Tom, Rozdzial
1 1,1 | siostra cudnej Ryngałły, rozumiesz? A Zbyszko odrzekł:~- I
2 1,4 | potrafisz bronić, a tego nie rozumiesz, że na cały nasz naród hańbę
3 1,5 | pogańska, i tego nawet nie rozumiesz, że grzech chrześcijaninowi
4 1,5 | albo wojna, albo spokój - rozumiesz? Jeśli będzie wojna, wyślę
5 1,6 | gdyż jest człek zawzięty. Rozumiesz?~- Rozumiem. Jeno to mi
6 1,6 | bierz kaptur i wychodź - rozumiesz. A nuż się nie postrzegą.
7 1,9 | ci Boże we wszystkim!... rozumiesz?~I odjechał. Zbyszko jednakże
8 1,9 | ludzie byli mądrzejsi - rozumiesz? Po chwili jednak zamyślił
9 1,13| gospodarzem nad całym światem - rozumiesz? -a od mniejszych spraw
10 1,15| Powiadali mi Zych o wszystkim - rozumiesz!...~Tu począł patrzeć przenikliwie
11 1,16| Nie będą ci dziś służyli, rozumiesz? A ona odrzekła znów niemal
12 1,17| śluby plewa, a ja wiatr- rozumiesz! Ot! I dmuchnął mu w głowę
13 1,19| hełmów, bom to ślubował - rozumiesz?~- Kupcie, panie, ode mnie
14 2,6 | za rok, a może i wcale, rozumiesz?~- Rozumiem. Wasza miłość
15 2,12| Słyszyszże ty mnie i rozumiesz? - spytał ksiądz Kaleb.
16 2,23| choć i ze skóry obłupić - rozumiesz mnie?~- Rozumiem - odpowiedział
17 2,23| Jagienkę do Płocka wiózł, rozumiesz! Idź tam do biskupa i powiedz
18 2,24| rzekł - widziszże ty mnie i rozumiesz? A ona odrzekła głosem pokornej
19 2,24| też na kulbakę i w drogę! Rozumiesz?~To rzekłszy, wyszedł z
20 2,27| Słyszyszże ty mnie dobrze? i rozumiesz?~Wtem targnął nim nagły
21 2,40| i nic więcej nie rzekę - rozumiesz. Po chwili zaś dodał:~-
22 2,42| się jeszcze nie zaczęło - rozumiesz?~- Nie bardzo, ale może
|