Tom, Rozdzial
1 1,5 | i począł śmiać się aż do łez, a stojący blisko niego
2 1,5 | się tym uczynkiem aż do łez i nie wiedząc, jak swoją
3 1,10| Małgochnie gadałem: Nie leź na sosnę, kiedy ci pięćdziesiąt
4 1,16| spłynęła teraz nagłym potokiem łez. Widząc to, opat objął ramieniem
5 1,18| ulitował się opat moich łez i jeszcze mi paciorki podarował...
6 1,32| obręcz. Nagła fala bólu, łez, tęsknoty, niedoli wezbrała
7 2,2 | ludzkiej, dużo bólu, dużo łez... I ja, gdy chodziło o
8 2,8 | nie wskrzesił, ni Jagience łez nie otarł. Ot im zabawa...
9 2,10| wnet stawały się mokre od łez, jedna za drugą kapiących.~
10 2,10| którym ujrzał jej mokre od łez policzki i rzęsy, zmiękło
11 2,10| zhardział na widok tych słodkich łez, ale stał się nieśmielszy
12 2,11| Zbyszka i Danuśki i prawie do łez ją wzruszył, a to tym bardziej
13 2,14| oczyma świecącymi zarazem od łez i od senności, i spuściwszy
14 2,26| podnosił się strumieniem łez do oczu. Ale nie chciała
15 2,28| tatkowego i mężowego sieroctwa i łez. A był ten lament i ten
16 2,30| Taczewa rzekł:~- Padół to jest łez... nic, jeno prawy padół!
17 2,39| duszy i może dla ukrycia łez pochyliła się przy tym tak,
18 2,49| Powała. - Ha! to już mimo łez naszego króla nic widać
19 2,51| Zaiste stosowna to do łez pora! - ozwał się okrutny
20 2,51| z oczu szły mu, zamiast łez, skry. Ujrzawszy więc rozpędzoną
21 2,52| Zaiste stosowna to do łez pora! - ozwał się okrutny
22 2,52| z oczu szły mu, zamiast łez, skry. Ujrzawszy więc rozpędzoną
|