Tom, Rozdzial
1 II,1 | trzęsie! - zakrzyknął.~- Matko Boża, nie może być!...~-
2 II,2 | ledwieśmy z życiem uszli. O Matko Najświętsza! Jużeśmy ni
3 II,2 | Ale to i dwóch dni nie ma. Matko Najświętsza! Musiał ktoś
4 II,6 | dość w pruskich gumnach!~- Matko Boska! - zakrzyknął w uniesieniu
5 II,13 | ukląkł na murze.~- Mario! Matko Boga Jedynego! - rzekł silnym
6 II,14 | Twoją obronę uciekamy się, Matko, Pani, Królowo nasza!~Tymczasem
7 II,14 | rozpękają się z takim hukiem?... Matko Boża, ratuj!... i tak okrutnie
8 II,16 | modlić się znów począł:~- Matko Syna Jedynego! - rzekł podniósłszy
9 II,16 | lezą w oczy a bluźnią!... Matko Boża! Zmiłuj się nade mną!
10 II,17 | odpowiedział ksiądz. - Matko Boska, ratujże go i wspomagaj!~
11 II,17 | do góry wołał ku niebu:~- Matko Najświętsza! Opiekunko,
12 II,18 | Odrzekł straszny starzec. - Matko Boska! o!... niech się wasza
13 II,18 | spytał pan Andrzej.~- Oj, oj! Matko Boska! wiemy, wiemy! - rzekł
14 II,21 | jest! Miłościwa pani!... matko nasza!... - zakrzyknął Kmicic.~
15 II,24 | król porwał się za głowę.~- Matko Jedynego Syna! - krzyknął -
16 II,28 | szturmy odpiera... Nie daj, Matko Najświętsza, by nieprzyjaciel
17 II,30 | człowieczeństwa boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz,
18 II,30 | wszelkiego okrucieństwa, w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i
19 II,31 | człowieczeństwa boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz,
20 II,31 | wszelkiego okrucieństwa, w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i
21 II,41 | stanął dębem na głowie.~- Matko Najświętsza, trzymaj mi
22 II,41 | przez zaciśnięte zęby. - Matko Najświętsza, ratuj! Jam
23 III,7 | głupiego łba strzeliło?!... Matko Boża, ratujże go w tej toni!...~-
24 III,7 | tu czekał choćby do rana. Matko Boża! Matko Boża!~Tymczasem
25 III,7 | choćby do rana. Matko Boża! Matko Boża!~Tymczasem strzały
26 III,14| licho porwie takie upały. Matko Boska... Niejeden przecie
27 III,26| zatkał i krzyczeć począł:~- Matko Boża! raz widzieć i polec!~-
28 III,26| wysokościach! Chwała Ci, Matko Najświętsza!... Panie, Panie!
|