Tom, Rozdzial
1 1,4 | się z nimi potykać nie bez nadziei zwycięstwa. Myślał też Maćko,
2 1,5 | kazał im pozostać, może w nadziei, że uda mu się przy tej
3 1,13| Maćko na duchu i nabrał nadziei, że wyzdrowieje.~- Tego
4 1,22| w końcu jednak, może w nadziei, iż uwolni się od groźnego
5 1,28| jednocześnie nie tracił nadziei, zdawało mu się bowiem,
6 1,30| teraz, że nie ma żadnej nadziei ni przejednania Juranda,
7 2,5 | rzadka sam zadał cios, bez nadziei, że przeciwnika dosięże,
8 2,6 | twarde Jurandowe łoże w nadziei, że choć krótki sen go nawiedzi.
9 2,7 | niezmiernym zmęczeniu i bez nadziei snu widział w niej jakiś
10 2,9 | więc nie wyzbył się jeszcze nadziei, że gdy czasem Zbyszko wróci
11 2,10| największą, a bez żadnej nadziei. Tymczasem podróż zbliżała
12 2,24| i tak żałował straconej nadziei zysku, na przybytek zaś
13 2,27| Żył między przebłyskami nadziei, gdy chwilowo czyniło się
14 2,27| serce jaśniejszy promyk nadziei. Policzki Danusi poczęły
15 2,32| Badenowie, którzy przybyli w tej nadziei, że zdarzy im się może z
16 2,39| młodzianka, nie tracił jednak nadziei, że wróci szczęśliwie, i
17 2,41| dodając sobie wzajem otuchy i nadziei. Tymczasem jednak płynęły
18 2,51| Korybut, młodzian wielkich nadziei i wielkich przeznaczeń,
19 2,51| olbrzymi kwiat, jako znak nadziei i jako znak gniewu Bożego
20 2,52| Korybut, młodzian wielkich nadziei i wielkich przeznaczeń,
21 2,52| olbrzymi kwiat, jako znak nadziei i jako znak gniewu Bożego
|