Tom, Rozdzial
1 I,3 | Pary jeszcze nie umiecie z gęby puścić!~- Pokazaliśmy się
2 I,3 | zaświecił.~- Ni pary z gęby! - rzekł groźnie.~Umilkli;
3 I,17 | Stankiewicz. - Nie masz już takiej gęby w Rzeczypospolitej, która
4 I,19 | konfederację uczyniły?~- Z gęby mi to wyjąłeś! - rzekł Zagłoba. -
5 II,3 | prawdziwego przezwiska wiedzieć. Gęby mi nie otworzyć, pary nie
6 II,5 | najwięcej jego sprawa, a szkoda gęby dwa razy jedno powtarzać.~-
7 II,9 | Musisz mieć waćpan dwie gęby, jedną od prawdziwych, drugą
8 II,17 | szyję mówił dalej:~- Dajże gęby za samą ochotę, dajże gęby!~-
9 II,17 | gęby za samą ochotę, dajże gęby!~- Pokażcie inne remedium,
10 II,17 | No, panie Pietrze, daj gęby i ruszaj po księdza Kordeckiego!~
11 II,23 | Strzelono do mnie, lufę mi do gęby przyłożywszy.~- Nieprzyjaciel
12 II,23 | żołnierz! No! a dawaj no gęby, byśmy się w nienawiści
13 II,28 | jako kanarek i cukier z gęby wydziobywał. Mogłaby cię
14 II,32 | głód, a on sobie jeszcze od gęby odejmował, aby księcia pożywić.
15 II,32 | wreszcie - gdyby nie chudość gęby i nie to, że wasza królewska
16 III,2 | ziarno wyjmie, wrzuci do gęby, rozgryzie, miazgę zje,
17 III,5 | jednemu miód po prostu z gęby płynie!~- Zawszem to rozumiał
18 III,5 | że z podziwienia pary z gęby puścić nie mogłem.~- Znam
19 III,6 | tak wszystko, com mu do gęby wkładał, jak karmny gąsior
20 III,8 | Tu ci nikt bez rozkazu gęby nie otworzy. Szkoda gadać!~-
21 III,8 | ścigać obiecałeś. Dajże gęby, bom z ciebie rad!~- Przecie
22 III,9 | nie ma kiedy i manierki do gęby przyłożyć. Znam ja sztukę
23 III,9 | uczta. Żebyś miał cztery gęby, wszystkim dałbyś funkcję
24 III,12| łupiłeś jeszcze lepiej; dwie gęby miałeś: jedną do fałszywych
25 III,13| łupiłeś jeszcze lepiej; dwie gęby miałeś: jedną do fałszywych
26 III,24| Słuchajcie, bo tego z lada gęby nie usłyszycie, bo nie każdy
27 III,25| Słuchajcie, bo tego z lada gęby nie usłyszycie, bo nie każdy
|