Tom, Rozdzial
1 I,5 | pod humor co przyszło, bez miłosierdzia; ale częściej stawał po
2 I,5 | prowadził, i siec ich bez miłosierdzia.~- Dam ja im ! - mruczał
3 I,11 | począł siekać po nogach bez miłosierdzia.~Longinek, grający rolę
4 I,20 | Zali już nie ma dla niego miłosierdzia? - spytał.~- Żal mi go -
5 I,20 | Wołodyjowski i Zagłoba byliby bez miłosierdzia pomordowani w Kiejdanach,
6 I,21 | popełnionych się oczyszczać ani miłosierdzia prosić! - powtarzał sobie
7 II,1 | tylko gościnności, ale nawet miłosierdzia; zamierzył więc Soroka zająć
8 II,1 | którego serce nie znało miłosierdzia. Im więcej Kmicic rozmyślał
9 II,13 | wieczora, bez spoczynku i miłosierdzia. A właśnie jakże piękna,
10 II,20 | tępić się wzajemnie bez miłosierdzia. ~
11 II,26 | Mea culpa! mea culpa!", i miłosierdzia twego ojcowskiego błagam...
12 II,30 | polecam; Twojej pomocy i miłosierdzia w teraźniejszym utrapieniu
13 II,30 | okrucieństwa, w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i Pani moja, jakoś
14 II,30 | uczynienia tego wotum, abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła mi
15 II,31 | polecam; Twojej pomocy i miłosierdzia w teraźniejszym utrapieniu
16 II,31 | okrucieństwa, w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i Pani moja, jakoś
17 II,31 | uczynienia tego wotum, abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła mi
18 II,32 | grzechów, ale wedle Twojego miłosierdzia.~Nastało milczenie, po czym
19 II,32 | tu, do Lwowa, przyjechał miłosierdzia waszej królewskiej mości
20 II,40 | znosił, dla jeńców był bez miłosierdzia. W Siemiatyczach, w Bockach,
21 III,4 | zaniechać.~Więc cięto bez miłosierdzia, aby nikt z wieścią o klęsce
22 III,6 | cięto bez pardonu, bez miłosierdzia. Spod wiru ludzi i koni
23 III,8 | gdyż jam tu prawym panem. Z miłosierdzia jeno nad wami nie karałem
24 III,9 | Cięto bez wytchnienia, bez miłosierdzia, na całej równinie; po brzegach
25 III,11| rozpoczęła się rzeźba bez miłosierdzia.~Lecz krótko trwała. Bogusławowi
26 III,15| najbiedniejszego ludu zza wałów szukać miłosierdzia i chleba w polskich obozach,
27 III,21| nie nosił, mordował bez miłosierdzia. Polscy bowiem dygnitarze
28 III,23| wyciągnął, i przepłukiwali bez miłosierdzia wszystkie wsie radziwiłłowskie.~
29 III,27| go ku ordyńcom wzywając miłosierdzia. Lecz ordyńcy wiedząc, że
30 III,27| ciężkiej, jeno wedle Twojego miłosierdzia... bo żeby wyrok na tego
31 III,29| bez wytchnienia, tną bez miłosierdzia. Słychać krzyk, jęki, świst
32 III,30| odwrócił od nich oblicze i ni miłosierdzia, ni ratunku nie dajesz,
33 III,30| a ty smagasz i smagasz! Miłosierdzia, Panie! ratunku, Ojcze!...
|