Tom, Rozdzial
1 I,1 | wybornych, i omszały gąsiorek wina moc dającego. Dobrze było
2 I,1 | rozśmiał, wychylił kielich wina i dodał:~- Takich drapichrustów
3 I,5 | okrutny.~- Zaraz każę waćpanu wina z jajami zgrzać i sama przyniosę.~-
4 I,10 | bracie, za dobre słowo!... Wina tego, kto złych doradców
5 I,16 | krwi upuścił. ~- A czyjaż wina, jeśli nie tych buntowników? -
6 I,17 | wolny, i nie twoja by była wina, bo nec Hercules contra
7 I,21 | Mości książę, nie moja wina; powiedziałem, com myślał.~-
8 I,24 | posądzała, to prawda, i wina moja; którą wyznawam...
9 I,25 | się za głowę.~- Dla Boga! wina idą o pół dnia drogi za
10 II,6 | ojczyzny żywią, boją się wina, żeby się z praktyk nie
11 II,15 | feldmarszałka, jakby to moja wina była, że go, jako Włosi
12 II,19 | wszystkim przynieść obficie wina grzanego, dufając, że pod
13 II,19 | książęca mość pijesz tyle wina - odparł Wrzeszczowicz -
14 II,27 | głosem ksiądz Gębicki.~- Wina! - zawołał król. - Niechże
15 II,27 | konfederatami napiję!~Przyniesiono wina, lecz wraz z pachołkami,
16 II,28 | pan Michał.~- To dajcie wina albo gorzałki lub miodu -
17 II,32 | granice, za którymi się wina rozpoczyna. Siłaż tam starszyzny
18 II,33 | Zagłoba podał mu kielich wina, a on chwycił go drżącymi
19 III,2 | Zagłoba - trzeba co najwięcej wina pić: oleum, jako lżejsze,
20 III,5 | powiększał się z każdą chwilą.~- Wina! - zawołał pan marszałek.~
21 III,7 | chorągwiami nakryty. Miody i wina lały się ze stągiew, aż
22 III,11| zowiesz, to ci dam takiego wina, które jeszcze robi!~- Byle
23 III,12| i nie da się wykurzyć! - Wina by to była nie do odpuszczenia,
24 III,13| i nie da się wykurzyć! - Wina by to była nie do odpuszczenia,
25 III,19| że jak się nie uda, to wina na mnie spadnie - odrzekł
26 III,19| czym, dalibóg, nie moja wina, gdyż to WPan wiesz najlepiej,
27 III,20| panienka zaraz na to:~- Moja wina, żem płakała... Radźmy jak
28 III,23| Dzieszuk dawno namówion i do wina czegoś mu namiesza. Braun
29 III,31| trzymać. Ot, w czym ich wina! Teraz już nie ma zdrajców,
|