Tom, Rozdzial
1 1,2 | naprzód trzy razy do góry w swoich czerwonych trzewiczkach,
2 1,2 | skoczył bowiem do wozów swoich i stryjowskich. stojących
3 1,4 | wreszcie począł opowiadać o swoich czynach, które głośnym uczyniły
4 1,5 | następnie pani odeszła do swoich komnat, zwykle bowiem suszyła
5 1,5 | człowiekiem spokojnym i o wiele od swoich poprzedników łagodniejszym.
6 1,7 | Zbyszko uśmiechał się do swoich własnych myśli, przy czym
7 1,11| bowiem woleli siedzieć na swoich własnych "lechach" niźli
8 1,13| więc Zbyszko jednego ze swoich Turczynków, darowanych przez
9 1,15| począł tylko coś mówić do swoich kleryków, których jeszcze
10 1,16| gdyż spoglądała pilnie spod swoich długich rzęs na chłopaka,
11 1,16| znoszę.~Tu obejrzał się na swoich szpylmanów i rzekł:~- Nie
12 1,17| pątnika i począł nią okładać swoich szpylmanów, rycząc przy
13 1,18| zwie-dział się o tym od swoich skomorochów, w mig pełniuśką
14 1,20| nikczemnie, że opuścił dwóch swoich krewnych, ludzi, łupy i
15 1,25| zaraz z powrotem jednego ze swoich sług niby po nowe lekarstwo -
16 1,27| na tę wieść zapomniał o swoich własnych sprawach.~- Żyje,
17 2,5 | wynaleźli i zaprowadzili w swoich ziemiach.~Tymczasem na podwórcu
18 2,8 | ciałem.~-Nie mógł to książę swoich pachołków wyprawić? Tamci
19 2,9 | Maćko począł opowiadać o swoich odwiedzinach u Wilków, jak
20 2,29| którym w braku kogo innego o swoich frasunkach rozmawiał - aby
21 2,46| przyszłych siedzibach dla swoich wnuków. I wielu zapewne
22 2,51| porozjeżdżali się w mgnieniu oka do swoich chorągwi. Z królem przy
23 2,52| porozjeżdżali się w mgnieniu oka do swoich chorągwi. Z królem przy
|