Tom, Rozdzial
1 I,1 | Jak to? - rzekł - małoż to ojcowie nałamali na mnie rózeg w
2 I,4 | tym. Dobrze! dziękuję wam, ojcowie, żeście mi oczy na tych
3 I,14| po której oni sami i ich ojcowie chodzić zwykli, bo cię zakraczą,
4 II,12| Pozwólcie mnie, zacni ojcowie, zadać kilka pytań temu
5 II,12| ze Żmudzi, o Kmicicu? ~- Ojcowie wielebni! - zakrzyknął nagle
6 II,13| następuje:~"Nietajno wam, zacni ojcowie, z jakim umysłem przychylnym
7 II,13| Wrzeszczowicz pisze wam, ojcowie wielebni, że sam koszta
8 II,13| to losy idzie, czcigodni ojcowie. Porównajcie zatem potęgę
9 II,13| ponieważ pytacie nas, wielebni ojcowie, co czynić, więc odpowiadam:
10 II,13| upłynęło pół godziny, dwaj ojcowie ukazali się znów przed radą.
11 II,14| ratunku nie zaniedbywał; ojcowie wchodzący do jego celi zastawali
12 II,14| prośbą o zawieszenie broni.~Ojcowie zgodzili się łatwo.~W nocy
13 II,15| Postanowili korzystać z nich ojcowie za każdym razem, chcąc łudzić
14 II,16| Zaprawdę, dla kogoż wy tu, ojcowie czcigodni, i wy, panowie
15 II,16| milczenia powołują? Bracia moi, ojcowie czcigodni i najmilsi! Nie
16 II,16| zupełnie; szlachta milczała, ojcowie milczeli; zwątpienie ogarnęło
17 II,16| Czekam waszej odpowiedzi, ojcowie! - rzekł szanowny zdrajca
18 II,16| swoich zakonników. Starsi ojcowie przeznaczeni zostali do
19 II,16| skwapliwością zostaną przyjęte.~Ojcowie podziękowali pokornie, jak
20 II,16| zajmował.~Byli to nie ci sami ojcowie; przodem szedł ksiądz Maciej
21 II,16| groźbę Millera.~Zlękli się ojcowie, zdrętwiało ze zgrozy wojsko
22 II,17| tego sobie przypiszecie."~Ojcowie, po odebraniu tego listu,
23 II,17| wprowadzić doń swą załogę.~Ojcowie odpowiedzieli, że skoro
24 II,17| pokaże... Hm! pozwólcie, ojcowie czcigodni i kochani, że
25 II,17| a hetmani, słuchajcie, ojcowie, hetmani: pan Potocki i
26 II,17| Ale wy się trzymajcie, ojcowie najmilsi, bo na was zbawienie
27 II,17| bramy począł pytać, czyli ojcowie mają dosyć i czy chcą natychmiast
|