Tom, Rozdzial
1 I,1 | u mnie szabla i wino to grunt. Jaki tam strach ze mną
2 I,10 | wytrzymać!... A co?... Impet to grunt!...~- Pamiętajcie, byle
3 I,15 | Ale czy dożyjemy? To grunt...~- Straszna rzecz, wiarę
4 I,17 | nam nie poucinają, a to grunt.~- Ja też tak tylko mówiłem -
5 I,23 | ale się wzniesie, a to grunt.~- Wasza książęca mość mówiłeś,
6 I,23 | książęca mość mówiłeś, że grunt dobro ojczyzny...~- Nie
7 I,24 | szczęście i spokojność. Grunt, żeby sobie winy odpuścić.
8 II,1 | począł pilno rozpatrywać grunt leśny.~- Konie tędy szły -
9 II,4 | zaścianka, byle szlachcic, bo to grunt. A co tam słychać na Litwie?~-
10 II,4 | nieznajomy. - Roztropność to grunt! Ale nie o roztropności
11 II,6 | nie było, bo u mnie prawda grunt, co może i mój siostrzan
12 II,6 | wojsko poczuło, że ma jakowyś grunt pod nogami. Lecz jeszcze
13 II,26 | razie szabla i rezolucja to grunt!... Ej, miłościwy panie!
14 II,35 | temu co innego w głowie. Grunt w tym, że taka druga sposobność
15 II,42 | trafiwszy widocznie na twardy grunt.~Jakoż poczęła się ława
16 II,42 | do piersi końskich, lecz grunt pod spodem twardy. Szli
17 III,1 | i wojska już zebrał, to grunt. Tym spieszniej musimy iść
18 III,1 | schodzi i wkrótce straci grunt pod nogami.~Lecz wierzył
19 III,4 | armat, a armaty przeciw nim grunt.~- Tedy w porę się cofniem
20 III,5 | Mniejsza wreszcie z tym; grunt, żem Lubomirskiego na hak
21 III,8 | wszędy piechota a armaty grunt, dopieroż one pochody a
22 III,12| i fortele zależeć. Teraz grunt, żeby się to oblężenie prędko
23 III,13| i fortele zależeć. Teraz grunt, żeby się to oblężenie prędko
24 III,24| zawołał Wołodyjowski - szabla grunt!~Dotknęła nieco ta maksyma
25 III,24| Każdy wiatrak myśli, że grunt skrzydłami machać, a wiesz,
26 III,25| zawołał Wołodyjowski - szabla grunt!~Dotknęła nieco ta maksyma
27 III,25| Każdy wiatrak myśli, że grunt skrzydłami machać, a wiesz,
|