzać -
21 2,37| Posłuchajcie, co powiem! Nie płuży smutek nikomu, a przez to lepiej
22 2,37| dać nie mogę. Nic, jedno smutek we mnie, nic, jedno boleść,
23 2,51| kopię, zmienił się nagle. Smutek znikł mu z oblicza, małe
24 2,52| kopię, zmienił się nagle. Smutek znikł mu z oblicza, małe
|