Tom, Rozdzial
1 1,1 | większy rozum, posłał do mego biskupa z namową, by Krzyżaków porzucił
2 1,5 | stołu, mając przy sobie biskupa krakowskiego i Wojciecha
3 1,5 | jednocześnie zwróciwszy się do biskupa Kropidły przemówił do niego
4 1,19| świadectwa?"~- Nie boję się też biskupa - odrzekł Sanderus - jeno
5 1,25| Już ja bym tam i później biskupa Jakuba o dyspensę uprosiła -
6 1,25| słowo... Strach mi księdza biskupa, ale to wielkie słowo!...
7 1,25| Sanderus ma. Jeno o biskupa chodzi. Srogie on tam w
8 1,25| kanonikami synody odprawuje.~- Biskupa się nie bójcie. Zabronił
9 1,27| szukać jego wstawiennictwa do biskupa. Na tę myśl Zbyszko nie
10 2,10| wyjechał do swego przyjaciela, biskupa płockiego. Chorzał ciągle.
11 2,11| Jagienkę pod opieką księżny i biskupa z prośbą, by jej nie dali
12 2,11| świeccy na ucztę obfitą do biskupa.~Poszedł na nią Maćko, wziąwszy
13 2,11| krewny zmarłego i znajomek biskupa miał wszelkie prawo. Biskup
14 2,11| To rzekłszy, odeszła do biskupa, Lichtenstein zaś utkwił~
15 2,11| testamentu, który był złożony u biskupa. Lecz dziewczyna sprzeciwiła
16 2,11| Testament, skoro jest u biskupa, to nie przepadnie, a co
17 2,23| wiózł, rozumiesz! Idź tam do biskupa i powiedz mu, kto ona jest,
18 2,23| chrześniaczka, dla której jest u biskupa testament, a dalej proś
19 2,30| Brał, na czas wyjazdu biskupa i księstwa, gdyż nie było
20 2,36| Jagience dowiedzieli się od biskupa, że miała zostać w Spychowie
21 2,49| strzemię:~- Rok temu z rozkazu biskupa płockiego chodziłem do pruskich
22 2,49| Jeździł Sanderus ze zleceniami biskupa płockiego do Malborga, więc
|