Tom, Rozdzial
1 I,7 | nie tylko Lubicza, ale i skóry własnej. Nie poznaję jednak
2 I,9 | wreszcie - niech mnie ze skóry obłuszczą, jeślim ja widział
3 II,3 | Jak was złapią, to i ze skóry złupią, ale to ich rzecz.~-
4 II,5 | bo widzi mi się, że tu o skóry nasze chodzi.~- Jak to? -
5 II,7 | buntowników, każe obedrzeć ze skóry nienawistnego Zagłobę -
6 II,7 | zadam, niż gdybym go ze skóry kazał żywcem obedrzeć.~-
7 II,8 | od szpady z holenderskiej skóry, ale tak nasiany diamentami,
8 II,8 | książęcej! Myślałem, że ze skóry wyskoczę!~- Pamiętaj, żeś
9 II,9 | nieprzyjaciół na bydło, skóry, orzechy, miód i grzyby
10 II,9 | przybranego w konopne koszule i skóry wilcze, lisie lub niedźwiedzie.
11 II,9 | rusznice, które z Prus za skóry wymieniali. Kazał im też
12 II,10 | z Włoch sprowadzał, owe skóry florenckie, gobeliny holenderskie,
13 II,19 | tam Kuklinowski już go ze skóry obłupił.~- Mniemam i ja,
14 II,24 | silnych, pokrytych częścią w skóry owcze, ubroczonych krwią
15 II,25 | sępie i orle, na plecach skóry tygrysie i lamparcie, u
16 II,25 | Łupże Szwedów, łup~I ze skóry złup.~Tnijże Szwedów, tnij,~
17 II,32 | potrafił. Cud, że z niego skóry nie zdarto i na bęben nie
18 II,39 | surowca, który przecinał im skóry, i na dzikie wrzaski tatarskie.~-
19 II,41 | panie kawalerze, kazać ze skóry obedrzeć.~- Możesz, wasza
20 III,6 | do desperacji, łupili ze skóry tych, którzy im w rękę wpadli,
21 III,12| pana Andrzeja, iż mało ze skóry nie wyskoczył, chciał bowiem
22 III,12| pracuję, ledwo (powiada) ze skóry nie wylezę, i na gawędy
23 III,13| pana Andrzeja, iż mało ze skóry nie wyskoczył, chciał bowiem
24 III,13| pracuję, ledwo (powiada) ze skóry nie wylezę, i na gawędy
25 III,22| niechby cię tam byli ze skóry obdarli, bylem z Kmicicowej
26 III,24| kleszcza z warszawskiej skóry najpierwszy wyciągnął.~-
27 III,25| kleszcza z warszawskiej skóry najpierwszy wyciągnął.~-
28 III,27| stulił i zdawał się z własnej skóry chcieć wyskoczyć. Mijali
29 III,28| Sakowicza, który kazał go ze skóry obedrzeć, biedny zaś Jurko
30 III,29| Brauna i obdarciu go ze skóry porozumiał się natychmiast
|