Tom, Rozdzial
1 I,6 | Koronne wojska przyjść z pomocą nie mogły, bo wszystkie
2 I,7 | Wołodyjowski. - Jedziem z pomocą!~To rzekłszy zwrócił się
3 I,10 | sobie wzajem przychodzić z pomocą ; a oprócz tego całą nadrzeczną
4 II,15 | począł rozpalać smołę z pomocą siarkowanych nici. Rozpalił
5 II,17 | najdłuższe lata, idzie z pomocą i już wszedł w granicę Rzeczypospolitej,
6 II,19 | klasztoru w powietrze za pomocą podkopów spełznął także
7 II,25 | wszystkich zniósł... Ja z pomocą bożą z Nowego Sącza ich
8 II,26 | wileński przyszedł mi z pomocą.~- On cię osłonił?~- On
9 II,29 | o nim nie myślał, nikt z pomocą nie nadciągał.~- Bogusławie!
10 II,37 | Rzeczypospolitej idzie z pomocą. Oczywiście gruchnęła wieść,
11 II,38 | Rzeczypospolitej idzie z pomocą. Oczywiście gruchnęła wieść,
12 II,39 | wolne, aby Czarnieckiemu z pomocą spieszyć.~Tego samego zdania
13 III,6 | iż Tatarzy przybyli już z pomocą, wszystkie polskie wojska
14 III,6 | Szandarowski poskoczył mu z pomocą.~- Zaniechać go! On wziął
15 III,7 | jako na miasto uderzym, a z pomocą przez Wisłę przyjść nie
16 III,9 | rozkazami, by mu wszyscy z pomocą spieszyli. Sprowadzano mu
17 III,11| blasku uderzyli laudańscy z pomocą Kmicica na pułk piechurów
18 III,12| jest raczej zawadą niżeli pomocą w oblężeniu. Wcześnie też
19 III,12| dalszym murom, aby przyjść z pomocą i osłonić nieco te kupy,
20 III,12| spychała szturmujących z pomocą długich dzid, przeciw którym
21 III,12| posłał Kmicicowi posiłki, z pomocą których ten nie tylko odparł
22 III,12| zauważył Tyzenhauz.~- Ale im z pomocą z miasta nie pospieszą,
23 III,13| jest raczej zawadą niżeli pomocą w oblężeniu. Wcześnie też
24 III,13| dalszym murom, aby przyjść z pomocą i osłonić nieco te kupy,
25 III,13| spychała szturmujących z pomocą długich dzid, przeciw którym
26 III,13| posłał Kmicicowi posiłki, z pomocą których ten nie tylko odparł
27 III,13| zauważył Tyzenhauz.~- Ale im z pomocą z miasta nie pospieszą,
28 III,14| dlatego Bogusław bratu z pomocą nie przychodził? - ozwał
29 III,15| Tu Roch przyszedł znowu z pomocą wujowi i najbliższego pięścią
30 III,21| rozmaitymi innymi minkami, za pomocą których najtwardsze serce
31 III,27| bardziej, mógł pan Babinicz z pomocą perspektywy odróżnić pozatykane
32 III,27| niecudzą bronią ani też z cudzą pomocą.~Bogusław patrzył na niego
|