Tom, Rozdzial
1 I,5 | pancerzu. Nie rozbudzone sumienie tego żołnierza nie umiało
2 I,5 | pancerz pokrywający jego sumienie. Czuł się upokorzony. Nie
3 I,8 | całej ojczyźnie służył i sumienie miał pod tym względem czyste,
4 I,8 | pewny własnej stałości. Sumienie mu to mówiło, że w nim samym
5 I,12 | Postąpimy tak, jak nam Bóg i sumienie nakazuje, bez uwagi na to,
6 I,12 | iż postąpi, jak mu Bóg i sumienie nakazuje, to znaczy, że
7 I,14 | Hańbą! - poszepnęło sumienie.~- Litwą! - odpowiedziała
8 I,14 | przeznaczono?~- Hańbę! - szepce sumienie.~- Litwę! - odpowiada pycha.~
9 I,14 | będzie...~- Hańby! - szepnęło sumienie.~- Wasza książęca mość raczy
10 I,15 | upamiętanie. W nocy nieraz sumienie się w człeku budzi i diabli
11 I,16 | książęca mość! Kto ma czyste sumienie, ten się nikogo nie ulęknie.~-
12 I,18 | prać. Co nasi, to nasi!~- Sumienie się w tobie budzi... A jakżeś
13 I,19 | Żarła go pycha, gryzło sumienie, gryzł opór niespodziany
14 I,20 | słusznie skrzywdziła, tam ci sumienie powie, kto z nas czyim był
15 I,22 | siebie oszukiwał lub własne sumienie, powtarzając z zasłyszanych
16 I,22 | rzekła sobie w duszy.~Wszakże sumienie mówiło dalej, że czy pokrzywdzony
17 I,26 | mękę, na ucisk? Gdzie w was sumienie? Gdzie wiara, gdzie uczciwość? !..
18 II,1 | głupi warchole! - rzekło mu sumienie - nie byłoż ci to przy królu
19 II,2 | pokuta za winy? - pytało sumienie. - Tu trzeba czego innego!"~"
20 II,2 | to mówiło w panu Kmicicu sumienie, a pan Kmicic widział, że
21 II,8 | miłosierdzie nad ojczyzną, jeśli sumienie cię ruszyło, jeśli Wasza
22 II,9 | inny!"~Ta myśl paliła go, a sumienie gryzło. Sen od niego uciekał...
23 II,13 | potem, mówcie, co któremu sumienie i wzgląd na dobro świętego
24 II,16 | hulaszczego życia, ciągłych wojen sumienie wypaliło się do dna. Mnóstwo
25 II,21 | Bogusława, choć zdrajcę, sumienie ruszyło, i nie tylko nie
26 II,40 | cicho!~Po czym rzekł:~- Sumienie jeno prawdę mówi, a gęba
27 II,40 | zali nienawiść tak w tobie sumienie zgłuszyła, żeś istotnie
28 III,16| ale czynię to, co mi Bóg, sumienie i afekt dla miłej matki
29 III,20| dla niej uczynić gotów. Sumienie niepokoiło ją wprawdzie
30 III,26| duszy zasię był spokojny i sumienie nic mu nie wyrzucało, bo
31 III,30| nie pocieszysz?~Tu nagle sumienie porwało go za włosy i zatrzęsło
32 III,31| I co stąd za zysk? Zali sumienie da się oszukać? Niechże
|