Tom, Rozdzial
1 1,1 | nie naciągnie.~- Takiż był mocny?~- Hełm za mną nosił, a
2 1,2 | rozszedł się po całej izbie mocny a smakowity zapach wieprzowego
3 1,3 | Nieprzejedna Zakonu ni słaby, ni mocny, bo słabym gardzą, mocnego
4 1,5 | tył głowę, mówił:~- Hej, mocny Boże! Konia pod sobą mieć
5 1,6 | polski i słowiański obyczaj, mocny jak prawo, znany na Podhalu,
6 1,9 | księżna jakby do siebie:~- Mocny Boże! albo to się i tak
7 1,10| Pokażże się i ty... Oj, mocny Boże! Pamiętam cię maleńkim,
8 1,12| ogólnego milczenia odgłos mocny i donośny, ale zresztą było
9 1,26| zdrowszy, ale nie dość jeszcze mocny, by na koń siąść, został
10 1,30| Jużem myślał, że zamrę. Hej, mocny Boże, co to była za noc!
11 2,9 | Jagience wolę Bożą.~- Hej, mocny Boże! - mówił sobie - żeby
12 2,11| skórami pokrytych, a gdy sen mocny pokrzepił ich członki, ruszyli
13 2,11| zagonów dolatywał z powiewem mocny zapach mokrej ziemi. Bagna
14 2,11| pewno, że nie zaznał?~- Hej, mocny Boże! - odparł Maćko - żeby
15 2,11| Kalebowi powiadał.~- Hej, mocny Boże! tośmy się zminęli! -
16 2,16| Zbyszko odpowiedział:~- Zamek mocny, więc chybaby wypadkiem.
17 2,23| żeś chłop i roztropny, i mocny, ale potrafiszże ty ustrzec
18 2,27| com się nawędrował!... Ej, mocny Boże!... Ej!~I odetchnął
19 2,30| do czego przyszło, hej, mocny Boże! polecą też wióry i
20 2,31| niebie, a wyście młodzi. Mocny Boże! mdłe to stworzenie -
21 2,37| westchnął ciężko i rzekł:~- Ej, mocny Boże!... Jagienka zaś mówiła
22 2,44| zapytała dziewczyna. - Ej, mocny Boże! Toż przyjechałam prosić
23 2,49| nieba wśród chmur, które mocny wiatr rozwiewał, świecił
|