Tom, Rozdzial
1 II,18| oficerowie szwedzcy, a z polskich Zbrożek, Kaliński i Kuklinowski.~
2 II,18| lada musi być żołnierz, gdy Zbrożek powstał i zbliżywszy się
3 II,18| gdy ja go zgładzę, wówczas Zbrożek i Kaliński, a z nimi wszystko
4 II,18| chwila milczenia; po czym pan Zbrożek wziął się w boki i spytał
5 II,18| panie Kuklinowski! - rzekł Zbrożek.~- Parol, parol!~To rzekłszy
6 II,19| Ale czy Kaliński albo Zbrożek zgodzą się jeszcze posłować
7 II,19| przed kwaterą.~- Owóż i pan Zbrożek przyjechał - rzekł książę
8 II,19| sieni zabrzęczały ostrogi i Zbrożek wszedł, a raczej wpadł do
9 II,19| Pozwólcie mi odetchnąć - rzekł Zbrożek - bo to, com widział, imaginację
10 II,19| wszyscy.~- Kmicic! - odparł Zbrożek.~Oficerowie zerwali się
11 II,19| błyskawicami podejrzeń.~- Panie Zbrożek - rzekł - choćby to był
12 II,19| należałeś do ich liczby.~Zbrożek był to w całym znaczeniu
13 II,19| szczegółowo, jak się to stało?~Zbrożek stał jeszcze czas jakiś
14 II,19| chwili uciszyło się i pan Zbrożek tak mówić począł:~- Wiadomo
15 II,19| poszalała...~To rzekłszy Zbrożek począł kiwać na jednego
16 II,19| mówił? - spytał Miller.~Zbrożek wytłumaczył.~- Spytaj go
17 II,19| poszli? - rzekł jenerał.~Zbrożek powtórzył pytanie.~- Nie
18 II,19| między Szwedami.~Miller, gdy Zbrożek znów mu wytłumaczył słowa
19 II,19| odpowiedział z szorstką otwartością Zbrożek.~- Jak to więcej?~- Bo,
20 II,19| pomordowano nożami - szepnął Zbrożek.~- A Kuklinowski?~- Na Kuklinowskim
21 II,19| tu jeszcze jest - odrzekł Zbrożek. - Wszyscy ludzie Kuklinowskiego
22 II,19| krzyknął z równą furią Zbrożek.~I znów straszliwy wybuch
23 II,19| zakomenderował Sadowski.~Zbrożek chwycił za cugle Millerowego
24 II,19| odpowiedział spokojnie Zbrożek.~Wieczorem zebrała się znów
25 II,19| dostojności wytłumaczę - rzekł Zbrożek - dziś święty Szczepan,
26 III,4| podziękował pierwszy za służbę pan Zbrożek, którego nie chęć zysku,
|