13-brzyd | buch-czerw | czesc-drzem | drzen-gospo | gotfr-kanon | kapad-krzak | krzat-magic | magii-nacze | naczo-niedo | niedu-obozo | obrab-ogrod | ogrom-pache | pachn-pocze | poczk-pomie | pomij-powit | powod-przem | przen-przys | przyt-rozmo | rozmy-serem | serni-spier | spies-swiat | swici-truda | trudn-uratu | urecz-widuj | widyw-wszys | wtarg-wysli | wyslu-zagor | zagos-zasta | zaste-zgrzy | zgubi-zysko | zytko-zzyl
bold = Main text
Tom, Rozdzial grey = Comment text
1003 1,3 | benedyktyńskie i w innych częściach kraju, jak na przykład w
1004 2,35| kochamy..." I wiecie, wasze czeście, co potem było? - potem
1005 2,11| rozbierać i przenosić je częściowo, również jak i łuby z odzieżą
1006 1,5 | posłowie króla rzymskiego, czescy, węgierscy i rakuscy, oraz
1007 2,34| ale to są woły, a nasi Czesi wilcy. Gdyby tak przyszło
1008 1,10| Melsztyna i miecznik Bemat, i cześnik Mikołaj, i Prokop, i Przecław,
1009 1,20| następnie poczęli ich skwapliwie częstować dymiącym mięsem - słysząc
1010 2,11| wszystkie błota, mieli w bród. Częstowali też nimi hojnie, wyciągając
1011 2,10| też się wstrzymać od coraz częstszego i coraz bardziej łakomego
1012 1,20| grzeczności na postojach i częstując się wzajem winem, którego
1013 1,4 | stanął jak wkopany.~- Szalony człecze, co czynisz? - ozwał się
1014 1,6 | odzyskiwał władzę w schorzałych członkach. Wówczas serca ludzkie przejmował
1015 2,49| zachodniemu nie ustępujące. Siłą członków ciała, wytrwałością na głód,
1016 2,7 | który wykuto w kształt człowieczy. Zygfryd kazał mu świecić
1017 2,24| Mowę waszą znam, bo w Człuchowej naród po polsku mówi, a
1018 2,24| brat Arnolda, prowadził człuchowską piechotę także przeciw zbuntowanym
1019 1,6 | czepce, złote i aksamitne czołka lub przetowłose głowy dziewcząt,
1020 2,9 | To ja nie chcę być ni Cztanowa, ni Wilkowa, ni niczyja.
1021 2,9 | a zwłaszcza od najścia Cztanowego mnie ustrzeżcie, jako godni
1022 2,10| samo Wilkowej obrony jak Cztanowej napaści, a to też widzę,
1023 2,49| chorągwi z kniaziem Witoldem?~- Czterdzieście - odrzekł Powała. - Naszych
1024 2,50| stanęło na tę wojnę, bo i cała czterdziesta dziewiąta chorągiew była
1025 1,20| naprawdę nie jest panną, ale czterdziestoletnią zamężną niewiastą, mającą
1026 2,49| ogromna ulewa. Cała noc z czternastego na piętnasty lipca była
1027 2,8 | najstarszy z jej braci, czternastoletni Jaśko, podobny tak do niej
1028 2,33| która jest w dole i w której czterysta koni się mieści - odrzekł
1029 2,39| nieboszczyk Zych powiadał, że czujesz Bożą wolę, a to temu kilka
1030 1,21| gąszczach, złe, głodne i czujne, domyślając się, ze wkrótce
1031 2,17| lasach i na łąkach pod strażą czujnych koniuchów, ale że znaczniejsi
1032 1,25| mu się widzieć serc tak czułych, przeto poprzysięga uroczyście,
1033 2,25| poskręcanych przez kołtun czupryn, że trzeba było korzystać
1034 2,44| powodu bujności Zbyszkowej czupryny, która z tyłu spadała mu
1035 2,49| namiocie i nad wieczerzą czuwa. Dalekoć to wprawdzie, bo
1036 1,30| Szomberg i brat Markwart czuwają nad panienką, przeto wy,
1037 1,30| nawoływania Jurandowych łuczników czuwających na wałach przy ostrokole
1038 1,30| straż, która dniem i nocą czuwała nad groblą wiodącą do gródka.
1039 2,6 | ratunek staremu panu. Straże czuwały wszędy, na przejściach przez
1040 2,6 | nad wszelką miarę walką, czuwaniem, drogą, bezsennością, zmartwieniem.
1041 1,30| pomaga bratu Szombergowi w czuwaniu nad nią - rzekła znów niewiasta. -
1042 2,46| wszystkie strony ujścia.~W czwartym dopiero roku, licząc od
1043 1,6 | pomyślą?...~- Toć choćby na czworakach wrócę. Ale nie bójcie się!
1044 2,49| jechali dalej razem we czwórkę szeroką obozową ulicą, którą
1045 2,33| po przeciwległej stronie czworoboku mieszkania dla przeróżnych
1046 2,32| w środku którego był w czworokącie czarny orzeł - w białym
1047 2,3 | was o chciwość i Bóg wie, czy-li nie słusznie, bo oto i w
1048 2,10| bom ja też nie wiedział, czy-lim w krześcijańskich, czy w
1049 2,18| z psubratów nie ujdzie, czybyśmy nie mogli nocą pociągnąć
1050 2,27| nimi ślad w ślad śmierć i czyha tylko na sposobną chwilę,
1051 2,32| przywykł od całych wieków czyhać na cudze, grabić, zabierać
1052 2,20| wiedział już przez giermka, czyim jest jeńcem, ale właśnie
1053 1,12| całkiem wyraźny. Chrupały pod czyjąś ostrożną stopą suche gałązki,
1054 1,22| pomstę do Boga? - nasze! Czyje łzy? - nasze! Próżno zanosiliśmy
1055 2,3 | a przybywam tu nie jako czyjś wysłannik, ale z tej jeno
1056 1,19| Przeor zgoła nie wie, czyliś nie hukaj - rzekł - bo powiada
1057 1,22| bo go piekła zemsta - ale czyliż wy lub rycerze, którzy na
1058 1,25| zmęczenie i senność, rada była czym-kowiek się orzeźwić, więc skoczyła
1059 1,6 | byliście w Malborgu?~- Z czymżem miał jechać? Obdarli mnie
1060 2,7 | kraju pochwycon, a przecie czynnie się nie mścił..." Tu począł
1061 2,7 | był właśnie przedwieczorne czynności, wysłał natychmiast pachołka,
1062 1,21| pomyślał, że tak przeważnego czynu rycerskiego dokonał i na
1063 1,19| je nabywać i tym sposobem czyśćcowe męki sobie skracać. Mam
1064 1,11| i trzeba było często ją czyścić, ale za to była wszystka
1065 1,20| Zakonnikiem jestem, który ślubował czystość. I spojrzał bystro na Lotaryńczyka,
1066 2,43| w garnku - a spotężnione czystością i długim wypoczynkiem chodziło
1067 2,15| obmywać, gdy sami nie mają rąk czystych! My chcemy chrztu, ale nie
1068 2,48| młoty w kuźniach, wszędy czyszczono stare pancerze, nacierano
1069 2,20| krwią, nie wodą zbawienia. Czytaj jeno tę kartę, a wraz poznasz,
1070 2,7 | Zygfryd uśmiechnął się, czytając, że Rotgier zażądał jeszcze,
1071 1,13| zwykłego człeka, bo i na czytaniu się zna, i z Duchem Świętym
1072 1,6 | by skazanego uwolnił. A czyż mogło być lepsze prawo nad
1073 1,25| Wyszoniek dał mi ślub z Da-nuśką, to - niechby potem i jechała
1074 2,17| kiścieniom uczynionym z młodych dąbczaków, w które ponabijano krzemieni
1075 2,49| skruszeniu zamku krzyżackiego Dąbrowna, czyli Gilgenburga, położył
1076 2,49| zatrzymały się na noc w Dąbrownie. Wzięcie tej fortecy, lubo
1077 2,50| oblewała je łacha Jeziora Dąbrowskiego, z prawej zaś jezioro Lubeń,
1078 1,25| pociechy ni pod zgorzelickim dachem, ni w głębi boru, ni w polu,
1079 1,3 | czerwonej i obciągnięte skórą, dającą huczny rozgłos. Na księżnę,
1080 2,14| szlachcic i sługa wasz wiemy... dajcieże mi jakowy wspominek na drogę.
1081 1,11| żebyśmy mieli odbierać to, co dajem!~- No, to jeszcze bardziej
1082 1,28| rzekł pan z Długolasu. - Bo dajmy, że mistrz spyta: komu mam
1083 1,18| głową i odrzekła:~- Ej! Nie dałaby ja mu krzywdy uczynić nikomu.
1084 2,22| A panu Powale z Taczewa dałbyś rady? a panu Paszkowi Złodziejowi
1085 1,21| głosy rogów, ujadanie psów i daleki gwar ludzi idących w głównej
1086 2,49| namiocie i nad wieczerzą czuwa. Dalekoć to wprawdzie, bo na drugim
1087 1,13| chadzają. Co tam długo gadać! Dalibyście mu Jagienkę czy nie dali?~-
1088 2,11| Jagienka, nie mogąc się dalszego opowiadania doczekać, nie
1089 1,5 | Bagdadu, Ispahanu, Aleppu, Damaszku - którego cień padał przez
1090 1,13| się potykać... Są Kosma i Damian, też wielcy święci, do których
1091 1,4 | Niemców przysporzył - i dań mu obiecałem, więc gdym
1092 2,24| przyniesiono jeść i pić. Nauka dana Niemcom przez Maćka nie
1093 2,8 | jakom i staremu panu z Bog-~dańca mówił, że tamta już przepadła
1094 2,33| wszelkiego rodzaju spyża, tu daniny od jęczącego pod srogim
1095 2,22| może to być... Tu chodzi o Danuś-kę i o pośpiech. Trzeba się
1096 1,2 | pani, uwolniwszy się z rąk Danusinych, rzekła do Zbyszka:~- Aj!
1097 1,19| Januszowej, a gdy pomyślał o Danusinym mężu, zaraz serce podnosiło
1098 2,12| ową boleść, zrozumiał, że Danuśkajuż nie żyje, więc klęknął przy
1099 1,27| księstwo... Danuśka! DanuśkaL.~I nagle, zamknąwszy oczy,
1100 2,5 | nad onym Krzyżakiem, ale Danuśkijako nie było, tak i nie ma -
1101 1,9 | do was chować, kiedyście Danuśków ojciec! - odrzekł szczerze
1102 1,7 | się nie pokłonić, kiedy to Danuśkowy ojciec? I z nim będziem
1103 2,7 | byli jednak wspólnikami Danveldowych uczynków, to czy nie lepiej
1104 1,31| skinął głową, po czym na dany znak przez Juranda skłonił
1105 2,17| poskładane blisko, tak aby w danym razie łatwo było każdemu
1106 1,7 | każdy składał mu jakowy ś dar na pożegnanie i pamiątkę.
1107 1,25| głębi boru, ni w polu, ni w darach opata, ni w zalotach Cztana
1108 1,2 | dostatek zdobyty na wojnie albo darem od hojnego Witolda otrzymany,
1109 2,29| na marne, że trudy były daremne - i że wprawdzie przeszły,
1110 1,6 | rzucali się na ziemię, inni darli na sobie szaty lub rozdrapywali
1111 2,12| będzie, jako drzewiej bywało. Darmoć nas nie hańbili i nie będą...
1112 2,45| polepą, ni pod przykryciem z darniny. Do wznoszenia tych ścian
1113 1,21| szczęście nie uprzedził ich darowany przez Jagienkę Zbyszkowi
1114 1,13| jednego ze swoich Turczynków, darowanych przez Zawiszę, po Zycha,
1115 1,3 | wielkim ołtarzu łatwo było o darowizny, ulgi i wszelkiego rodzaju
1116 2,35| które jej każdego wieczora darowywano.~Grano i tego wieczora nie
1117 1,5 | Alem to wiedział, że mu nie darujecie. Jakoże uczynicie?~- Jak
1118 2,1 | którąśmy rozbójnikom odjęli, darujem teraz wolnością, a po przykładnej
1119 2,30| cię! To widać swego nie darujesz. Jednemu Lichtensteinowi
1120 2,47| Zbyszka:~- Wszystko się darzy i gdyby Pan Jezus jeszcze
1121 1,26| budować, świętym towarem ich darzyć i z diabelskich obierzy
1122 1,1 | ochotnie na was szli? Jakże Bóg darzył? Sławcie naszych!~Lecz Maćko
1123 2,20| tknąć ci go nie dam.~- Nie dasz?~- Nie dam.~I poczęli patrzeć
1124 1,32| przyzwyczajony więcej do razów niż do datków z rąk miejscowych krzyżackich
1125 2,14| ostał. Ale i w puszczach dawaj na się baczenie, bo tam
1126 1,2 | gościńcach? Wspomnijcie czasy dawniejsze, o których samiście mi rozpowiadali.
1127 2,45| szmer podziwu i uwielbienia. Dawniejszy jej zalotnik, groźny Cztan
1128 1,14| smutno dziewczyna.~- Bo co? Dawnom tu nie bywał, więc nie wiem,
1129 1,19| waszą mowę rozumieją.~- A dawnoś z Malborga?~- Byłem, panie,
1130 2,13| wy pójdziecie za mną.~I dawszy rozkaz pacholikowi, poprowadziła
1131 2,33| Palestyny i strzec pątników dążących do świętego miejsca. Ale
1132 1,8 | którzy szlakiem granicznym dążyli do Krzyżaków, to o popalonych
1133 1,6 | chorobie uwielbianej pani i dążyło pod zamek. Wreszcie w głównej
1134 1,12| połyskując czerwono w słońcu, dążyły do błota, gdzie im było
1135 2,39| jak stary koń bojowy nie dba, gdy mu do bitwy iść przyjdzie.
1136 1,30| bardzo - o którą bracia dbać muszą, i przeto kładą ten
1137 1,5 | szczęście - i więcej o nią dbaj niż o wszystko inne". Że
1138 2,49| Wielko- i Małopolski bardziej dbałych o wygody wojowników z Zachodu.
1139 1,9 | miłować, a zaraz ci potem dęba do innej, że go i na postronku
1140 1,7 | pierwsza rzecz~gródek z dębiny mocnej zbudujem, a rowem
1141 1,5 | Trumnę ci kazałem sporządzić dębową, taką, że i kanonicy od
1142 2,5 | straszne topory, osadzone na dębowych poczerniałych toporzyskach,
1143 1,12| topór stalowy, szeroki, na dębowym toporzysku nie tak krótkim,
1144 2,12| gdy nagle ze strażniczego dębu dano znać, że jacyś jeźdźcy
1145 1,15| repellere cunctisque sese defensare permittunt! Ot, dlaczego
1146 1,25| głos księdza:~Ecce Agnus Dei - sam skupił się w duchu
1147 2,19| znajomej sobie pieśni:~Bi den rosen er wol mac~tandaradei!~
1148 2,33| kule, huczenie młynów i deptaków, rżenie koni, szczęk zbroi
1149 2,1 | niszczyciel - porywał, łamał, deptał, mordował i gasił żywoty
1150 1,30| ale musicie o nią błagać. Deptaliście ich - musicie przysiąc,
1151 2,32| srogość i rozpasanie komturów deptały prawa, szerzyły ucisk i
1152 1,6 | uroczystości, szlachta oraz deputacje kupieckie udały się na zamek;
1153 2,22| Szczęście, iż od bitwy nie było deszczu. Baczcie jeno: koń Arnoldów
1154 1,5 | zagranicznych. W Rzymie śpiewano "Te Deum". W ziemiach polskich utrwaliło
1155 1,26| rzekł - że w takie święta diabelska moc truchleje i że diabły
1156 1,26| wzmógł się jeszcze.~- Czyste diabelskie wesele! - ozwał się Czech.
1157 2,1 | tylko dziewkę, ale i tego diabelskiego psa wypuścisz, aby znów
1158 1,9 | Śniło mi się w nocy, że mi diabli skórznie z nóg ściągają...
1159 2,26| błyszczały jakby wielkie diamenty. Ulewa potworzyła na gościńcu
1160 2,7 | jesteś? - zapytał Zygfryd. Diderich skłonił się w milczeniu.~-
1161 1,25| Wyszońka: Domine, non sum dignus - a wraz z nim trzaskania
1162 1,23| krzyża, na głowę świętego Dionizego, mego patrona, i na moją
1163 1,23| zmienionym głosem:~- Święty Dionizy mógł nieść pod pachą swą
1164 1,30| które mi ostało, oddam. Dla-tegom ci był przeciwny. A teraz
1165 2,47| spuściłem im się z tajemnicy, dlacze-gom przyjechał, oni zaś zakrzyknęli,
1166 1,5 | narodu, żebyśmy go starli.~- Dlaczegoby nie? - odrzekł Toporczyk -
1167 2,34| pomagają. Próżnom gadał, dlaczegośmy między Żmujdzinów poszli.
1168 2,16| pana Zbyszka i panienka, i dlategoście ją zabrali.~- Cóżeś tak
1169 2,16| ożywieniem do Maćka Zbyszko - i dlategośmy tu przyszli, byście też
1170 2,19| naciera zajadle na stado długodziobych żurawi.~Zbyszko, gdy koń
1171 2,49| pod Bo-brownikami zabit, Długolas przypadł na cudną Jagienkę,
1172 2,34| przyciszonym nieco głosem:~- Długom ja o wszystko wypytywał.
1173 2,49| Besarabów, z rogami na głowach, długowłosych Wołochów, noszących miast
1174 2,33| roznosiło odgłos młotów i dłut krzesających kamienne kule,
1175 2,5 | puklerza widać było jego nogi dłuższe, ale wątłe i mniej sprężyste
1176 2,44| jakby zabierając się do dłuższej rozmowy, ale widać nie starczyło
1177 2,5 | poczerniałych toporzyskach, dłuższych niż ramię rosłego męża.
1178 1,12| naprzód usta dziewczyny, które dmuchały w zatloną hubkę. Wówczas
1179 1,25| niejakim czasie, rzekł:~- Dnieje, chociaż będzie ciemny dzień.
1180 2,22| krajach i wertepach, miast do-ma gospodarzyć po bożemu.~-
1181 2,32| rękę od Arnolda von Baden, Dobek z Oleśnicy kopią, a Lis
1182 2,7 | zadali mu kilkanaście ran. Dobiciu przeszkodził miejscowy,
1183 1,21| ochronę księżny i Danusi, dobiegł pierwszy i wbił ostrze oszczepu
1184 1,2 | dworzan wstrzymały ją, nim dobiegła, tak że zatrzymawszy się
1185 1,21| zaplątywał się w sieciach, dobijać go oszczepami. Nieprzeliczone
1186 1,6 | licznego rycerstwa! Będą się dobijali o jej rękę najpotężniejsi
1187 1,21| powstrzymany i w jej skrętach dobity.~Książę stanął w pośrodku
1188 2,27| poszarpał jak dziki zwierz.~Dobiwszy się do leśnego dworca, chciał
1189 1,6 | oddział kuszników, złożony z doborowych Litwinów, przybranych w
1190 2,9 | stary.~- Nic!... Mówię jeno dobranoc, bo późno, a jutro trzeba
1191 1,10| posłuchajcie, co wam po dobremu i po krześcijańsku powiem.
1192 2,46| stawała się coraz więcej dobroduszną, a oczy śmiały się do ludzi
1193 2,35| goście zadziwieni byli potem dobrodusznością i Powały z Taczewa, i Zyndrama
1194 2,9 | to przecie mój krzestny i dobrodziej. A choćby zdrów był, to
1195 2,46| pierwszym miejscu sadzą i dobrodziejem swoim zowią.~-Dlatego im
1196 2,11| co zacz jest i że za swą dobrodziejkę ją poczytuje z przyczyny
1197 1,15| przyjechał, aby się wam, dobrodziejowi mojemu, pokłonić, za gospodarstwo
1198 1,17| Bóg wam zapłać, ojcze i dobrodzieju! – począł wołać Maćko, który
1199 1,10| i Prokop, i Przecław, i Dobrogost, i Jaśko z Lazewic, i Pilik
1200 1,5 | spodziewając się. że ją z rąk dobrotliwego pana otrzyma. Jakoż nie
1201 1,5 | Oblicze jego miało wyraz dobrotliwy, ale zarazem i czujny, człowieka,
1202 2,16| anioł, sama przeciw własnemu dobru modli się za Jurandównę.
1203 2,34| wymijająco:~- Wpierw musicie wy dobrzeć.~- A potem co?~- Potem?
1204 1,17| się tylko i rzekł:~- Hej, dobrzem ja wiedział, dlaczegoście
1205 2,32| ziemię dobrzyńską wraz z Dobrzyniem i Bobrownikami. Jagiełło
1206 2,32| wówczas pora będzie gadać o Dobrzyniu, i siła wam ustępstw poczynimy".
1207 1,1 | z Włoszczowy, kasztelan dobrzyński, jest Mikołaj z Waszmuntowa,
1208 2,49| Witoldowy hołdownik, Saladyn.~- Dobrzyż do bitwy?~- Litwa umie z
1209 1,10| trzy dni nie mogli mnie dobudzić. Myśleli, żem się też wykopyrtnął.
1210 2,40| kasztelu niemieckiego dobyć i dobył, ale że go kłodą z murów
1211 2,41| wrócił, to mu ta ziemi i dobytku nie zbraknie!" - myślał.~
1212 1,17| ich jednakowoż widok dymu dobywającego się przez słomiane poszycie
1213 2,49| się. dlaczego bez rozkazów dobywali miasta i nie zaniechali
1214 2,17| stoją.~- A już o zamków dobywaniu to pewnie nie ma co i myśleć -
1215 2,19| uskoczył między konie i dobywszy miecza, począł nacierać
1216 1,3 | niejedno księstwo udzielne, a dochody mogły budzić zazdrość nawet
1217 2,21| słyszałem też żałosne z kolebki dochodzące...~Zbyszko aż pobladł ze
1218 2,25| zupełnego zapamiętania się dochodzącej.~Dopiero nazajutrz, znacznie
1219 1,1 | dalszą rozmowę przerwał gwar dochodzący przez okna, z których błony
1220 2,7 | strony księcia i księżny dochodzenia, przepytywania, pisania,
1221 1,25| tajemnicy, póki będzie trzeba, dochowa.~A pan de Lorche przykląkł
1222 2,47| jest rycerz, któren czci dochowuje, ale do wojny z nami aż
1223 1,22| świętego Bonifacego przelaną w Dochum! - zawołał brat Gotfryd -
1224 1,19| na was rzemienie od zbroi dociągać.~- Jak to! przecie Krzyżak,
1225 1,6 | przezimujecie.~- Ba! i do zimy nie dociągnę. Żeby choć ciebie jako zratować...~-
1226 1,1 | królewska, jeno się teraz docisnąć do niego nie będzie łatwo,
1227 1,2 | Ja się tam jakoś do króla docisnę, choćby z tym oto dworem -
1228 2,9 | omdlał z wysiłku, a gdy go docucono, zasnął kamieniem. Stary
1229 2,47| zamroczyło i przy mnie. Hej! może doczekamy.~- Daj to Bóg! A są jakie
1230 1,19| tysięcy Niemców wygubił.~- Doczekasz ty się jeszcze większej
1231 2,10| wiekuistego zbawienia niż do doczesnego zdrowia. W niektórych miejscach
1232 1,3 | nie tylko one mocy im nie dodadzą, ale im ją odejmą, dlatego
1233 2,41| nieraz z sobą gwarzyli, dodając sobie wzajem otuchy i nadziei.
1234 1,25| mistrza napiszę i to też dodam, aby innych posłów wybierał,
1235 1,6 | należała, wyszli wszyscy dla dodania sobie powagi i ustawili
1236 2,6 | prawo zmieniła". Koniec ów dodany był dlatego, że ksiądz Kaleb
1237 1,30| ciężki zawód.~Prócz konnych, dodanych dla obrony, i woźnicy, poselstwo
1238 1,32| lat żyli.~Ale to właśnie dodawało mu ducha. Myślał, że Danusię
1239 2,43| Jagienka strzegą go, pilnują i dogadzają mu we wszystkim. Chwilami
1240 2,23| Czech wyciągnął się przy dogasającym ognisku, nakrył się kudłatą
1241 2,41| do dnia, jeździł do stad, doglądał robót polnych i leśnych,
1242 2,43| Bo, że cię tam trochę doglądam, to jeno z przychylności
1243 2,1 | z początku nie mogli go dognać, a przy tym pospolici żołdacy
1244 2,1 | gonić wokół ścian i kogo dognał - ten marł jakby rażony
1245 2,22| koni nie żałować, to ich dognamy.~- Koni trzeba żałować,
1246 2,22| innych, ale tych Żmujdzini, dognawszy, pozabijali.~- Tak ma być -
1247 1,12| u celu i wybrawszy sobie dogodne miejsce, przeżegnał się,
1248 2,10| też prawdopodobnym, że go dogonią.~Jednakże pomylił się w
1249 1,16| Rozdział XVI~Zbyszko, dogoniwszy Zycha i Jagienkę jadących
1250 1,32| podniesieniu stanowiącym dojazd do zamku, łopocąc skrzydłami
1251 1,1 | gaje, wielkie numy i konie dojazdy i dziesięcinę brali. A ninie
1252 2,7 | końca. "Wpierw, nim do czego dojdą - rzekł sobie Zygfryd -ja
1253 2,10| wezbrane wody Neru i Bzury. Nie dojechawszy do Łęczycy, przez dni cztery
1254 1,10| Brzozowej, to zaraz po południu dojedziem.~- Nie Wilka z Brzozowej,
1255 1,9 | przylegnij sobie trochę. Jak dojedziemy, to cię zbudzę.~- Gdzie
1256 1,10| Ale że sam jeno czasem dojeżdża, więc w spiżami będą pustki,
1257 1,10| nie boli... Zbyszko będzie dojeżdżał gospodarki pilnować, a księdza
1258 1,9 | mi. A gdzie jesteśmy?~- Dojeżdżamy do Olkusza. Wiecie?... gdzie
1259 2,19| sosny Żmujdzin spadał jak dojrzała szyszka na ziemię i konając,
1260 1,6 | wydawał się być mężem całkiem dojrzałym, ale nad tą postawą męża
1261 1,11| pachołek...~On zaś, nie dojrzawszy jej rumieńców i zmieszania
1262 1,9 | Danuśka przez ten czas dojrzeje i wolę Bożą poczuje, bo
1263 2,30| z dala twarze, czyli nie dojrzy między nimi znajomych, i
1264 1,26| między nim a Jurandem miało dojść aż do zawziętej niezgody
1265 2,9 | z radością o tym, czego dokazał.~- No! - mówił sobie. -
1266 2,30| księstwa oboje, a ponoć dokazali także, że nawet i książę
1267 1,5 | morze przelanej krwi - tego dokazało jedno jej słowo. Nigdy chwała
1268 1,5 | naród w Europie. Czego nie dokazały siły wszystkich Niemców,
1269 2,35| rzekł - to niewiela nimi dokażecie.~I uśmiechnął się, rad z
1270 2,12| przypomniał sobie jeszcze dokładniej wszystko, co zaszło na szczycieńskim
1271 2,33| zakonny nie mógł przez wieki dokonać. Burzono przeciw Polsce
1272 1,21| przeważnego czynu rycerskiego dokonał i na takie pochwały zarobił
1273 1,11| przytrafiały, i czynach, jakich dokonali. Potykali się przecie zza
1274 2,11| który pamiętał rzeź Łęczycy dokonaną w 1331 roku i zupełne zburzenie
1275 2,1 | mu go zjeść, nim kazania dokończy.~I to rzekłszy, począł patrzeć
1276 1,30| Gdyby, uchowaj Bóg...~I nie dokończył, bo na samą myśl o tym poczuł
1277 1,32| trudy nieraz pozwalała im dokonywać czynów, na które nie mogli
1278 2,45| należycie. Przy pogłębianiu dokopano się też obfitego źródła,
1279 1,11| słuszność, mówiąc, że z początku dokuczy im bieda niemała.~Z gospodarstwem
1280 2,6 | Amen.~Po czym rozwinął dokument i jął go czytać. Jurand
1281 2,40| zaopatrzeni w należyte dokumenta, ruszyli dalej, niewiele
1282 2,6 | rycerskim. Po odczytaniu dokumentu Zbyszkowi ksiądz odczytał
1283 2,26| niezgłębionego żalu po przeszłości dołączyło się upokorzenie.~Ale dalszy
1284 1,10| poszła, jeno że młoda...~Za dołami świeci górka,~Jaka mać taka
1285 2,11| jasne pasy wody, od zagonów dolatywał z powiewem mocny zapach
1286 1,14| niskim. Od prawej strony dolatywały ich gwary ptasie, którym
1287 2,42| Odezwały się także i te dolegliwości, na które swego czasu cierpiał
1288 1,5 | pan Mikołaj z Długolasu ma doletniego syna, to tam kiedyś wyzwie
1289 2,8 | czy w złej, czy w dobrej doli nigdy jej nie zabaczę, a
1290 2,27| drobniczkę. W wilgotnych dołkach znaleźli też lilie polne,
1291 2,22| zostawały czarniawe po brzegach dołki.~Przed bystrymi Zbyszkowymi
1292 2,3 | zupełnie górną część twarzy, na dolną zaś rzucał cień głęboki.
1293 1,6 | znajdowała się znacznie wyżej od dolnej. Urządzono tak umyślnie,
1294 2,9 | miejscu za stołem. W mig dołożono szczap do komina, nakryto
1295 1,5 | znalezienie gońca, który by dołożył wszelkiej gorliwości, aby
1296 1,9 | mnie kolki od wzdychania w dołyszku sparły, ale siędę trochę
1297 2,30| Jaśka z Kretkowa i srogiej domagać się kary na tych, którzy
1298 1,22| Jakiejże to sprawiedliwości się domagacie? Gdyby Jurand pierwszy na
1299 1,23| skargi zakonnych rycerzy, gdy domagali się kary i wolności dla
1300 1,26| wilii. Przed niektórymi domami chłopcy z jasłeczkami i
1301 2,30| Targowiska, Marcina z Wrocimowic, Domarata z Kobylan i Staszka z Charbimowic,
1302 2,29| nie przede mną". Ale na domiar w jego duszy to poczucie
1303 2,40| Ja bym i tak do śmierci domieszkał, ale Zbyszkowi kasztel się
1304 1,25| uroczysty głos księdza Wyszońka: Domine, non sum dignus - a wraz
1305 2,11| można było jechać dalej. Dominikanie, widząc rycerza ze znacznym
1306 2,46| ba! płoty nawet, jeno to domo-sko ostało. Ludzie gadali, że
1307 1,26| ptactwo zbliżało się do domostw; drogi stały się niebezpieczne
1308 2,30| Jasieńca, którego obszerne domostwo leżało w obrębie murów zamkowych
1309 1,7 | Lecz gdy w czasie wojny domowej Grzymalitów z Nałęczami
1310 2,33| szychty tak wielkie jak domy, składy kul kamiennych sterczące
1311 2,48| nawet klerycy i księża. Domyślano się, że znoszą wiadomości
1312 2,8 | przysięgnę.~- Czego się zaś domyślasz?~- Przeciem ja młodego pana
1313 1,5 | zrozumieli go, jednakże wszyscy domyślili się, że jest to wyrok śmierci.
1314 1,19| do Zbyszka i wyciągnąwszy doń rękę, znów trzykrotnie ścisnął
1315 1,6 | była jednakże wypadkiem tak doniosłym, że poseł krzyżacki Lichtenstein,
1316 1,3 | kościelnych na cześć księżny w donośne trąby, inni uderzyli w ogromne
1317 1,10| koszuli serdak wełną do góry. Dopadłszy, osadziła na miejscu konia;
1318 1,20| między nie dość szczelnie dopasowanymi szybami. Inne były ciemne,
1319 2,11| mistrza poznać, to choć ślubów dopełnię.~Lecz wbrew tym słowom sam
1320 2,47| tobie zapomnieć, boś ślubów dopełnił - odrzekł Maćko - ale nie
1321 1,24| Ciechanowie albo w Warszawie dopełnim.~Usłyszawszy to, Danusia
1322 1,10| kiedyś będą nasze.~- Ba! dopieroście mówili o śmierci - zawołał
1323 2,8 | nieżonaty - rzekł Czech.~Dopierożjął z wolna opowiadać, co i
1324 2,2 | nowicjuszów pod pozorem, aby dopilnowali roboty trumien dla pobitych
1325 2,2 | dworach.~- Wielki szpitalnik dopilnuje tego i dla dobra Zakonu,
1326 1,24| krzypota go popuści, wówczas dopilnujem, aby wszystko wedle zwykłego~
1327 2,31| on sam przed księżną, iż dopisał, że: "chcąc króla udobruchać,
1328 1,29| jeśli każą mu dopłacić, to dopłaci, choćby miał cały Spychów
1329 1,29| to go odda, jeśli każą mu dopłacić, to dopłaci, choćby miał
1330 1,17| podpisany, rzekł:~- Czego mi o dopłacie prawicie?~- Bo nie chcem
1331 1,17| za porządki i za dobytek dopłaty, to też nie będziem się
1332 1,8 | Przez to i wam do pomsty dopomogę, boć to przecie za Danusiną
1333 2,11| pan de Lorche wielce mu dopomógł przez to, iż go tam dla
1334 2,1 | uknuli i do której wykonania dopomogli. Siedzieli więc teraz wygodnie,
1335 1,5 | dobrzy, to niech wam tam Bóg dopomoże...~Nagle spojrzał bystro
1336 2,8 | nie wiem, ale tymczasem dopowiem ci o Zychu. Nie zważał na
1337 2,32| oczyma, ustąpił, nie chcąc doprowadzać groźnego władcy do wybuchu.
1338 2,23| spychowski nie pożałuje, i doprowadzę ją przezpiecznie choćby
1339 2,5 | opuści i do szczęśliwości doprowadzi.~A Zbyszko odrzekł:~- Jakoże
1340 2,45| oczywistym dowodem, do czego może doprowadzić szlachcica krzepkie ramię
1341 2,2 | zali nie zdrada Danvelda doprowadziła do szału strasznego jej
1342 1,32| ale to już niedaleko...~- Doprowadzisz mnie do gościńca, a potem
1343 1,19| szanował. Nie byłaby też dopuściła do tego i księżna. Hej!
1344 2,32| względem rycerzy z Bogdańca dopuścili słudzy Zakonu. Mistrz w
1345 1,24| komtur na swoją rękę poczyna. Dopust Boży, ale za dopustem idzie
1346 1,24| poczyna. Dopust Boży, ale za dopustem idzie kara.~Po czym zamyślił
1347 1,5 | sam Zbawiciel do takiej dopuszczają poufałości, czemu by Duch
1348 1,5 | podniesionym i widocznie nie dopuszczając nawet myśli, aby ów głos
1349 1,25| nie tylko do poufałości dopuszczana, ale i pieszczona, więc
1350 2,4 | Krzyżaków, do którego to stołu dopuszczano tylko słynnych w świecie
1351 2,31| dobrze po polsku, z łatwością dopytał, o co chodzi, i wysłuchawszy
1352 2,11| Bóg wie, czy słusznie. Nie dopytamy się o to. Żeby choć wiedzieć,
1353 2,7 | ciszej, jak ludzie, którzy dopytują się o jakąś ważną i straszną
1354 1,6 | powtórnie obiegły Wawel, dopytując o zdrowie królowej. Lecz
1355 2,8 | na jagody, o nic już nie dopytująca i tak cicha, że aż jej milczenie
1356 1,30| odrzekł Jurand.~- A Danuśka - dopytywał dalej Zbyszko. - Gdzie jest
1357 1,25| Mówiąc dobrze po polsku, dopytywała z wielką troskliwością służbę
1358 2,30| aby wam drogę na Płock doradzić; król w Raciążu ma układy
1359 2,11| złożyli tymczasem prędką doraźną naradę.~- Krótko rzekę -
1360 1,17| niego wyzwania, ile jakowejś doraźnej ciężkiej przygody w karczmie.
1361 2,5 | wszelki trud bądź ciągły, bądź doraźny. Pokazało się też i teraz,
1362 1,2 | Księżna Danuta spojrzała na dorodną postać Zbyszka, lecz dalszą
1363 2,17| rosły.~Lud zaś istotnie był dorodny. Przy blasku ognia widać
1364 2,32| jeńców. ale byli to mężowie dorośli, w sile wieku, wzięci zbrojną
1365 1,27| i we wszystkim o to, by dorównać w cnotach chrześcijańskich,
1366 2,34| jako młody, rozumem mi nie dorównasz. Nieszczęśliwa to jakowaś
1367 2,5 | spostrzegł się również, że nie dorównywa w niej Zbyszkowi i że jeśli
1368 2,26| Da Bóg, obalę go, a potem dorżnę jako przystoi i głowę w
1369 2,23| rozbudził.~- Rycerz Arnold. Dorzucę gałęzi na głownie i idę
1370 2,20| gdy nowych na węgle drew dorzucisz.~Zbyt wielu było poległych
1371 2,21| Jakże się stało, że ich nie dościgli?~- Pogoń była, ale nie mogła
1372 2,26| zdławi i piorun boski nie doścignie, to od ludzi nic ci nie
1373 2,11| nie chodziło już zbytnio o doścignięcie go w drodze, gdyż postanowił
1374 1,1 | gonitwy. Rad elekt konia dosiadał, choć inni biskupi tego
1375 2,34| przewiał, to i na koniu dosiedzę.~- Posłowie ostaną jeszcze
1376 2,5 | nadziei, że przeciwnika dosięże, puklerz tylko podnosił
1377 1,28| a to dla jego rozumu i doskonałej znajomości Krzyżaków, u
1378 2,17| blasku płomienia badał ich doskonałość. Koni niewiele było przy
1379 2,10| spoglądania na te wszystkie doskonałości i mimo woli myślał, że gdyby
1380 1,32| jakieś zaledwie z początku dosłyszalne dźwięki lutni. Jurand, jadąc
1381 2,27| a z ust wyszedł ledwie dosłyszalny szept:~- Kwiecie pachnie...~
1382 1,31| do człowieka, który nie dosłyszy -mąż mojej córki, którą
1383 1,27| tak mocno, że byliby może dospali do białego dnia, gdyby nie
1384 1,2 | bo chociaże mu roków nie dostaje, nieraz już trafiało mu
1385 2,34| potrzebne, ale ona od księżny dostała listy za wami i przez księżnę
1386 1,21| pustelnika w Hercyńskim Lesie dostałem i który mógłbym we trzech
1387 2,20| De Lorche! Z jednych rąk dostaliśmy pasy i ostrogi; znasz mnie
1388 2,47| mistrzem zostanie, to już nie dostaniecie, chybaby w jakowej wielkiej
1389 2,40| pochodzą owe wiadomości: oto dostarczali ich sami mieszkańcy Prus,
1390 2,17| ale większość z dobrej, dostarczanej z Nowogrodu, stali. Czech
1391 2,27| się w usługach i pomocy. Dostarczano zapasów i koni. Wszystkie
1392 1,3 | niż wypada, o światowych dostatkach i uciechach myślą.~Tego
1393 2,46| Janusza, a Jagienka też się w dostatku chowała, ale przecie własnego
1394 1,4 | Naokół były wsie gęste, dostatnie, przy nich sady pełne drzew
1395 1,19| miał zacny i opa-trzon był dostatnio. Sanderus znał się na ludziach
1396 2,30| to właśnie zbójeckie ręce dostawali się niejednokrotnie podróżni
1397 1,20| zamknął mu drogę do wyższych dostojeństw w Zakonie. Krzyżak zamilczał
1398 1,28| Bergowowie wielkie piastowali dostojeństwa w Zakonie.~- A przecież
1399 1,6 | gdy upłynął tydzień, a i dostojna chora, i dziecię żyły jeszcze,
1400 2,3 | sali:~- Wobec Boga, wobec dostojnego księcia i wszystkiego zacnego
1401 2,5 | pierwszego starcia nakazywała ich dostojność i powaga.~Mało kto zważał
1402 1,5 | sędziwy, poważny, postrach dostojnością urzędu budzący, i rzekł:~-
1403 2,5 | na świadka Boga, ciebie, dostojny panie, i całe rycerstwo
1404 2,19| nadbiegli Maćko i Czech, których dostrzegłszy, Zbyszko począł wołać:~-
1405 2,22| jednak poprzedzać i w razie dostrzeżenia czego dać im znać, aby byli
1406 1,17| Jagienkę, wiedząc bowiem o doświadczeniu i sprawności Zbyszkowej,
1407 2,5 | zważał na giermków, ale ci z doświadczonych mężów i z czeladzi, którzy
1408 2,5 | tym strasznym, choć mniej doświadczonym wyrostkiem może się stać
1409 1,2 | tylu dobrodziejstw opactwo doświadczyło.~Lecz księżna odpowiedziała
1410 2,49| jako świadków, że podwojski dotarł do nich dopiero wówczas,
1411 2,21| mogła nic poradzić, bo jak dotarła zbyt blisko, to rycerz Arnold
1412 2,19| przez skrzęt ku Niemcom. Dotarłszy, krzyknął: "Konie po nogach!" -
1413 2,25| skrzyżowane na nich ramiona, dotknął powrozów - i przymknąwszy
1414 2,39| przy tym tak, że czoło jej dotknęło na chwilę kolana Zbyszka.~
1415 1,5 | przez królowę. Mówiono, iż dotknięcie jej dłoni leczyło chorych:
1416 2,9 | wiedział, że takiej przysięgi dotrzymają, choćby każden miał sobie
1417 2,7 | mu przysięgli. I dobrze: dotrzymam przysięgi, ale ciebie uraduję,
1418 1,9 | jeszcze mówię jej: Danuśka, a dotrzymasz-li ty Zbyszkowi? A ona powiada
1419 1,20| niemiecku, musiał sam dalej dotrzymywać mu towarzystwa. Jednakże
1420 1,2 | Ale wówczas opuściła go dotychczasowa powaga, a napełniła mu serce
1421 2,33| którzy zawiadowali rzeczami dotyczącymi Kościoła w Prusiech, i ciężko
1422 2,25| aby mógł wiedzieć, czego dotyka, i począł przecinać sznury
1423 2,7 | Rotgiera i począł ich nimi dotykać: szukał wszędzie, w pośrodku
1424 2,23| Zygfrydem, gdyż wszystko, co nie dotykało wprost Danusi, było mu obojętne.
1425 2,24| i ja nie ułomek, a za to dowcip tępszy.~- Hej! nie widzi
1426 2,42| Dziwujecie się mojemu dowcipowi, ale gdy Zbyszko, da Bóg,
1427 2,27| niebezpieczeństwa i trudy. Ludzie, dowiadując się, że to wiozą swojackie
1428 2,10| za nim, to się po drodze dowiecie.~Maćko zatroskał się tymi
1429 1,10| ma co robić. I w Krakowie dowiedziałem się o was, żeście mało co
1430 2,33| którym jedynie w Rzymie nie dowierzano, rozchodziły się szeroką
1431 2,25| panu na Spy-chowie mógł dowieźć!" Takie były słowa, którymi
1432 2,23| będzie po drodze wadzić, to dowiozę ją też; a jeśli będzie,
1433 2,23| go żywięcym do Spychowa dowiózł, rób z nim, co chcesz.~-
1434 2,49| wytykano zawsze z rozkazu dowódców między namiotami i ogniskami,
1435 2,45| Byli oni jakby oczywistym dowodem, do czego może doprowadzić
1436 2,15| przebiegłość krzyżacką, dowodnie wykazując niezmierne krzywdy
1437 1,18| ale by w ten sposób tym dowodniej swą zawziętość przeciw bogdanieckim
1438 2,6 | więc jeśli chcesz, panie, dowodów, to ich poszukaj: każ przetrząść
1439 2,11| że nie przystoi dziewce "dowodzić", tak jakby naprawdę ten
1440 2,26| o wilku uspokoiła Hlawę, dowodziła bowiem, że w pobliżu nie
1441 2,19| środku stalowym rogiem. Dowództwo nad nimi dzierżył wysoki,
1442 2,39| rozstaniem napatrzyć się na niego dowoli. Maćko razem z księdzem
1443 1,5 | wielce prawdopodobną, iż nie doznają odmowy. Chodziło tylko o
1444 2,41| jakiego przedtem nigdy nie doznawał. "Ja tu zabiegam, ja się
1445 1,3 | Jedna tylko Anna Danuta, doznawszy od nich okrutnych krzywd
1446 1,26| służbą, nad którą miała dozór stateczna szlachcianka pełniąca
1447 2,2 | służki zakonnej, która jej dozoruje. Ludzi, którzy ją przywieźli
1448 1,2 | spełnić i gdy ta Jagódka doźrzeje: a co do nóg przystępowania,
1449 2,24| powszechne, poszli przodem, dozwalając mu iść z tyłu. Ale on, jako
1450 2,1 | Zakonowi i jemu do domu wrócić dozwolimy.~Zdziwiła niektórych taka
1451 1,25| reszty dni pomiędzy swoimi dożyć. O Zbyszku nie było co i
1452 2,11| pachołeckowie, jako ci dwaj, dożyją i nie będą tego widzieli,
1453 2,11| bo chociaż ja tego nie dożyjem, ale tacy pachołeckowie,
1454 2,46| Rozdział XLVI~Dożył Maćko szczęśliwych dni żywota.
1455 1,19| chcieli usmażyć - i szczebel z drabiny, o której się śniło Jakubowi -
1456 1,32| mu po karku pięścią albo drągiem oszczepu. Inni, wróciwszy
1457 2,49| dzicz to była niesłychanie drapieżna. Tuż za nimi stały niewiele
1458 1,20| rycerz przejeżdżał, nie drapieżniejszy. Więc gdy mu prawiono, że
1459 1,22| Zakonowi, uwolnił granicę od drapieżnika i ryczałtem karę za wszystkie
1460 2,20| właśnie krzywdzicielom, drapieżnikom i starościcom piekielnym
1461 2,29| wójt robi, co chce, a w drapieżności to już~chyba jeden drugiego
1462 2,19| dzidy i berdysze, równie jak drapieżny krzeczot naciera zajadle
1463 1,8 | wychodził zwycięsko. Przy drapieżnym usposobieniu Mazurów i rycerzy
1464 2,24| starego rycerza ciężka i drażliwa rzecz, bo z jednej strony
1465 1,5 | Krzyżak.~Król szczególniej drażliwy był, gdy szło o chrześcijaństwo.
1466 2,43| Zbyszkowi sprzeciwiał i drażnił go jako stary przechera,
1467 2,10| kręciła się co chwila na drelichowym gieźle, więc po niejakim
1468 1,11| pachołek, który nam do wtóru na drewnianej fujarce zapiska. Wołać pachołka!~
1469 2,39| Najświętsza!~Zatętniły kopyta na drewnianym zwodzonym moście, jeden
1470 2,7 | jął mówić głosem, w którym drgała jakby skarga:~- Oo... jakiż
1471 2,9 | spokojnym głosem, w którym drgało nieco szyderstwa:~- Jakoże?
1472 2,2 | było słychać wycie wiatru i drganie osad okiennych.~- Gdzie
1473 1,21| począł bić w przedśmiertnych drgawkach nogami, oplątując je we
1474 2,24| Ojcze nasz" i "Zdrowaś", drgnęły nieco jej usta i wyszeptała,
1475 2,25| opowiadania bez jednego drgnienia i ruchu, tak że obecnym
1476 1,5 | ówczesnym, zamiłowanym w drobiazgowym rozporządzaniu mieniem,
1477 1,3 | dobrodziejstwa, zależne nieraz od drobnej usługi, od zręcznego słowa
1478 2,27| i białą, pachnącą miodem drobniczkę. W wilgotnych dołkach znaleźli
1479 2,19| jeno przeważnie średnia i drobniejsza szlachta pruska, która miała
1480 2,50| płachetkami" na kształt drobniejszych kwiatów, a z tyłu, w obłokach
1481 2,30| rycerz z Taczewa, gdyż przy drobnym i szczupłym panu de Lorche
1482 2,29| wiedzą, bo się o Maćka będą droczyć. A widzicie, muszą zapłacić,
1483 1,3 | zwieszał się również złoty, drogimi kamieniami sadzony krzyż -
1484 2,33| pieniędzmi i sztabami z drogocennego metalu, pozwalała Zakonowi
1485 2,22| też dostrzegli, że są na dróżce, a przynajmniej na perci
1486 2,27| ją odzyskał, stała mu się droższą niż cały świat.~Ale tymczasem
1487 2,43| był jej milszym i stokroć droższym nie tylko od wszystkich
1488 1,32| Jurandowi przejechać leśną drożyną idącą nieco w górę i tak
1489 1,5 | miał uweselić? Powieś się, druhu! u nas taki zwyczaj.~Zbyszko,
1490 1,12| nawdział żelazny czepiec z drutu, aby niedźwiedź nie mógł
1491 2,28| z dali naprzeciw liczną drużynę ludzi, w której byli mężowie
1492 1,26| prześwieci. A może rozmiotło drwa i węgle.~Na innych wozach
1493 2,19| oni zaś, na podobieństwo drwali rąbiących gęstwinę leśną,
1494 2,30| srogą twarz Tolimy.~- Wżdy Drwęca do Wisły płynie - rzekł. -
1495 2,49| król przeprawić się przez Drwęcę i pójść krótką drogą ku
1496 1,19| były czerwone, że skory do drwin, a przechera, Mazur rzekł:~-
1497 1,32| Jurand spostrzegł, że osady drżą im jednak nieco w ręku.~
1498 2,7 | i trzymał ją wyciągniętą drżącą ręką; jednakże gdy Diederich
1499 2,34| wzruszył się i rzekł nieco drżącym głosem:~- Bóg wam zapłać.
1500 1,13| Zbyszkowi podługowatą, ostrą drzazgę, która się była od źle ukutego
1501 1,32| na którego wspomnienie drżeli pograniczni komturowie,
1502 1,27| odmawiać różaniec, a następnie drzemać. Zbyszko, który nie był
1503 1,8 | przez grząskie bagna, wśród drzemiących, zarosłych rzęsą i wodnym
|