Tom, Rozdzial
1 I,9 | Całe wojsko płakało widząc Skrzetuskiego desperację, bo mu broda
2 I,9 | Wołodyjowski mówił dalej:~- Toteż Skrzetuskiego Bóg wynagrodził i dziewkę
3 I,10 | rotmistrza, pana Stanisława Skrzetuskiego, zajętego sypaniem szańczyków
4 I,10 | Piotra Skoraszewskiego i pana Skrzetuskiego - za nimi nadbiegł i Kłodziński,
5 I,11 | stryjecznego mego, pana Stanisława Skrzetuskiego ze Skrzetuszewa, rotmistrza
6 I,11 | się dopiero z ust. pana Skrzetuskiego dowiedział.~Częstokroć bowiem
7 I,12 | łba spoglądać na pana Jana Skrzetuskiego, co widząc pan Wołodyjowski
8 I,12 | zapomniałbym nigdy takiego Jana Skrzetuskiego ani takiego Zagłoby...~-
9 I,15 | już nie potrzebował ramion Skrzetuskiego do podpory. W piwnicy uczyniło
10 I,15 | okienka i wpadł w ramiona Jana Skrzetuskiego.~- Bijcieże mnie - wołał -
11 I,17 | Uśmiech rozjaśnił twarz Jana Skrzetuskiego.~- On! nie kto inny! - rzekł -
12 I,18 | starych pułkowników i Jana Skrzetuskiego, aby w samej chwili ataku
13 I,20 | schronić, gdzie krewny pana Skrzetuskiego, łowczy dworski, przesiaduje.
14 I,22 | Billewiczach, ze słów Zagłoby i Skrzetuskiego, poznała, że Kmicic błądził,
15 II,4 | istotnie pierwszego syna Skrzetuskiego, Jaremkę, do chrztu trzymał
16 II,6 | zabiegał, chciał jej dla Skrzetuskiego i takiego obrotu rzeczy
17 II,6 | na karku - mówił do Jana Skrzetuskiego Wołodyjowski - i rzeczy
18 II,6 | słuchać we wszystkim Jana Skrzetuskiego, gdyż pamiętał, jak książę
19 II,6 | wzrastał i mimo przedstawień Skrzetuskiego, że żadną miarą nie mógł
20 II,6 | Zerwał się i wpadł do kwatery Skrzetuskiego.~- Janie, ratuj! teraz pora!~-
21 II,6 | Zagłoba porwał za połę pana Skrzetuskiego.~- Ogień rozpoczynają! -
22 II,23 | weselu towarzysza jego, Skrzetuskiego, który mi pierwszy z oblężonego
23 III,2 | księżnej Gryzeldy na widok pana Skrzetuskiego i pana Wołodyjowskiego,
24 III,5 | kręcić.~- Oho! - szepnął do Skrzetuskiego Jana Zagłoba - już tam Czarniecki
25 III,5 | podziwem i ciekawością na Skrzetuskiego, marszałek zaś, powitawszy
26 III,5 | Marszałek spojrzał mimo woli na Skrzetuskiego, a ten zaczerwienił się
27 III,5 | jednocześnie stary wyga nastawił na Skrzetuskiego oko i począł nim mrugać
28 III,6 | za czym zwrócił się do Skrzetuskiego, jakby mu chciał rzec: "
29 III,10| pan kasztelan - szeptał do Skrzetuskiego Zagłoba - obacz, jak mu
30 III,10| zebrali?~Tu Zagłoba szepnął do Skrzetuskiego:~- Chce go, jako to mówią,
|