Tom, Rozdzial
1 I,10 | puszczając trwożliwy i posępny wzrok na równiny, którymi miał
2 I,10 | wojska przeszły wreszcie las, wzrok ich odkrył krainę wesołą,
3 I,10 | Gustawa.~Wittenberg zapuścił wzrok w dal, objął nim lasy, dąbrowy,
4 I,10 | strasznie. Oczy miał czerwone, wzrok obłąkany, odzież rozchełstaną
5 I,10 | podniesioną, ale twarz bladą, a wzrok niepewny, choć widocznie
6 I,12 | utkwił znów w pana Charłampa wzrok zimny i bystry, jakby mu
7 I,12 | drzwi i nasi znajomi weszli. Wzrok ich padł naprzód na wzniesienie
8 I,12 | Pan Michał utkwił w nią wzrok rozżalony i skłonił się
9 I,13 | patrzył również na tłumy. Wzrok jego przeskakiwał z twarzy
10 I,13 | nie ta miła i najmilejsza. Wzrok leci dalej, obejmuje wdzięczne
11 I,13 | kroplami potu okryte; czasem wzrok jego biegał szybko po zebranych
12 I,17 | uśpioną postać.~Jeńcy zwrócili wzrok we wskazanym kierunku i
13 I,22 | potępiać..."~Po czym zwróciła wzrok ku Kmicicowi, jakby chcąc
14 II,2 | który jako młodszy, miał wzrok bystrzejszy, zerwał nagle
15 II,10 | I zapomniał o wszystkim, wzrok utkwił we drzwiach i czekał
16 II,16 | czuł na sobie badawczy ów wzrok i źle mu było pod nim, i
17 II,16 | Sadowski utkwił szyderczy wzrok w Millerze, a Wrzeszczowicz
18 II,18 | głowę do góry i wytężając wzrok, ujrzał nad sobą czarną
19 II,18 | były na jego obliczu, ale wzrok miał hardy, twarz spokojną.~-
20 II,19 | skutki dobrze obejrzeć, i wzrok jego padł na wieżę rysującą
21 II,24 | jeżeli chmur nie było, to wzrok ich leciał w bezbrzeżną,
22 II,35 | tym? - mówił spuszczając wzrok pan starosta - co mogę mieć?
23 II,36 | bardzo dumnie, odwracając wzrok i głowę w inną stronę.~Żal
24 II,40 | starosta taką odpowiedź, że wzrok spuścił ku ziemi. ~Hetman
25 III,6 | jowiszowe brwi, nos zagięty i wzrok po prostu przeszywający,
26 III,11| zbyt gorący, ni zbyt zimny. Wzrok biegł daleko w przeźroczystym
27 III,12| miasta. Tyzenhauz mając wzrok tak bystry, że gołym okiem
28 III,13| miasta. Tyzenhauz mając wzrok tak bystry, że gołym okiem
29 III,15| namiotami wozy, aż hen ! wzrok gubił się w sinym oddaleniu,
30 III,15| szyku chorągwie, po czym wzrok jego ogarniał niezmierzone
31 III,17| widomych oznak gniewu, jeno wzrok jego stawał się z każdą
32 III,27| kwadratowy okop ziemny; wzrok Kmicica wpił się weń z chciwością,
|