Tom, Rozdzial
1 1,2 | przerwał śpiew Danusi. Zbyszko patrzał z boku na jej jasne włosy,
2 1,5 | wybraną córką Kościoła. Świat patrzał na jej postępki i pamiętał,
3 1,17| Boga! - zawołał Maćko.~Opat patrzał czas jakiś na Zbyszka wytrzeszczonymi
4 1,20| widzieć jej twarz. On zaś patrzał chciwie i z zachwyceniem
5 1,20| pnie leśne - na których patrzał z podziwem przybyły z daleka
6 1,25| wsparł głowę na oknie i patrzał; więc poprzez płatki śniegowe
7 1,26| chociaż miłował Jagienkę, ale patrzał na nią tak jak na gwiazdę
8 1,27| oprzytomniał jeszcze, gdyż patrzał na nią, jakby jej nie poznawał,
9 2,7 | Juranda, odwrócił głowę i patrzał na pokrytą szronem ścianę.~
10 2,8 | przedtem łzy dziewczyny, patrzał teraz na jej ciemną postać,
11 2,11| trącić o jego strzemię, patrzał zaś przed się tak zuchwale,
12 2,17| przedstawiał nic nowego; ale Czech patrzał na nich z ciekawością, rozważając
13 2,23| razem ze zmysłami. On za to patrzał na nią i na jej wychudłą
14 2,33| sądy i wyroki Boże.~I znów patrzał w zamyśleniu na mury, a
15 2,33| innych klasztorów, na które patrzał niechętnym okiem Zakon;
16 2,38| usłyszawszy ten okrzyk, patrzał ze zdumieniem na giermka,
17 2,42| na który, leżąc na wznak, patrzał - skinął tylko głową na
18 2,44| jakby na wschód słońca patrzał.~A Jagienka, ujrzawszy zakłopotane
19 2,46| Maćko, choć oszczędny, nie patrzał niechętnym okiem, gdyż wiedział,
20 2,51| które wysuwały się z boru.~Patrzał długo na ich ogrom, na rozpostarte
21 2,52| które wysuwały się z boru.~Patrzał długo na ich ogrom, na rozpostarte
|