Tom, Rozdzial
1 I,5 | i za zdrajcę mają!~- Za jakiego zdrajcę?... Nie przywodźże
2 I,8 | wywiedzieć, czyli od strachu jakiego szwanku nie poniosło, co
3 I,12 | przywodził największy wojownik, jakiego kiedykolwiek mieli.~- Co
4 I,13 | próżno; więc i ten zawód, jakiego doznaje każda uczciwa dusza
5 I,17 | będzie jeńca pilnował?~- Jakiego jeńca?~- Jużci, nie mnie,
6 I,22 | jest zupełnie inne od tego, jakiego sam doznawał. Wszyscy bowiem
7 I,24 | Bogusława... Wielki to kawaler, jakiego drugiego nie masz w całej
8 I,25 | pana Harasimowicza albo jakiego pana Mieleszkę, albo jakiego
9 I,25 | jakiego pana Mieleszkę, albo jakiego pana Piegłasiewicza z Psiej
10 II,3 | Mądra! - zakrzyknął - do jakiego króla, wasza miłość?~- Jużci,
11 II,5 | poczytuję. A żem tu i ówdzie jakiego hultaja fortelem starł,
12 II,6 | Trzeba będzie i tak posłać do jakiego miasta, żeby mi pieczęć
13 II,7 | Musisz nasłać na niego jakiego zręcznego człeka; niech
14 II,11 | waszmości nieszwedzkie. Z jakiego narodu, proszę?~- Jestem
15 II,11 | wreszcie znaleźć jaką okolicę, jakiego człowieka, który by mu wlał
16 II,14 | Wrzeszczowicz rozdrażniony oporem, jakiego doznał ósmego listopada,
17 II,17 | się zbierają, a jak złapią jakiego Szweda, to pasy z niego
18 II,17 | Rozpoczął się straszliwy ogień, jakiego jeszcze nie doznali oblężeni.
19 II,21 | nam o nim doniósł.~- Do jakiego zamachu? - zawołał zdumiony
20 II,33 | trzymał piernacz, taki, jakiego zażywali pułkownicy kozaccy.
21 II,35 | Był to największy rycerz, jakiego Litwa wydała. Kto u nas
22 II,40 | Gdzie Sakowicz i czyli jakiego szwanku nie poniósł?" Na
23 III,9 | trzaśnie... Zewleczcie szaty z jakiego grubego Szweda i dajcie
24 III,22| wnet rzucę podejrzenie na jakiego bogatszego szlachcica i
25 III,26| szlachcica, iż chyba przez jakiego komendanta pruskiego czy
26 III,27| szukać, czy w okolicy nie ma jakiego rowu lub też kałuży.~Książę
|