Tom, Rozdzial
1 I,1 | Andrzej zdumiał się i otworzył szeroko oczy.~- Ich? opiekunami
2 I,5 | Kołowrot zastali otwarty szeroko. Kmicica zdziwiło, że gdy
3 I,6 | pierwsze pędy.~Lauda rozlała szeroko. Pogodniejsze niebo jaśniało
4 I,10 | przeświecała woda rozlana szeroko, chodziły spokojnie bociany.~
5 I,11 | czterdzieści lat ubyło, otworzył szeroko oczy i począł mimo woli
6 I,14 | olbrzymiego, że Kmicic otworzył szeroko oczy i patrzył nań, jakby
7 I,16 | oszczędzić, bo to człek znaczny i szeroko spokrewniony; ale Wołodyjowski
8 I,21 | miecznika, który wszystko szeroko opowiadał chcąc od siebie
9 I,24 | tymczasem zaś spoglądała szeroko otwartymi oczyma na młodego
10 I,25 | Radziwiłłów.~Bogusław otworzył szeroko oczy.~- Kimże ty jesteś?~-
11 I,25 | szedł za nim, otwierając szeroko oczy ze zdziwienia; tak
12 II,1 | nie pamiętał; oczy miał szeroko otwarte i patrzył bezmyślnie
13 II,2 | nieruchomie, otworzywszy szeroko usta i oczy: wtem syn, który
14 II,7 | właśnie zaczęły już chodzić szeroko słuchy o tym, że północne
15 II,7 | nadszedł. Usta otwarły mu się szeroko i chwytały szybko powietrze,
16 II,11 | wszędy swobodnie.~Bramy były szeroko otwarte, kto chciał, wchodził,
17 II,17 | Śladkowskiego i rozłożył szeroko ramiona.~Śladkowski rzucił
18 II,19 | Bramy klasztoru otwarły się szeroko, jako zwyczajnie bywały
19 II,35 | Rzeczypospolitej otwierały mu szeroko podwoje, utrzymywał, że
20 II,39 | Drohiczyna.~Sapieha otworzył szeroko oczy.~- Mości towarzyszu,
21 II,39 | była impreza, gdyż podjazdy szeroko szły, wszelako dwa zniósłszy
22 II,42 | Bagnista rzeka rozlała szeroko, bo wiosna była nad podziw
23 II,42 | płomieni rozlało się tak szeroko, jak starczyło Janowa. Nad
24 III,1 | rozlewała się naokół niego tak szeroko, jak morze rozlewa się naokół
25 III,2 | gołębskiej potrzebie bardzo szeroko, w której istotnie dobrze
26 III,7 | ich Wisła, z drugiej San, szeroko, jako zwykle wiosną rozlany,
27 III,15| dosięgnąć. Drzwi do niej szeroko były otwarte, lecz owe wychudłe
28 III,24| Podlasian Tykocina, rozciągnęli szeroko na pana Andrzeja sieci w
29 III,24| nawoływań, strzałów i śmierci.~Szeroko rozsławiła ona imię Babinicza
30 III,25| Podlasian Tykocina, rozciągnęli szeroko na pana Andrzeja sieci w
31 III,25| nawoływań, strzałów i śmierci.~Szeroko rozsławiła ona imię Babinicza
32 III,27| Bogusław patrzył na niego szeroko otwartymi oczyma, pilnie
|