Tom, Rozdzial
1 I,12 | Przejechawszy rynek i ulicę Zamkową ujrzeli na podniesieniu wspaniałą
2 I,17 | Jakoż dopiero pod wieczór ujrzeli górę zwaną Sałtuwes-Kałnas,
3 I,17 | natomiast uwięzieni pułkownicy ujrzeli po raz pierwszy oddział
4 I,18 | bliżej wsi zwolnili kroku i ujrzeli szeroką ulicę oświeconą
5 I,18 | żołnierze pana Wołodyjowskiego ujrzeli rajtarów przybranych w koliste
6 I,20 | tętent licznych jeźdźców. Ujrzeli wszyscy, że nie ma rady,
7 I,26 | rysią i po godzinie drogi ujrzeli dwóch jeźdźców, z których
8 II,1 | ogniska. Zbliżywszy się ujrzeli żołnierze chatę, studnię
9 II,13 | i wówczas to jasnogórcy ujrzeli naprzód oddział konnych
10 II,15 | uczyniło się jaśniej. Idący ujrzeli pustą przestrzeń z tyłu
11 II,16 | z największym zdumieniem ujrzeli na obydwóch radość tak wielką,
12 II,17 | przykopie; żołnierze bowiem ujrzeli wyraźnie niewiastę w błękitnym
13 II,19 | w tej chwili oficerowie ujrzeli przez okna, iż podwórzec
14 II,19 | Zbliżywszy się do stodółki ujrzeli kilkudziesięciu jeźdźców
15 II,25 | u stóp jego nizina. Tam ujrzeli w dole i w wielkim oddaleniu
16 II,34 | nieposłuszeństwie jeszcze zamyślali, ujrzeli widomy znak, że miłość owa
17 II,35 | zachwyt ogarnął ordyńców, gdy ujrzeli ormiańską część miasta.
18 II,42 | oświeconym jak w dzień pożarem, ujrzeli przed sobą oddział olbrzymiej
19 III,6 | przyjechał, gdy nagle obaj ujrzeli nadlatującego co koń wyskoczy
20 III,6 | dalej jak o trzysta kroków, ujrzeli idący nieco w górę obszerny
21 III,7 | którego wyniosłą postać ujrzeli z dala ponad falą głów innych.
22 III,8 | sam król był przed domem.~Ujrzeli tedy moc jenerałów i oficerów
23 III,24| niepodszyty. Wówczas nadjeżdżający ujrzeli czterech ludzi stojących
24 III,25| niepodszyty. Wówczas nadjeżdżający ujrzeli czterech ludzi stojących
25 III,31| falisto, wkrótce jednak ujrzeli parę koni, za nią następną
|