Tom, Rozdzial
1 II,11| Słuchając słów Weyharda Wrzeszczowicza musiał się wszelkimi siłami
2 II,11| desperację. Wreszcie słowa Wrzeszczowicza przepełniły ten kielich
3 II,12| Lisola do niego jechał, a Wrzeszczowicza przysłano, aby eskortę zluzował
4 II,12| odpowiedzią na to, co z ust Wrzeszczowicza przeciw narodowi polskiemu
5 II,12| i to dziwi, że hrabiego Wrzeszczowicza, tak znamienitą osobę, przeciw
6 II,12| Czarniecki.~- A ja zakonników do Wrzeszczowicza wyślę - rzekł ksiądz Kordecki -
7 II,13| niedawnych dobrodziejstw Wrzeszczowicza wzruszyła silnie zakonników.
8 II,13| jeszcze wysłać dwóch księży do Wrzeszczowicza z oświadczeniem, że bramy
9 II,13| posłowie prosić pokornie Wrzeszczowicza, aby zamiaru zaniechał albo
10 II,13| księdzu Kordeckiemu nowe pismo Wrzeszczowicza, a ten wziął je z ich rąk
11 II,13| znów zagrały w szeregach Wrzeszczowicza, lecz odgłos ich począł
12 II,14| łańcuchu w Siewierzu; i do Wrzeszczowicza, i do pułkownika Sadowskiego,
13 II,15| każe w takim razie skórę z Wrzeszczowicza ściągnąć i jako wotum do
14 II,15| doradców (tu przeszył wzrokiem Wrzeszczowicza), którzy mi to oblężenie
15 II,16| zagarnął. Ten wysłał samego Wrzeszczowicza z dwoma tysiącami rajtarii,
16 II,16| Następnie zwrócił się do Wrzeszczowicza.~- Panie Weyhard - rzekł -
17 II,17| gniew jego spadł naprzód na Wrzeszczowicza. Powstały w obozie niesnaski
18 II,18| Sadowski pochylił się do Wrzeszczowicza:~- Hrabio Weyhard - spytał -
19 II,19| niechętnie spoglądał na Wrzeszczowicza, jako na instygatora nieszczęsnej
20 II,19| definitorium. List był od Wrzeszczowicza i oznajmiał, iż jeśli twierdza
21 II,19| na niczym ostatni fortel Wrzeszczowicza.~A gdy upłynął jeszcze dzień,
22 II,19| Wszystkie oczy zwróciły się na Wrzeszczowicza, ten zaś rzekł:~- Ratować
23 II,19| myśli?~Miller zwrócił się do Wrzeszczowicza:~- Niejedną ciężką, cięższą
24 II,19| lubo tym razem uznaję radę Wrzeszczowicza za dobrą i wierzę w to,
25 II,19| odgadli. Hrabiego Weyharda Wrzeszczowicza czekał bowiem gorszy los
26 II,19| nieruchoma aż dotąd twarz Wrzeszczowicza zdradzała niepokój.~Na koniec
|