Tom, Rozdzial
1 I,5 | Lubicza wydała mu się tak długa jak nigdy. Jakaś nie znana
2 I,7 | szeregi piesze zwarły się w długą linię i poczęły otaczać
3 I,10 | kopią na dziewiętnaście stóp długą i w pancerzu na piersiach,
4 I,10 | a zaczynał się trzeci, długa bezczynność poczęła ciężyć
5 I,10 | męską, groźną i ozdobioną długą ukośną blizną od cięcia
6 I,10 | przejeżdżając szeregi wyciągnięte w długą linię powtarzali co chwila:~-
7 I,10 | coraz bardziej i czerniał długą linią na horyzoncie jakoby
8 I,13 | przycisnął.~Milczeli obaj przez długą chwilę; nagle książę utkwił
9 I,13 | sklepieniem: "Amen" i nastała długa cisza. Słychać było tylko
10 I,18 | w mgnieniu oka wszerz, w długą linię, chcąc całym frontem
11 I,24 | że pan Kmicic wyjeżdża w długą drogę i chce pannę widzieć.~
12 I,26 | Patersona, który zaniepokoił się długą nieobecnością księcia.~Oficer
13 II,4 | spojrzał na niego, popatrzył długą chwilę, po czym zwrócił
14 II,17 | położył na stole kiszkę długą na półtorej stopy, a grubą
15 II,17 | godziny, potem godzina, długa jak wieki.~- Już chyba nic
16 II,18 | związali mu ręce i nogi długą liną, następnie, okręciwszy
17 II,24 | jakąś szczelinę skalną, długą i prostą, a tak wąską, że
18 II,32 | głowę i wskazał palcem na długą, białawą bruzdę ciągnącą
19 II,34 | we Lwowie, i miał z nim długą rozmowę.~W czasie tej rozmowy
20 II,37 | nosił teraz brodę, dość długą, na końcu w szwedzki wicher
21 II,38 | nosił teraz brodę, dość długą, na końcu w szwedzki wicher
22 II,42 | pojechali razem. Droga była długa, bo należało okładać lasami,
23 II,42 | tatarska.~Wreszcie zderzyli się długą ławą na widnym polu, lecz
24 III,9 | kroków do brzegu i stanęły długą linią wzdłuż koryta. Nikt
25 III,11| oddali. Wieże rysowały się długą linią na błękicie. Spiętrzone
26 III,27| życiu, ale i o wygranej. Długa i hazardowna praktyka dała
27 III,32| wynędzniałą, a przy tym nosił długą brodę, która mu czasu wojny
|