13-brzyd | buch-czerw | czesc-drzem | drzen-gospo | gotfr-kanon | kapad-krzak | krzat-magic | magii-nacze | naczo-niedo | niedu-obozo | obrab-ogrod | ogrom-pache | pachn-pocze | poczk-pomie | pomij-powit | powod-przem | przen-przys | przyt-rozmo | rozmy-serem | serni-spier | spies-swiat | swici-truda | trudn-uratu | urecz-widuj | widyw-wszys | wtarg-wysli | wyslu-zagor | zagos-zasta | zaste-zgrzy | zgubi-zysko | zytko-zzyl
bold = Main text
Tom, Rozdzial grey = Comment text
9611 1,11| i bobrowych. Pokazał mu sernik, składy wosku i miodu, beczki
9612 1,15| vi repellere cunctisque sese defensare permittunt! Ot,
9613 2,17| niego kniaziowie i bojarzyni setnicy. Tam powtórzył rozkazy,
9614 2,18| poskoczył naprzód, by wydać setnikom jadącym na przodzie rozkazy,
9615 2,19| natarli znów Żmujdzini. Cały sforny dotychczas zastęp zakolebał
9616 2,19| jest w takim razie rozerwać sfornych Niemców i jak taka "kupia"
9617 1,6 | ty, jak stąd wyjdziesz, siadaj na konia i prosto do kniazia
9618 1,20| na której pani wsparła, siadając na koń - nogę, po czym uniósł
9619 1,2 | księżna. A potem do Danusi:~- Siadajże na moim miejscu jako pierwsza
9620 1,14| niedziele na koń będzie siadał.~- Dajże mu Boże! - odrzekł
9621 1,32| wówczas gdy czarne ptactwo siadało im na ramiona i na głowy,
9622 1,14| stada, co opatowe bogactwa! Siądę, ot, na koń i na zamry pojadę,
9623 1,30| poprzednio był zadał.~- Siądźcie sobie - rzekł - bo widzi
9624 2,2 | dlatego, iż po wzmiance o siarce przyszło mu na myśl piekło,
9625 1,20| jakiś pachołek, ale i ona siarczysta Jurandowa krew!~- Krzemień
9626 2,2 | wykadzić siarką. Tu czuć siarkę.~A Zygfryd spojrzał dziwnym
9627 2,49| gromy napełniały zapachem siarki powietrze, to znów szum
9628 1,5 | z tyłu. Niektórzy nosili siatki na głowach, niektórzy tylko
9629 2,20| podobnym:~- Z ciebiem rad i z siebiem rad. Nieprędko przyjdą posiłki,
9630 1,21| spłoszyć, zaplątywał się w sieciach, dobijać go oszczepami.
9631 2,10| zawtórowała jej cienkim głosikiem Siecie-chówna.~- Patrzcie, jako to się
9632 1,10| Więcej niż połowa wojska, siedemdziesięciu kniaziów litewskich i ruskich
9633 2,17| iże popręg mu pękł przy siedle, co ty, widzęcy, nie chciałeś
9634 1,7 | w bitwie pod Płowcami, siedmdziesięciu czterech wojowników z Bogdańca
9635 1,22| nigdy, ni w Palestynie, ni w Siedmiogrodzie, ni między dotychczas pogańską
9636 2,46| jak się zmęczą, to sobie siedną. Prawy kasztelan i kasztelanowa!
9637 1,10| zawołał:~- Stój!~- A ty se siednij - odpowiedział żartobliwy
9638 1,27| strony.~Po chwili ujrzano siedzącą pod drzewem postać ludzką
9639 2,46| książę jakoweś na zamku swoim siedzące". A przed Jagienką przyklękali
9640 2,14| oswojoną wilczycą u nóg, siedzącego z księdzem Kalebem, z Sieciechówną
9641 2,17| frasunku - a teraz ot, tu siedzę, w dzikiej stronie, bez
9642 2,31| która niosła poduszkę do siedzenia dla księżny, nijako się
9643 1,4 | kolaski, w której na tylnym siedzeniu siedziała księżna z Danusią,
9644 1,26| że kogo zamieć z dala od siedzib ludzkich ułapi, ten już
9645 2,46| wspaniałość w porównaniu z dawną siedzibą, a zarazem patrzeć na Zbyszka,
9646 2,46| Sieradza - i wspaniałą urządził siedzibę. Zbyszko z żoną i dziećmi
9647 1,11| rozglądać się po swojej starej siedzibie i wkrótce dostrzegli, iż
9648 2,45| jakby po miesiąc na niebie sięgać".~Inni zaś głośno wyznawali,
9649 1,26| O wa! - rzekł Głowacz, sięgając rękawicą do wąsów, które
9650 2,33| Rycerski Zakon Inflancki sięgał po ziemie ruskie, i szły
9651 2,11| mu aż na ramiona, a broda sięgała pasa.~- Nie ma chudzina
9652 2,9 | nie grozi. "Po dziewkę by sięgali - mówił sobie - bo to jest
9653 1,6 | mu już daleko za ramiona sięgały - i w półśnie, w półodrętwieniu
9654 1,32| Wracaj, człeku, do domu.~I sięgnąwszy ręką do skórzanej torby
9655 1,1 | Czechowie okrutnie toporami sieką. Do dwuręcznego brzeszczota
9656 2,26| mogiła, a potem Hlawa wyciął siekierą na pniu sosny krzyż, co
9657 2,26| też obok siebie oszczep i siekierę, nie licząc okutych wideł
9658 1,19| ludu łopaty po bagnach, siekiery po lasach i pod koniec jej
9659 2,11| przesłaniały całkiem blask dzienny; siekło dżdżem pomieszanym ze śnieżnymi
9660 2,1 | wieść przez sklepioną wielką sień ku schodom. Przy schodach
9661 1,4 | strzeliste, ze sklepionymi sieniami - często ze znakiem Bożej
9662 2,49| szturmie brała udział chorągiew sieradzka, więc przywódca jej. Jakub
9663 2,11| bronne, kościoły jeszcze od sieradzkich wspanialsze. U dominikanów
9664 2,41| piersią opiętą w barwne sieradzkie sukno. Maćko wychodził ku
9665 2,46| Koniecpolu, który był wojewodą sieradzkim, zdumiewał się jej widokiem
9666 2,10| stary rycerz upewniał ją, że Sieradzowi tak do Krakowa, jako zwyczajnej
9667 1,6 | jak cap.~- A wy się czego sierdzicie?~Maćko nie odrzekł nic i
9668 1,11| wolisz?~- Żadnego.~- Wilk sierdzisty pachołek! - zauważył Zych.~-
9669 1,24| przyczynili...~- Pewnie, że sierdzity chłop - przywtórzył ksiądz
9670 2,28| ulitowała tatkowego i mężowego sieroctwa i łez. A był ten lament
9671 2,3 | sierocie wiano zagarnąć i sierocym chlebem wasze krzywdy sobie
9672 2,9 | Obiecajcieże mi, jako i sierot Zychowych nie tylko sami
9673 2,6 | głupstwo i bajka, że oną sierotę chwycili zbóje leśni".~-
9674 2,23| teraz do Zgorzelic. Żal mi sieroteńki, szczerze żal, ale skoro
9675 1,11| córuchno ty moja! oj, niebogo sieroto! Co ja, biedny chudzina,
9676 1,32| drugą, na niebo wzbił się sierp księżyca i rozświecił posępne
9677 2,49| nieznośny swąd przypalonej sierści, przygrzanych tułubów i
9678 2,26| spiczastą i pokrytą czarną sierścią.~- Ktoś ty? - zawołał Zygfryd.~
9679 1,20| wyrażeń, jednakże próżno się silił na dworność, gdyż mając
9680 2,27| kolebce między końmi, gdyż silni młodziankowie przenosili
9681 2,34| uczyniły tę miłość jeszcze silniejszą. Stary rycerz od pierwszego
9682 1,6 | belki i deski, ciągnięte silnymi rękoma lub rąbane toporami,
9683 1,8 | wiara, że Jurand nieczystym siłom duszę dla pomsty zaprzedał.~
9684 1,5 | jest na tronie Złotej i Sinej Ordy - i uznan "synem".
9685 1,5 | niejednokrotnie nazwy Ord Złotych, Sinych, Azowskich i rozmaitych
9686 2,49| które dmuchali wzdętymi, sinymi wargami. W ogóle wyglądali
9687 2,22| Jest dwóch, którzy między siodłami kolebkę wiozą, a prócz nich
9688 1,30| Spychowa.~I począł pilić, by siodłano konie. Jakoż, gdy zjadły
9689 2,33| starego lamusa i warsztatu siodlarskiego, znajdowała się kaplica
9690 2,42| między czaprakiem a wysokim siodłem spłonioną twarz, zawołała:~-
9691 2,48| wszelka namowa. Zresztą, mimo siódmego krzyżyka, chłop był jeszcze
9692 2,50| chrześcijanin ujrzał płonące sioła, zgliszcza, krew i łzy,
9693 2,39| Jagienkę uważa całkiem tylko za siostrę. Nuż dziewka patrzy na niego
9694 2,43| wmawiał, że ona mu tylko siostrzaną przychylność gwoli Maćkowej
9695 1,1 | przez nie świeci jak przez sito. Lecz dalszą sprzeczkę przerwał
9696 2,11| i co który nadleciał, to siup widłami w ziemię i Krzyżaka
9697 2,53| miasto i całą krainę aż po siwe fale Bałtyku.~KONIEC~ ~ ~ ~
9698 1,3 | uszami, otoczoną wieńcem siwiejących włosów. Na czole miał bliznę
9699 2,30| ostrogi nosisz. Inni do siwych włosów na to czekają, ale
9700 2,48| życzliwie, pocwałował w siwym obłoku dalej. Spotkali także
9701 2,37| widzi, że do reszty bym ska-piał w Bogdańcu. Kiedy wam mówię,
9702 1,5 | we zbrojach przez konie skaczą, jako powrozy targają, jako
9703 1,9 | nie mogę się wydziwować, skądeś ty na to kochanie taki pazerny,
9704 2,32| kopią, a Lis z Targowiska skakaniem przez konie wszystkich przewyższył.
9705 1,3 | zębate mury biegnące wzdłuż skał nad urwiskami, na gmachy
9706 1,32| serca. Ale on zdrętwiał i skamieniał całkiem, jakby z niego wyjęto
9707 1,30| mroczny i z twarzą tak skamieniałą, że Zbyszko, lubo zrazu
9708 1,30| zamilkł, oczy okrągłe, jakby skamieniałe ze strachu, utkwił w groźnej
9709 1,20| zauważył również ani jakby skamieniałej ze zdumienia twarzy pana
9710 2,26| przed siebie z jakąś dziką skamieniałością w twarzy, nie odezwawszy
9711 2,1 | miecz runął jak burza na skamieniałych z przerażenia Niemców.~Byli
9712 1,4 | oczy dąbrowy i olszyńce, skąpane w blasku słonecznym, gdzieniegdzie
9713 2,41| Kościołowi świętemu nie skąpiąc, a po wtóre, co boska głowa,
9714 1,7 | sobie, że nie będę Danuśce skąpił. Ile palców u rąk - nie
9715 1,7 | rzekł Maćko.~- Bóg by mnie skarał, gdyby ja był dla was inny.
9716 1,22| Gotfryd. - Bez sądu nie skaraliby Juranda, a na sądzie rzecz
9717 1,22| wypuszczon, a Jurand na gardle skaran.~- Nie wy prawa w tej ziemi
9718 2,8 | zaś usiedzę? Nie usiedzę! Skaranie boskie! Bo żeby tego juchy
9719 2,46| okolicę w mniemaniu o jego "skarbach". Z tego powodu rosło znaczenie
9720 2,6 | bogatsi niż wprzódy, a i skarbiec spychowski nie pusty. Dajcie
9721 1,9 | srebro kopią i olbory do skarbu oddają.~- Żeby tak mieć,
9722 2,17| rzymski nie ma. Widziałem skarby nieprzebrane, widziałem
9723 1,29| opowiadał mu wszystko - i o ich skargach, i o odjeździe, i o śmierci
9724 2,33| wzmocnionych potwornymi skarpami.~A Konrad von Jungingen
9725 1,16| pełno ludzi - i szlachty, i skartabellów, i kmieciów, i kilku "sowizdrzałów"
9726 2,34| udają, że nie wiedzą, i skarżą ich po wszystkich dworach,
9727 1,5 | królestwie waszym spotkała.~- Skarżcie się jemu - odpowiedział
9728 1,9 | niechże mnie Pan Jezus wpierw skarze! - zawołał z zapałem Zbyszko.~-
9729 1,23| Juranda, ale kazał zamordować skarżyciela.~De Fourcy przewrócił się
9730 2,25| chorą.~- Chora ci jest?~- Skatowana. Umysł się jej od męki pomieszał.~-
9731 1,32| chałupie znajdą, tam chłopa skatują, dobytek zagarną, ba! dzieciom
9732 1,6 | krakowski tylko jakoby z musu skazał go na śmierć.~Więc nadzieja
9733 2,32| radą wystąpił, on pierwszy skazałby, jako pozbawionego zmysłów,
9734 1,6 | królewskich, między którymi szedł skazany. Jakoż wkrótce orszak pojawił
9735 1,27| następnie Niedzborz, po czym skierowali się w stronę Radzanowa.
9736 2,1 | broń i kilkadziesiąt ostrzy skierowało się ku Jurandowi, lecz on
9737 2,1 | urodzie. Wszystkie więc oczy skierowały się z nadzwyczajną ciekawością
9738 2,11| Szczytna, to jużci albo skinie głową, albo zaprzeczy. I
9739 2,30| jakoście może słyszeli, kniaź Skirgiełł, tez rodzony brat królewski,
9740 2,32| że nic wam do Litwy, a Skirgiełłę chcecie na stolcu w Wilnie
9741 2,17| gdzieniegdzie, przy dalszych od Skirwoiłłowej numy ogniskach, słychać
9742 2,20| tymczasem pobiegli do ławy Skirwoiłłowych jeńców. Jedni z nich leżeli
9743 2,48| wojewódzkich, a stamtąd na skład do Płocka. Oczywistym było,
9744 1,7 | Zakonie popsowały. Różne oni składają śluby - i słyną z tego,
9745 1,7 | Z łupów, z okupów, które składali wzięci przez nich do niewoli
9746 1,1 | pachołek w błękitnym kubraku i składanej czerwonej czapce na głowie.
9747 1,1 | trzech mieszczan w czerwonych składanych czapkach, których cienkie
9748 2,11| i zapytał:~- Jakiż powód skłania was, panie, do odwiedzenia
9749 2,17| miejscu. Kniaziowi Skirwoille sklecono naprędce coś w rodzaju "
9750 1,20| dworu roiło się od szałasów, skleconych naprędce z sosnowych gałęzi,
9751 2,7 | dniach odwilży kapało ze sklepień, w czasie zaś mrozów ściany
9752 2,35| okien, a którego palczaste sklepienie wspierało się, rzadko widzianym
9753 1,5 | wzniosła zaraz główkę ku sklepieniu i przymknąwszy jako ptaszek
9754 1,4 | łokci, ale strzeliste, ze sklepionymi sieniami - często ze znakiem
9755 2,41| rozwścieczone za samicą, skłonne bywały do zaczepki, Maćko
9756 2,33| jedle i napoju Duńczyków, i skłonnych zarówno do śmiechu, jak
9757 1,21| okropnie, na zadnie łapy - skłuł go na oczach całego dworu
9758 2,48| strony świata! a inni niech skoczą na wsie po sołtysów. Konie
9759 1,4 | Niemca, bo to cud!" No - i skoczyłem - kto by był nie skoczył?~-
9760 1,21| skoczył na skraj lasu, za nim skoczyło kilku Litwinów gotowych
9761 1,25| Wyszońka nic wam nie powiem. Skoczże po niego co prędzej!~Danusia
9762 2,8 | sił pragnął Zbyszka z nią skojarzyć. Ale z drugiej strony już
9763 1,1 | mu z chęcią dwadzieścia skojców, aby nieprzyjaciół imienia
9764 1,21| przenoszący, puścił się w ciężkich skokach ku szeregowi strzelców,
9765 1,10| przydrożną, przesadził ją jednym skokiem, upadł z rozpędu na przednie
9766 2,1 | który wyrwawszy się z rąk skomorocha, począł wdrapywać się na
9767 1,18| zwie-dział się o tym od swoich skomorochów, w mig pełniuśką izbę naklął
9768 2,1 | Danveld nie tylko skinął głową skomorochowi na znak, że na urągowisko
9769 2,21| żadnym umartwieniem.~- Gadaj, skomorochu, żywo, co wiesz, i nie błaznuj! -
9770 1,17| jak ranny tur:~- Na koń, skomorochy! na koń, psiawiary! Noga
9771 2,17| poczucie, że nadchodzi śmierć i skon dawnemu światu, dawnej ich
9772 2,24| bądź mi ku pomocy i przy skonaniu!~-Aż ową nieszczęsną męczennicą
9773 1,5 | wyrok śmierci. Zbyszko po skończeniu czytania uderzył się kilkakrotnie
9774 1,6 | jak idzie zwycięzca po skończonych rycerskich gonitwach, gdy
9775 1,10| się znów całować, a gdy skończyli, Jagna rzekła:~- Do domu
9776 2,27| osady kmiece i szlacheckie, skończyły się niebezpieczeństwa i
9777 1,28| przykazań mistrza albo kapituły, skoroć i boskich nie słuchają?
9778 1,19| policzki tak były czerwone, że skory do drwin, a przechera, Mazur
9779 1,16| śpiesznie przekręcać na sobie skórzane pasy, nim jednakże chwycili
9780 1,16| to należy w lot z niej skorzystać.~Więc wysunął się zza stołu
9781 2,30| zostały schowane. Tolima skorzystał ze sposobności i uciekł,
9782 2,28| nam płakanie. Śmierć cię skosiła, Kościej cię zabrał - oj!
9783 1,32| wozy z drzewem i słomą... Skotarze pędzili bydło. Od jezior
9784 1,30| którzy ku nim śli, chwycił, skował i w podziemiach w Koźminie
9785 2,23| była przybrana, i serce skowyczało w nim z bólu i wściekłości
9786 2,7 | jedno mgnienie oczy - bo mi skowycze serce w starych piersiach...
9787 1,16| nie warknął, chociaż serca skowytały im w piersiach z bólu, z
9788 2,40| odziedziczył, a żywy jak skra. Poczuł się też już w latach,
9789 1,19| sposobem czyśćcowe męki sobie skracać. Mam odpusty na przeszłe
9790 2,49| płonących stosach; niektórzy skracali sobie godziny nocne, podśpiewując
9791 1,32| głód począł mu już od dawna skręcać wnętrzności, a zamróz wieczorny
9792 1,26| zaspy, podnosił je w górę, skręcał, rozpylał, przykrywał nimi
9793 1,5 | pięściami w uda i piersi, drudzy skręcali w palcach cynowe misy na
9794 1,5 | się urwie, to bartnik kark skręci. Mają żądła te malborskie
9795 2,25| starzec będzie rzezał omackiem skrępowanego jeńca, wzdrygnęły się w
9796 1,21| nią powstrzymany i w jej skrętach dobity.~Książę stanął w
9797 2,19| nie znikli za następnym skrętem, po czym zbliżył się cicho
9798 1,11| ostawić, bo inaczej tak ci skrobią w ściany, że i oka nie zmrużysz...
9799 2,11| odwiedzenia naszej pobożnej i skromnej stolicy?~- Uczciwy powód
9800 1,1 | widocznie samochwał, bo odrzekł skromnie:~- Którzy świeżo z dalekich
9801 1,1 | kniaziem Witoldem na Niemcach skrupiła. Kniaź chytrze zakładników
9802 1,23| jednak ozwały się w nim nagle skrupuły. Przysłuchując się rozmowom
9803 1,5 | narodami, iż was do cna skruszę. Cóż to jest bowiem nienawiść,
9804 1,8 | nieraz, że od tej żałości skruszeje w nim wreszcie żelazne,
9805 1,5 | tedy byłaby moc pogańska skruszona. Ale to nie może być, dla
9806 2,49| od pierwszego uderzenia skruszy jako gliniany garnek pod
9807 1,5 | czego łzy Danusine całkiem skruszyły w nim serce.~Jakoż jeszcze
9808 2,19| wyć jak wilk i wspinając skrwawionego konia, parł na oślep w środek
9809 2,22| Do pobojowiska, na którym Skrwoiłło wyciął Niemców, droga była
9810 2,11| rozlewy wód, a mianowicie Skrwy i Drwęcy, tamowały drogę,
9811 2,42| ale nie mam też nic do skrywania. I powiedział to tak szczerze,
9812 2,19| Zbyszko, który już dalsze skrywanie się, a nawet ciche mówienie
9813 2,42| nie pożyczy.~- Bo ty coś skrywasz! Zbyszko ruszył ramionami.~-
9814 2,9 | Czyste zapusty! A ty tu skrzacie czego?~- Ba! czego?... Komu
9815 1,5 | Warujcie się nazywać ją skrzatem - rzekł, blednąc z gniewu -
9816 1,11| to krzyczą, lepiej zawsze skrzatom miskę zjadłem na noc ostawić,
9817 2,10| przywykły były w Zgorzelicach do skrzatów, które stary Zych nakazywał
9818 2,23| się do nóg Danusi, poczęła skrzeczeć:~- Obroń mnie! nie daj!~
9819 1,17| dworzyszczem w Zgorzelicach. Skrzepił ich jednakowoż widok dymu
9820 2,4 | ziemi". Lecz szczególnie skrzepiły się serca z powodu uczynku
9821 1,27| przeciwnej od wiatru - i tam skrzepł.~- Poświeć! - zawołał Zbyszko.~
9822 1,27| ostatka z zawieją, albowiem skrzepli w postawach pełnych wysilenia.
9823 2,7 | niż zwykle, a w nim jakiś skrzepły spokój.~- Tak go odesłali! -
9824 2,19| począł przeciskać się przez skrzęt ku Niemcom. Dotarłszy, krzyknął: "
9825 1,1 | Moskorzowa do Wilna wysłał, szuka skrzętnie w Polsce rycerzy. Znając
9826 1,16| pięści. I oczy poczęły im się skrzyć złowrogo, lecz wnet pomiarko-wali
9827 1,19| Sam widziałem, jako ją raz skrzyczał, a potem do skrzyni poszedł,
9828 1,13| kto ta wie... Chciałem ją skrzyczeć, ona zasie powiedziała tak: "
9829 2,42| natomiast z północy wicher skrzydlaty przynosił wieści o wojnie.
9830 1,5 | nie my! Godnie mówicie! Skrzyknąć by jeno z dziesięć tysięcy
9831 1,19| Małopolski. Starcy wydobywali ze skrzyń w alkierzach spleśniałe
9832 1,19| mu przysiąść się wraz ze skrzyniami, które okazały się dziwnie
9833 1,19| wskazał na dwie łubowe skrzynki leżące pod sosną. Zbyszko
9834 2,43| różnych zbawionych Bożych skrzypaczków, którzy w niebie grywają
9835 2,8 | zgrzytać począł tak, jakoby kto skrzypiące drzwi otwierał i zamykał,
9836 2,7 | już zupełny, i szedł przez skrzypiący śnieg powolnym krokiem ku
9837 1,20| się jasny, mroźny, śnieg skrzypiał, a z drzew poruszanych lekkim
9838 2,49| siłą, że aż bale szubienicy skrzypiały żałośnie. Chrapnęły na widok
9839 2,11| prośbą, by jej nie dali skrzywdzić, jeśli jej opat co zostawił.
9840 2,11| mogło, rzekł:~- Pewnikiem skrzywdzili go, psubraty, może i bez
9841 1,13| skrzywić byle święty, a skrzywi się, to jeszcze sam od Pana
9842 1,13| będzie się śmiał na nią skrzywić byle święty, a skrzywi się,
9843 2,40| jest nowa królowa.~A Maćko skrzywił się i machnął ręką:~- Widziałem! -
9844 2,40| upadku. Popękały polepy, skrzywiły się ściany i pułapy, a modrzewiowe
9845 1,5 | mgnieniu oka: spuścił głowę, skrzyżował ręce na piersiach, z dumnego
9846 2,25| piersi Krzyżaka, zmacał skrzyżowane na nich ramiona, dotknął
9847 2,5 | powstrzymać, ten musiałby go chyba skuć i wtrącić do podziemia.~
9848 1,27| przysypany. Woźnica siedział skulony na przedzie z rękoma przy
9849 2,7 | przestrzeni i pozwalał im skupić lepiej swe siły. Nieraz
9850 2,48| raczej z pewnym zawziętym skupieniem i z gotową na śmierć powagą. -
9851 2,33| nieubłagana potęga i w którym skupiły się dwie największe znane
9852 2,21| zmarszczonych jego brwi i skupionego oblicza łatwo było wymiarkować,
9853 2,11| takiego Maćka: oblicze miał skurczone jak paszcza złego psa, spod
9854 2,20| wszelki wypadek podać mu pomoc skuteczną.~Lecz po długim pochodzie
9855 1,26| obie dłonie, zdołałby już skutecznie machnąć.~Na koniec, na dwa
9856 2,19| zwycięstwo, widząc jednak skuteczność obrony, mniemali, że może
9857 1,4 | dla niego mogą wyniknąć skutki, ale jednak gotów był do
9858 2,11| na Krzyżaków do papieża ślą, bo i księżom chudziętom
9859 1,15| Zych wprowadzili pod ręce słabego Maćka na przyłap.~- Trocha
9860 1,30| widzi mi się, żeście jeszcze słabi. Lecz Jurand podniósł ręce,
9861 2,1 | mieli zawsze w sercach dla słabszych i zwyciężonych.~Długi czas
9862 2,33| Rosłe i silne ich postawy (słabych nie chcieli Krzyżacy przyjmować),
9863 1,28| mnie posłów z przeprosinami słać. Inaczej - wici roześlę!~
9864 2,22| bywa - i śród wszystkiej ślachty w naszym królestwie my jedni
9865 2,7 | lecz pokryty teraz ciemnymi śladami krwi, albowiem w dniu owym,
9866 2,23| Rozumieszże teraz, dlaczego ślakowaliśmy was i dlaczego jeńcem naszym
9867 2,7 | będzie jej szukał, będzie słał listy do mistrza nie z oskarżeniem,
9868 2,15| Tymczasem tak on, jak Krzyżacy słali postów do papieża, do cesarza
9869 1,10| Władysławowi synowcowie śląscy, większą część tych zameczków
9870 2,9 | przeskoczyć. Jużci wiem, że i Śląsk polski kraj, a wżdy tam
9871 1,10| Za Olkuszem skręcili ku Śląskowi, którego granicą mieli wciąż
9872 1,1 | szli? Jakże Bóg darzył? Sławcie naszych!~Lecz Maćko z Bogdańca
9873 1,4 | cieszył się w sercu, że go sławią, i sam wreszcie począł opowiadać
9874 2,49| Sieradzanom ich postępku, ale sławili jeszcze ich męstwo, że "
9875 1,1 | dalej:~-Nuże, powiadajcie! Sławiliście Niemców i innych rycerzy,
9876 2,2 | wspomniawszy, że i sam, choć sławion z odwagi, nie chciał iść
9877 2,4 | że Rotgier jest jednym ze sławniejszych braci w Zakonie. Giermek
9878 2,5 | bardziej że Czech, chcąc śledzić przebieg walki, poruszał
9879 1,23| Czech, który już od dawna śledził jego ruchy, chwycił go swymi
9880 2,27| się na niewinne dziecko, ślepa i zimna. Gdyby złowrogi
9881 1,25| nim, bo jeśli nawet między ślepcami, którzy po proszonym chlebie
9882 2,11| głowę, jak czynią ludzie ślepi.~- Pochwalony Jezus Chrystus! -
9883 1,25| pozostało - i grozi mu niechybna ślepota.~Z tej przyczyny wzywał
9884 2,17| ogień jak gdyby nagłym, ślepym bólem uniesion, a oni zdumieli
9885 1,30| czterdziestu rycerzy, którzy ku nim śli, chwycił, skował i w podziemiach
9886 2,14| lgnęło mu coraz bardziej do ślicznej Sieciechówny, jednakże młoda
9887 2,44| siebie, oboje nad miarę śliczni i nad miarę w sobie rozkochani,
9888 2,9 | zorza twarzą wyglądała tak ślicznie, że oczu nie można było
9889 1,14| przyjaźni, albowiem młody i śliczny Zbyszko, który i na wojnie
9890 1,19| się z takim zewrzeć! Aże ślina do gęby idzie.~- Ale nie
9891 2,5 | walczących nie grzęzły lub nie ślizgały się po gładkiej powierzchni.
9892 2,10| zhardział na widok tych słodkich łez, ale stał się nieśmielszy
9893 2,10| jemu z żądzy, jej z jakiejś słodkiej, odurzającej bojaźni.~Lecz
9894 1,8 | Podobały jej się i zrękowiny, i słodkości, jakie jej rycerzyk codziennie
9895 2,6 | następnie inne, widocznie słodsze myśli poczęły mu przychodzić
9896 1,15| której z daleka bił zapach słodu i chmielu.~-Patrzcie!...
9897 1,32| miastu wozy z drzewem i słomą... Skotarze pędzili bydło.
9898 1,4 | czasem w letnich szatach i słomianych kapeluszach. Niektórzy jechali
9899 1,4 | na lipach, a niżej ule ze słomianymi nakrywkami. Wzdłuż gościńca
9900 2,31| ujrzał? Oto wielki wór słomy na drewnianych kołkach,
9901 2,11| się tylko ciepłem promieni słonecznych, noce spędzał w rowach przy
9902 2,33| przypomniał wielbłądy i słonie.~Kilku poznało też Zbyszka,
9903 1,11| różna. Są placki i mąka, i słonina, i suszone grzyby, jest
9904 1,2 | mały kord w srebro i kość słoniową oprawny. Wszystko to było
9905 2,48| upo-my, a na niewygody, słoty, chłody i wszelkie trudy
9906 1,6 | stało.~Był stary, polski i słowiański obyczaj, mocny jak prawo,
9907 1,5 | płynąc z głębi wolnej natury słowiańskiej, zmieniał się w tej prostej
9908 1,3 | zasypywać jakoby pieśnią słowiczą, wówczas oczy księżny wzniosły
9909 2,14| słychać było tylko fale głosów słowiczych zalewających dziedziniec
9910 1,5 | zydlu począł udawać śpiew słowika, co widocznie weseliło króla.
9911 1,23| przytakują każdemu jego słowu. Więc zdziwienie ogarniało
9912 1,19| jeden?~- Wasz pachołek, slowutny panie.~- Jak to mój pachołek?
9913 1,19| jednak, wspomniawszy o swych ślubach, rozpowiedział Jędrkowi,
9914 1,7 | pomści pamięć jej matki i ślubowane pawie czuby zdobędzie.~-
9915 1,2 | obowiązywało do niczego. Ślubowano częstokroć niewiastom zamężnym,
9916 1,16| niewiastom rycerze służby ślubują, a z innymi się żenią, pomyślał,
9917 2,43| nieraz klękali przed nią, ślubując jej wierność do zgonu, ale
9918 1,13| nadszedł na koniec rozmowy - ślubujcie naszej nieboszczce królowej,
9919 1,2 | spytała:~- Nie dla śmiechu ślubujesz? A Zbyszko odrzekł:~- Tak
9920 1,5 | powodu imię jego silne na słuchaczach sprawiło wrażenie - i po
9921 1,19| niejednemu to aż śluzy, słuchajęcy, po jagodach ciekły. Toście
9922 1,6 | zawziętości niż zbolałą.~- A co?~- Słuchajże pilnie, bom może co i znalazł.~
9923 1,11| odrzekł drgającym głosem. – Słuchałbym tego przez całą noc.~To
9924 1,3 | przez całą wieczność.~- Słuchamy - rzekła po chwili milczenia.~
9925 1,2 | ostaniem. Dobrze czas na słuchaniu świeckich pieśni zejdzie,
9926 1,1 | dojechali do Suraża, a potem do Słucka, z wielkim żalem tego oto
9927 1,17| skojca, począł pić z księżymi sługami i nie myślał o powrocie.
9928 2,31| ale mi służ, jakoś dawniej sługiwał.~Więc młody rycerz musiał
9929 1,23| Przodkowie wasi - rzekł - sługiwali już w Zakonie - i wy chcecie
9930 2,14| Rybałt, a raczej klecha i sługus księdza Kaleba, zaczynał
9931 2,5 | zasiedli w środku między słupami, skąd najlepiej widać było
9932 2,34| komnaty ci osobliwe, na Słupcach w pojedynkę alibo gromadami
9933 2,35| budowniczym, tylko na jednym słupie. Prócz królewskich rycerzy
9934 2,5 | Rotgier zbliżył się ku słupom, między którymi siedzieli
9935 1,19| parskały, wyrzucając z nozdrzy słupy pary - i obcy rycerze poczęli
9936 1,27| na sobie miała.~Mimo tej słusznej uwagi pojechali jednakże
9937 2,15| i ojców bezczeszczą. Nam słuszniej należałoby jęczeć niż mówić!
9938 2,35| niż na pół piędzi tasak służący do rąbania mięsa, zwinął
9939 1,2 | młodym rycerzu fryzyjskim, służącym u Krzyżaków, wzięte. Naciągnął
9940 1,1 | co wam powiem, bom człek służały i wojny świadom. Starzy
9941 2,14| rozkazu Maćka, gdyż był służbisty, a przy tym znajdował pewną
9942 1,3 | Juranda córce a Twojej służce, obiecał i na moją rycerską
9943 2,20| sprawie, ale i sprawiedliwości służę.~De Lorche zamilkł na chwilę,
9944 1,2 | przysmaki, a z czeladnej dziewki służebne poczęły wynosić misy pełne
9945 1,1 | ostał, a co było, pobrali, służebni zasie uciekli. Została goła
9946 1,22| wraz z Danusią, z pannami służebnymi i z księdzem Wyszońkiem,
9947 1,20| rzekła:~- Służże nam, miły służko, a bogdaj nie tylko przy
9948 2,25| Jurand nie używał. Za odzież służyła mu gruba włosiennica, przepasana
9949 2,21| którymi pod jedną chorągwią służyłeś, przeto jesteś wolny i jedź,
9950 1,23| grzeszni, ale Panu naszemu służymy - odrzekł Hugo.~- Gdzie
9951 1,20| pani do Zbyszka i rzekła:~- Służże nam, miły służko, a bogdaj
9952 2,42| a o Zbyszku nie było i słychu.~Na koniec po pierwszych
9953 1,7 | Różne oni składają śluby - i słyną z tego, że ku zgorszeniu
9954 1,10| Zych ze Zgorzelic, który słynął istotnie z dobroci i uczynności,
9955 1,32| nawet i nadzieja. Krzyżacy słynęli wprawdzie z mściwości, przeto
9956 2,33| przeważnie jednak pokryte ową słynną szarobiałą zaprawą, którą
9957 1,20| zwozili na ową leśną krawędź słynne swe piwa, mąkę mieloną w
9958 1,5 | najznakomitsi mężowie Królestwa, słynni w radzie lub boju. Wielu,
9959 1,5 | najbieglejszym w kraju, a słynnym i za granicą lekarzem, nie
9960 1,5 | Sulimczyk, najsłynniejszy między słynnymi, "wzór rycerzy", zwrócił
9961 1,16| do Jurandówny, o której słyszałaś, to ci jeno tyle rzekę,
9962 2,10| tuż koło wielkiej izby, słyszały też w ciemnościach jakoby
9963 1,21| przez nią tylko mógł być słyszany:~- Mam w Szczytnie cudowny
9964 1,4 | obróciwszy się do ściany, zasnął smaczno, gdyż był utrudzon drogą...~ ~
9965 1,5 | założone za uszy, twarz smagłą, całkiem ogoloną, nos garbaty
9966 1,18| nie będzie tak po tobie smakować, bo to i sama wiesz, że
9967 1,13| wypsnie.~Następne kwarty nie smakowały mu jednak tak dobrze jak
9968 1,2 | się po całej izbie mocny a smakowity zapach wieprzowego tłuszczu.
9969 1,23| któremu niezbyt przypadła do smaku cała sprawa. - Po co ukrywać
9970 2,18| chadzają, ale krzyżacka jucha smakuje i na wiosnę.~A rzeczywiście
9971 1,5 | mam-li go za to miodem smarować?~A Maćko umilkł, gdyż na
9972 1,23| córki mówiliście miodem smarowane słowa i w dodatku obiecaliście
9973 2,44| poskręcane zwoje, które często smarowano białkiem dla połysku i mocy.
9974 1,13| rad bije, rzadko rad sam smaruje, i od tego może być inny,
9975 1,19| ochotę przybyć, ale nie śmią, a zwłaszcza ów rycerz z
9976 1,4 | Burgundii, na dworze Filipa Śmiałego. Raz on tam w czasie turnieju
9977 1,20| sobie ich oboje z Danusią i śmieją się. Nie zauważył również
9978 1,25| potem, jak sobie przysłania śmiejące się i zawstydzone oczy dłonią
9979 1,15| pola wyskoczy. Ale potem śmiejący się wraca i sam pierwszy
9980 1,4 | na rozstaniu:~- Jedźcie śmiele, mężny rycerzu. Kraj to
9981 2,12| co się dzieje.~Jagienka, śmielsza i pewniejsza siebie od Sieciechówny,
9982 1,6 | gródka, i tam w Spychowie ze śmiercią-m się przez trzy niedziele
9983 2,5 | swego Czecha i rzekł:~- Śmierdzi mi ta krzyżacka chwalba,
9984 2,14| lecz i dla wybawienia ze śmiertelnego niebezpieczeństwa osób bliskich
9985 1,5 | całej sprawie. "Nigdy ona o śmiertelnych wyrokach rada nie słucha -
9986 2,11| małżeństwie Zbyszka i o śmiertelnym jego pojedynku z Rotgierem.
9987 2,23| wyście za jedni?~- A ty jak śmiesz pytać? Co ci do tego?! Wywiedź
9988 2,11| wykręcał, wywijał nimi niby śmigłami wiatraka, łamał; bór giął
9989 1,12| opadłych liściach; czasem śmignęła po buczku chybka kuna. W
9990 2,31| mieszkający, który corocznie smoka przeciw niej wysyła, a ów
9991 1,20| i duchy nieczyste, ale o smokach nie słyszałem, a choćby
9992 1,20| jadą, nie ma przynajmniej smoków, którym ludzie muszą ofiarowywać
9993 2,24| się na szlaku w pobliżu smołami, gdy służka zakonna, zbiegłszy
9994 2,18| dymiło się z nich jak ze smolarni - i po małym wypoczynku
9995 2,22| leszczynowych gąszczów:~- Smolarnia! - rzekł. - Są!~- Stój! -
9996 2,22| widać było wygasłe kopce smolarskie i dwie ziemne chaty, czyli
9997 2,49| których najliczniejszy był smoleński, a wjechali do polskiego
9998 2,11| dzieci, wszystko czarne od smolistego dymu, a był także i jeden
9999 2,23| pachołkowie naniecili wedle smolistych kopców. Tam siadłszy, Maćko
10000 2,27| i obficie rosnące różowe smółki, i białą, pachnącą miodem
10001 1,13| ognisko, zapalił od niego smolną szczypkę i wrócił.~- Co
10002 2,30| jarzęby i cisy. Płonące beczki smolne oświecały je jasnym żółtym
10003 2,7 | wielkie, płonące krople smoły, a wreszcie pokryły je zupełnie
10004 1,1 | widziałem, od której sprośny smród z daleka w nozdrzach człowiekowi
10005 1,1 | było, że są, bo to z samego smrodu można było wymiarkować,
10006 2,34| starości wam daleko. Nie smućcie się!~- Żeby tobie było wesoło,
10007 2,48| święta wypytywano o nowiny i smucono się, gdy przychodziły pokojowe,
10008 2,31| czyniła się coraz jaśniejsza smuga, i poczekawszy, dopóki Pomorzanin
10009 2,10| pątlikiem, na całą postać smukłą a urodziwą, a zwłaszcza
10010 2,19| nad nimi dzierżył wysoki, smukły rycerz w ciemnobłękitnym
10011 2,31| był tak wyłącznie żalowi i smutkom, że ani do głowy nie przyszło
10012 2,9 | ona odpowiedziała jeszcze smutniej:~- Hej!...~- To i czegóż
10013 2,42| bardziej znużon i - coraz smutniejszy.~- Co ci jest? może byś
10014 2,18| rozporządzenia i uciec razem od smutnych myśli, na które brakło i
10015 1,21| trąb spuszczone zostały ze smyczy. Jeden z nich, spuszczony
10016 1,19| kto za życia szczeka, ten snadnie może wyć po śmierci.~- I
10017 2,2 | na stronę zakonników, tym snadniej wam uwierzą. Mówcie przeto,
10018 2,30| Zbyszkowi wydawało się, że śni. Myśl, że Jagienka z odległych
10019 1,20| książę Janusz zasiadł do śniadania, a dowiedziawszy się poprzednio
10020 1,5 | brała udziału w wesołych śniadaniach, przy których dla uciechy
10021 1,27| dojrzeć na białej płaszczyźnie śniegowej, gdyż chmury odsłoniły tarczę
10022 1,26| niósł niezmierne tumany śnieżne, targał drzewami, huczał,
10023 1,23| tyłu za nimi, na zakręcie śnieżnej drogi, ukazał się jakiś
10024 2,5 | czeladź przeskakiwała wał śnieżny, by się trupom przypatrzyć.
10025 2,11| siekło dżdżem pomieszanym ze śnieżnymi krupami i czyniło się tak
10026 1,21| krew nie splamiła białej śnieżystej podścieli.~Wówczas rozległ
10027 1,19| niego odciągał. Rankiem, gdy sny pierzchały, przychodziła
10028 1,4 | dla mnie liszka, dla niej soból. Nikogo z rodzonych nie
10029 1,21| Ledwie niekiedy zaskrzeczała sójka w wierzchołkach sosen, niekiedy
10030 2,26| torby borsuczej i z piór sójki na czapce poznał w nim borowego.~-
10031 1,7 | wszedł dworzanin księżny z sokołem na ręku i skłoniwszy się
10032 1,2 | mazowieckim zostaniesz?~- Albo to sokolnik co złego? Skoro wolicie
10033 1,2 | Coże będziesz robił? Sokolnikiem czyli też rybałtem przy
10034 1,4 | głowę założyć, jako czynią sokołom. Inaczej nie skończy on
10035 2,8 | Krzyżakach i płacąc chlebem i solą za nowiny. Za czym wiosna
10036 1,20| zapowiadali, że nas bez soli zjedzą, ale popróbowawszy
10037 2,48| miesiące, w dymach zaś wędzono solone mięsiwo, a następnie odsyłano
10038 2,46| Spychowa. Mówiono, że pieniądze solówkami wozili z Mazowsza. Wygodził
10039 2,46| też komnatę, w której z sołtysami, z karbowymi i czeladzią
10040 1,10| Kto o Maćka pyta?~- A somsiad, Zych ze Zgorzelic. Już
10041 1,10| Lepiej mieć wesołego somsiada, bo z wesołym nie może być
10042 1,20| doglądaniu Maćka, i między "somsiadami". O Jagience nic tylko nie
10043 2,9 | ustrzeżcie, jako godni i uczciwi somsiedzi!...~Przez ten czas młody
10044 1,10| O! - rzekł - przy takim somsiedzie, byle Bóg stryjkowi wrócił
10045 1,11| pokłonić się Zychowi i wam za somsiedzką uczynność.~- Przyjeżdżajcie!
10046 2,9 | wadzić, ba! i potykać, ale somsiedzki mir nade wszystko!~- Nie
10047 2,9 | Jerzy.~- Służym mu.~- Po somsiedzkum przyjechał - z dobrą wolą.~-
10048 2,38| właśnie! A obaczym, komu się somsiedztwo wpierw uprzykrzy! Miałbym
10049 2,47| broda była jakoby jeden sopel.~- A narzekaliście nieraz,
10050 1,26| odparł Sanderus - gdyż takowe sople tylko w piekielnym ogniu
10051 1,16| swarliwa niewiasta aquam sordidam na głowę w gniewie wylała.~-
10052 1,11| jak na wpół kalina, wpół sosenka. Wszystko w niej było piękne:
10053 1,19| łubowe skrzynki leżące pod sosną. Zbyszko patrzył na niego
10054 2,20| zwycięstwa, i pochować ich pod sosnami, na których korze wyciosał
10055 2,26| przejeżdżając, udarła gałązkę sośniny i cisnęła ją na kamienie,
10056 2,16| Maćko usadził Skirwoiłłę na sosnowym pniaku pokrytym niedźwiedzią
10057 1,4 | dojrzeć, składy i składy - sowite - pełne najprzedniejszych,
10058 1,16| skartabellów, i kmieciów, i kilku "sowizdrzałów" pokazujących rozmaite niemieckie
10059 2,7 | wkrótce na oko Juranda poczęły spadać wielkie, płonące krople
10060 1,25| skroni, przybraną w sztywną, spadającą aż do ziemi sukienkę. Powieki
10061 2,31| śnieg czoło i ciemne włosy spadające w dwóch warkoczach na plecy,
10062 2,1 | sala wypełniła się zapachem spadającej spod pokryw piany. Rozweselony
10063 1,20| obciętymi równo nad czołem, a spadającymi aż na ramiona po obu bokach.
10064 2,19| gałęziami sosny Żmujdzin spadał jak dojrzała szyszka na
10065 2,19| mu od zbytniego parcia i spadli obaj na ziemię. Przez chwilę
10066 2,5 | mu błysk topora i ostrze spadło mu jak piorun na prawy bark.~
10067 1,21| procy w powietrze.~Koń, spadłszy na bok, począł bić w przedśmiertnych
10068 2,8 | krzypocie i w izbie z nim razem spałem. Raz tylko wieczór kazali
10069 1,7 | opieką matki, Kachny ze Spalenicy, która w dwóch wyprawach
10070 1,9 | łaskaw, że mi ulżyło. A ty spałeś krzynę?~- Jakożem miał spać,
10071 2,9 | błony okien. Parobcy też nie spali, bo zaledwie wjechał na
10072 1,25| straszne nowiny. W Spy chowie spaliła się część Jurandowego gródka,
10073 1,32| Lecz nie wszystko naokół spało, a przynajmniej nie spały
10074 2,46| Grzymalitów z Nałęczami spalon był do cna Bogdaniec - wszystkie
10075 1,4 | Wilno - źle pobudowane i spalone, całe w popiele i gruzach,
10076 1,7 | Grzymalitów z Nałęczami spalono po raz drugi chałupy w Bogdańcu
10077 2,42| dziwny: nie tylko wychudły, spalony wichrem polnym, wynędzniały,
10078 1,32| spało, a przynajmniej nie spały wrony i kruki, których całe
10079 1,2 | innej żony! Jak wam kości sparcieją, będziecie wy jeszcze wnuki
10080 1,9 | od wzdychania w dołyszku sparły, ale siędę trochę na konia,
10081 1,1 | mi konie padną albo krowy sparszeją, albo mleko od nich krwią
10082 1,5 | odpowiedzialności i karze, jaka nań spaść mogła, dotychczas bowiem
10083 2,11| promieni słonecznych, noce spędzał w rowach przy gościńcu.
10084 1,16| Krześni. Tam Wilk, chcąc spędzić złość, która burzyła mu
10085 2,9 | Bogdańcu przez dwa dni, spędziła je bowiem na naradach z
10086 2,22| pogrzebione ciała. Przejeżdżając, spędzili prócz wilków ogromne stada
10087 2,5 | Krzyżaka. Wiele niewiast spędziło noc w kościele, gdzie też
10088 2,26| twardą ręką Czecha, i noc spędzona w spychowskim więzieniu,
10089 2,5 | brzeg tarczy wygiął się i spękał, naramiennik z prawego barku
10090 1,5 | Litwin, przywykły ślepo spełniać wolę wielkiego księcia i
10091 2,40| w mig każdy jego rozkaz spełniali, bojąc się widocznie jego
10092 1,5 | chodziły głosy o cudach spełnianych przez królowę. Mówiono,
10093 1,23| zdrajcami służyć.~- Ejże! nie spełnicie waszej groźby. Wiecie, że
10094 1,27| pograniczu łatwiejszy był do spełnienia niż w dalekim Bogdańcu. "
10095 2,47| się Boga, toście przysięgę spełnili!~- Zrazu byłem rad, bom
10096 2,46| a oto właśnie wszystko spełniło mu się doskonale. Gospodarka
10097 2,26| jeśli pobożne przykazanie spełnimy.~- Ha! to niech się i stanie
10098 2,7 | Jutro będzie za późno i nie spełnisz tego, coś przyrzekł; wychodź
10099 1,17| przyjazd opata, wrócił, spełniwszy polecenie, i zarazem oznajmił,
10100 1,11| Ale Jagience w Moczydołach sperki w gębie nie zabraknie...~-
10101 1,32| rzekł sobie - póki nie spętam tego gniewu, którym mógłbym
10102 1,27| niezawodnie żywą, a może i śpiącą pod skórami. Ale Zbyszko
10103 2,10| Jagienka i Sieciechówna śpiące w alkierzu, tuż koło wielkiej
10104 1,11| pomnożył, a przy tym zbudował śpichlerz, chruścianą oborę i takąż
10105 2,7 | poszli dalej. W grubym murze spichlerza było wgłębienie, przy którym
10106 2,7 | czterech stron murowanymi spichrzami, w których chowano zapasy
10107 2,38| Więc Tolima ogarnął dłonią spiczaste ucho i zapytał:~- O co chodzi? -
10108 1,5 | ogoloną, nos garbaty i dość spiczasty, koło ust zmarszczki, oczki
10109 1,26| Wyczerpane konie poczęły się spierać bokami o siebie i iść coraz
10110 2,41| ramiona, a potem długi czas spierali się o to, kto weźmie nowiny.
10111 2,48| życiu słyszało, a o które spierały się jakoby obie strony,
10112 1,11| Niechże mnie ona za to teraz spierze, jeśli jej wola.~Na to Jagienka,
|