Tom, Rozdzial
1 II,15| inżynier, na koniec książę Heski, człowiek młody, wyniosły
2 II,15| mnie - mówił dalej książę Heski - pieniędzy nie potrzebuję,
3 II,15| mamy wiele - rzekł książę Heski.~- Ale za to mamy wodza
4 II,15| Miller, Sadowski, książę Heski, Wrzeszczowicz i wszyscy
5 II,15| powietrzu - rzekł książę Heski.~- W górę jeszcze idzie!
6 II,15| panowie! -zawołał książę Heski. - Jestli ten kościół tam
7 II,15| milczący, na koniec książę Heski rzekł:~- Chociażby to było
8 II,15| nieznośne - dodał książę Heski.~- Mgła rzednie! - rzekł
9 II,15| rzekł z energią książę Heski - próbuj wasza dostojność
10 II,16| Tu rozśmiał się książę Heski, Sadowski utkwił szyderczy
11 II,16| fanatyzmem trudna walka.~A książę Heski na to:~- Podobną wiarę mieli
12 II,16| żołnierzem, nie katem!...~Książę Heski wystąpił z kolei na środek
13 II,16| Jenerale - rzekł zimno książę Heski - pozwalam sobie mniemać,
14 II,16| moja rzecz - odrzekł książę Heski - ale w takim razie każ
15 II,18| obok niego zasiedli książę Heski, Wrzeszczowicz, Sadowski,
16 II,18| szepnął Sadowskiemu książę Heski.~A Sadowski pochylił się
17 II,19| spokojnie - odparł książę Heski.~Miller począł sapać i wyparskiwać
18 II,19| do obrady - rzekł książę Heski. - Mamy-li obradować jedynie
19 II,19| odpowiedź, wmieszał się książę Heski. ~- Nie nazywaj, hrabio,
20 II,19| znany! - zakrzyknął książę Heski.~- Panowie! - Odpowiedział
21 II,19| sucharów! - wtrącił książę Heski.~- Tym się tłumaczy, dlaczego
22 II,19| zabobonów! - odpowiedział książę Heski.~- Wtedy Polacy wyślą niezawodnie
23 II,19| począł deklamować książę Heski.~- Dalibóg, czysta historia
24 II,19| przyjechał - rzekł książę Heski spoglądając przez okno.~
25 II,19| co umie! - odrzekł książę Heski. - A nie wierzyliśmy wczoraj
26 II,19| pytał spluwając książę Heski - przez cały dzień nie tknę
27 II,19| pozostaje?... - powtórzył książę Heski.~Wszystkie oczy zwróciły
28 II,19| powtórzył słowo w słowo książę Heski - i my odstępujemy... pobici!...~
29 II,19| zgodzą? - spytał książę Heski.~- Moją głowę w zakład stawię -
30 II,19| biły niespokojnie.~Książę Heski i Sadowski stali pod oknem,
|