Tom, Rozdzial
1 I,1 | pewniejszym głosem podnosząc na kawalera oczy:~- Ej! to chyba Tatarzy
2 I,5 | hajdamaki godny to uczynek, nie kawalera!... Prawdę mówię, bo mi
3 I,6 | uczynić wzorem rycerza, kawalera, sąsiada; że mógł zyskać,
4 I,7 | pozwolić, a tak i ona zacnego kawalera, i my sąsiada i wodza dostaniem."~
5 I,9 | odwiedziny. Godna to takiego kawalera polityka.~- Przyjechałem
6 I,12 | aresztowaniu Gosiewskiego i kawalera Judyckiego, bo rzecz już
7 I,13 | aresztowaniu pana Gosiewskiego i kawalera Judyckiego.~Obiadująca w
8 I,13 | nieco wielkość rodu młodego kawalera głoszona przez samego Radziwiłła.~-
9 I,13 | taki desperat w osobie tego kawalera. Poznajeszże i jego?~- Poznaję -
10 I,17 | pana hetmana polnego, pana kawalera Judyckiego, waszmościów
11 I,20 | Wołodyjowski - już dragoni tego kawalera w łykach, a ratunku on więcej
12 I,20 | bolesno to jest widzieć kawalera z zacnej krwi, zdrajcy przeciw
13 I,22 | Skruchy Oleńka może w twarzy kawalera nie dojrzała, ale dojrzała
14 I,25 | Andrzej - bo to żona zacnego kawalera, sławnego zbarażczyka, któren
15 I,26 | Przejeżdżałem konia w kompanii tego kawalera, od którego go kupiłem.~
16 II,11 | Miło mi poznać tak zacnego kawalera - rzekł czarno ubrany personat
17 II,12 | mnie Bóg broni, abym tego kawalera miał o złą intencję lub
18 II,12 | pana Piotra.~- Nie o tego kawalera tu chodzi.~- Jedno tylko
19 II,17 | Boże, bo takiego drugiego kawalera nie masz w Rzeczypospolitej...~-
20 II,22 | Król zaś rzekł:~- Nad tego kawalera, który kolubrynę wysadził
21 II,25 | wąwozie i wysławiać owego kawalera, który pierwszy impet szwedzki
22 II,27 | rzekł - iżeście wielkiego kawalera stracili, niejakiego Babinicza,
23 II,32 | największego, jako pisze, kawalera pod rękę przysyła. Ale tu
24 II,33 | panowie, nie godzi się takiego kawalera sucho przyjmować, aby zaś
25 II,34 | nich znaleźć. Trzeba tam kawalera wielkiej fantazji i rezoluta,
26 II,36 | może i pobałamucić pięknego kawalera, przypadła jej do nóg z
27 II,39 | arcyprzednia myśl! Takiego tam kawalera i takiego wojska trzeba.
28 III,8 | poznać tak znamienitego kawalera. Kanneberg uchodził między
29 III,8 | przeto mu podarunek z tego kawalera zrobię.~- Miłościwy panie! -
30 III,24| opowiadał jenerałom, że tego kawalera po dwakroć własną ręką zwalił
31 III,25| opowiadał jenerałom, że tego kawalera po dwakroć własną ręką zwalił
32 III,26| zacniejszego od ciebie kawalera nie widziałem!~- A niechże
33 III,32| promulgować, ażeby tak wielkiego kawalera, wiary, majestatu i Rzeczypospolitej
|