Tom, Rozdzial
1 1,28| i dodał:~- O wa! Brat z Płocka pójdzie za mną, i Witold,
2 2,10| kazał się zaraz wieźć do Płocka.~- Mówił, że nikomu tak
3 2,10| uczynisz?~- Pojedziecie do Płocka, a ja z wami - odrzekła
4 2,10| odrzekła krótko.~- Do Płocka! - zawtórowała jej cienkim
5 2,10| rządzą! tak ci od razu do Płocka jak sierpem rzucić?~- A
6 2,10| przez księżnę Aleksandrę płocką siła można by wskórać, bo
7 2,11| wieźć obie dziewki aż do Płocka, gdzie i tak byłby je opat
8 2,11| dniach podróży stanęli u bram Płocka.~Ale przyjechali w nocy,
9 2,11| dziesiątego dnia po opuszczeniu Płocka przejechali granicę i znaleźli
10 2,23| powiedzieć, byś Jagienkę do Płocka wiózł, rozumiesz! Idź tam
11 2,27| się do brata Ziemowita do Płocka, poniechał więc zamiaru
12 2,29| się osobiście.~- Jedź do Płocka - rzekł na drogę Tolimie
13 2,29| Czemu zaś nie jechał do Płocka i bez nijakiego glejtu między
14 2,29| bardziej powinien był Tolima do Płocka jechać.~- Tak i chciał uczynić,
15 2,29| mówią, że ma zjechać do Płocka król polski i spotkać się
16 2,29| przyjeździe króla polskiego do Płocka? - przerwał ksiądz Kaleb.~-
17 2,29| przeto jutro zaraz do dnia do Płocka ruszę. Ale po co ty masz
18 2,30| razem z panem de Lorche do Płocka. Nadgraniczne drogi nawet
19 2,30| i bez przygód dotarli do Płocka, gdzie zaraz na wstępie
20 2,30| Przeto rycerz Maćko pannę do Płocka przywiózł.~- Ale ją i do
21 2,31| przyczyny chciał jechać do Płocka, w Płocku dziś chciał rycerza
22 2,34| drodze. Przywiozłem ją do Płocka wedle opatowego dziedzictwa,
23 2,36| piątego dnia po wyjeździe z Płocka stanęli rankiem bez trudu
24 2,48| wojewódzkich, a stamtąd na skład do Płocka. Oczywistym było, że szło
|