Tom, Rozdzial
1 I,1 | tak mówił:~- Jeszczem w Lubiczu nie był, jeno tu ptakiem
2 I,1 | kondemnatka. Siedzą teraz w Lubiczu, bo co miałem innego z nimi
3 I,2 | ROZDZIAŁ 2~We dworze w Lubiczu, gdy przedeń pan Andrzej
4 I,2 | przytulił nas tu w swoim Lubiczu, nas, biednych exulów, bez
5 I,2 | jeziora.~Tak to bawili się w Lubiczu pan Kmicic i jego dzika
6 I,3 | Myślę, że o tej swawoli w Lubiczu nie może ona jeszcze wiedzieć -
7 I,3 | jadalnej izby, przybranej jak w Lubiczu w czaszki pobitych zwierząt.
8 I,4 | są. Toż pierwszego dnia w Lubiczu z bandoletów palili - i
9 I,4 | co chcą, ale nie tu, w Lubiczu... Niech będą, jacy chcą,
10 I,4 | Pana nie masz jeszcze w Lubiczu.~Panna zerwała się żywo.
11 I,4 | pan Kmicic wam spokojnie w Lubiczu siedzieć przykazał, a tak
12 I,4 | słyszały już o rozpuście w Lubiczu i o sławnych jawnogrzesznikach;
13 I,5 | że nie wiem, iżeście w Lubiczu wizerunki postrzelali i
14 I,5 | spytał - a gdzie nam stanąć w Lubiczu?~- Ruszaj precz! - odpowiedział
15 I,5 | strzelanie i rozpustę w Lubiczu i zmyślił, że do niej nie
16 I,6 | twierdzili, że się zasiekł w Lubiczu, ale zaraz okazało się to
17 I,6 | był do czasu spokojnie w Lubiczu osiąść.~Lecz on się nie
18 I,7 | jego pierwszego pobytu w Lubiczu; tymczasem teraz, licząc
19 I,8 | Darowała was szlachta życiem w Lubiczu, by mieć robociznę, a wyście
20 I,9 | odwiedził i pana Kmicica w Lubiczu, który znacznie już do zdrowia
21 II,1 | były owe cięgi, które mu w Lubiczu sprawił pan Wołodyjowski.
22 III,31| cała noc. Ksiądz bawił w Lubiczu aż do rana, a wracając,
23 III,32| zgadł zaraz, iż już jest w Lubiczu.~Następnie począł wołać
|